[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: "robić swoje" ale tak, żeby nie było to wbrew Planowi Bożemu
[21:35] <paczka_dropsow>: niebo z ziemię... ziemia z niebem, a nie każdy sobie osobno:)
[21:35] <zwyczajna>: o czym właściwie my mówimy o tym jakie wykształcenie dla nas zaplanował BÓG ?
[21:35] <wladek>: zwyczajna... przecież to jest proste
[21:35] <langusta_>: zwyczajna. mówimy o finale drogi człowieka (niebo)
[21:35] <zwyczajna>: w tym co czynimy zawodowo?
[21:36] <monman>: chyba w tym co czynimy na co dzień
[21:36] <langusta_>: nie różnią nas bowiem cele. cel jest jeden. różnią nas ścieżki prowadzące ku temu celowi
[21:36] <zwyczajna>: jaki cel..?
[21:36] <wladek>: zwyczajna, jeżeli masz powołanie zostać lekarzem, to może jest właśnie ta wola Boża?
[21:36] <zwyczajna>: niebo dla dobrych
[21:36] <langusta_>: cel= zbawienie
[21:36] <zwyczajna>: ale co jest treścią tego dobra ze w czym..?
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta zwróciła uwagę na ważną sprawę: moje ma być to, czego Pan chce
[21:37] <KaJa>: Treścią tu dobra jest cierpienie. Tak mówi człowiek tu
[21:37] <KaJa>: Tyle że ja się z nim nie zgadzam.
[21:37] <langusta_>: zwyczajna. Ty chcesz normalnie miec konkretny plan Boga na każda chwilę , taki pkt. A, B, C ...
[21:37] <wladek>: KaJa, wcale nie trzeba cierpieć, żeby czynić dobro
[21:37] <langusta_>: a tu trzeba żyć wg tego co zostawił, przeglądać się w tym, realizować .....
[21:37] <megi>: dobre uczynki które spełniamy w duchowej jedności z Bogiem wyrastają wtedy jednocześnie z łaski Bożej i naszej osobistej inicjatywy
[21:38] <zwyczajna>: ja chce rozróżnienia które jest b ważne bo obserwuje ile w tym zagubienia jest u znajomych moich którzy są gorliwi religijnie itd.
[21:38] <KaJa>: Jak tylko zauważą żeś dobry ,zaraz zaczną kombinować by było odwrotnie. Nie będziesz posłuszny noo, to zobaczysz
[21:38] <zwyczajna>: a KS 11 zasugerował ze samo dobro moralne to nie dość
[21:39] <wladek>: no bo zastanawiasz się nad sprawami oczywistymi
[21:39] <zwyczajna>: dla wszystkich wola Bożą jest byc dobrym i coraz lepszym.. ale czy to tylko tyle..?
[21:39] <zwyczajna>: przykład Maryją została Matką Boga czyli podjęła konkretne zadanie zalecone od Boga
[21:40] <zwyczajna>: poza tym ze była b dobra
[21:40] <KaJa>: A kto z wolą Bożą tu się liczy???
[21:40] <wladek>: zwyczajna, j a jak coś zrobię i widzę uśmiech na twarzy... to myślę, że to jest dobre :)
[21:40] <megi>: Bóg jest w nas sprawcą i chcenia i działania zgodnie z Jego wolą - św. Paweł (Flp. 1,13)
[21:40] <langusta_>: zwyczajna. i co tylko jednorazowe FIAT było wypełnieniem woli Ojca? czy każdorazowe, codzienne...?
[21:40] <ksiadz_na_czacie11>: wszystko cokolwiek robimy w życiu, czy też cokolwiek planujemy, ma być narzędziem do Celu
[21:40] <wladek>: no więc czy musisz się nad tym tak zastanawiać? siadać na czereśni??
[ [21:41] <ksiadz_na_czacie11>: proszę łaskawie bez osobistych wycieczek
[21:41] <wladek>: zwyczajna, ale nie za każdym razem
[21:41] <zwyczajna>: aby uniknąc błędów na ile to możliwe
[21:42] <zwyczajna>: ja nie mówię ze za każdym razem
[21:42] <Vader>: no wie ks. są jeszcze cele , nie tylko Cele
[21:42] <KaJa>: A ja cierpienia wróg. I dążenia do cierpienia przez zadawanie go przez człowieka
[21:42] <wladek>: czasem dobrze coś zrobić spontanicznie
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: Vader. te cele mają być ostatecznie podporządkowane Celowi. jeśli się oczywiście chce być z Bogiem
[21:43] <megi>: czyli łaska Boża musi znaleźć się wewnątrz naszej woli
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: Megi. no tak. mamy ostatecznie przyjąć
[21:44] <KaJa>: Ależ Ksiądz przecież ludzie kochają rozmijać się z Bogiem. Zdaje im się iż przez to są sprytniejsi, mądrzejsi
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: KaJa. nie ma co narzekać na innych a raczej patrzeć na to co sami robimy
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: a zatem... doszliśmy do tego, że odkrywając Plan Boży - Jego Wolę, trzeba Ją zaakceptować przyjmując za swoją własną
[21:45] <monman>: chyba że się dobrze pamięta czego się chciało na początku
[21:45] <monman>: wtedy wszystko jest jasne
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: w końcu prosimy Boga, żeby to Jego Wola się spełniała także na ziemi
[21:46] <langusta_>: jeśli łaska Boga determinuje naszą codziennośc (wolę), to nie ma już : moja, Twoja jest JEDNA, jako w niebie tak i na ziemi
[21:46] <KaJa>: Tylko że ....chyba nie wszyscy widzą ...co czynią
[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: KaJa. patrz na siebie
[21:46] <paczka_dropsow>: bo determinizm to brak wolności
[21:46] <KaJa>: A może to tylko w tej chwili? Możliwe że tylko w tej chwili
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: może nie "determinuje" a kształtuje (o ile pozwalamy na to)
[21:47] <Gabi_K>: chyba jednak zbyt wiele czasu poświęcamy na obserwacje innych
[21:47] <wladek>: paczka, a możesz zastąpić słowem: ma wpływ?
[21:47] <Vader>: chyba troszeczkę przesadą jest twierdzenie że wszystko jest czy być musi wolą Boga, czy też ma byc podporządkowane jednemu celowi. Człowiek ma tez wolna wolę by jej używać do postanowienia np. 2 czy 3 łyżeczki cukru. Nie musi to byc chyba Celowi służyc
[21:47] <paczka_dropsow>: ano kształtuje, przemienia...
[21:47] <monman>: wg mnie to nasza wola zwykle się spełnia o ile jej nie zmieniamy
[21:47] <monman>: Bóg wie czego chcemy
[21:48] <Gabi_K>: Vader ...a jednak służy mimo wszystko: celowi, bądź przeciw niemu
[21:48] <Gabi_K>: się obraca
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: Vader. a jeśli te trzy łyżeczki cukru są już szkodzeniem sobie na zdrowiu? (oczywiście przerysowanie, ale czasem nawet najprostsze sprawy są ważne)
[21:48] <Vader>: jakoś nie dostrzegam związku, o ja głupi
[21:48] <langusta_>: monman. Bóg wie, ale czy My wiemy, czego On chce dla nas (poza celem), jak ma wyglądac nasza ścieżka, by doprowadziła nas do wiadomego celu?
[ [21:49] <monman>: langusta On się zgadza często na naszą wolę jeśli ta nie jest zbyt egoistyczna
[21:49] <paczka_dropsow>: czyli wolą Boga jest zjednoczyć się z Nim, jak Syn powraca do Ojca tak i synowie mają powrócić do Ojca....
[21:49] <langusta_>: wierz mi, że ON nie zadowala się resztkami, które rzuci mu człowiek, jest Bogiem Zazdrosnym, chce wszystko
[21:50] <Vader>: langusto, przecież Bóg ma wszystko
[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: posłuchajcie: a jeśli nasz wybór wydaje się nam nieegoistyczny, ale Pan Bó się mu sprzeciwia...?
[21:50] <langusta_>: nie można żyć w PRAWDZIE stosując zasadę: Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek
[21:50] <langusta_>: Vader. ma Ciebie?
[21:51] <wladek>: księże... tak jak u Hioba?
[21:51] <monman>: jeśli wola nasza nie jest egoistyczna to Pan ją akceptuje
[21:51] <zwyczajna>: albo czekac
[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: Monman. jak to nie? często bardzo te nasze (wydawałoby się całkiem dobre plany) się nijak nie realizują
[21:51] <langusta_>: bo w nich realizujemy siebie i nic poza tym
[21:52] <Vader>: langusto, skoro mnie stworzył to i ma
[21:52] <langusta_>: na serio Vader?
[21:52] <monman>: jak mam dobry plan to wypala
[21:52] <langusta_>: jeśli tak, to OK
[21:52] <langusta_>: jeśli nie całkiem, to jest powód, do zadumania ;)
[21:52] <zielona_mrowka>: mi się wydaje ze jak już się podejmie decyzje to Pan Bóg ja akceptuje, wchodzi i zaprasza w nasze życie tak długo jak jesteśmy niezdecydowani i niepewni
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: Vader. stworzenie może się jednak wywinąć Panu Bogu. uciec od Niego. własnie wtedy, gdy sprzeciwia się Jego Woli zbawienia
[21:52] <zielona_mrowka>: jest przy nas żeby nie zostawic nas na pastwie złego
[21:53] <Gabi_K>: oddac się w ręce Boga.. losu......z zaufaniem... A potem ZAWSZE wychodzi to na dobre. .mam wiele przykładów na to z własnego i innych życia
[21:53] <Vader>: uciec od Niego się nie da, w końcu się przed Nim stanie
[21:53] <KaJa>: zielonka - nad pastwą to ludzie czuwają. Czerpią satysfakcję z pastwień
[21:54] <wielki_czarny_pies>: Vaderze, ale nawet wtedy można przed Nim uciec...
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: owszem Mrówka. bo kocha. ale i czasem pokazuje - stara się nam pokazać, jak bardzo robiąc to czy tamto możemy oddalić się od Niego
[21:54] <KaJa>: Widziałam takowych jak fruwali radośnie. Prawie ich skrzydła same nosiły
[21:54] <Vader>: wcp, jak to ma być ucieczka , to ja dziękuje
[21:55] <wielki_czarny_pies>: Vaderze.. przymusu nie ma.. można wybrac wiecznośc bez Niego..
[21:55] <KaJa>: i od czasu do czasu sprawdzali efekty swych pastwień.Noo super ludzie
[21:55] <Gabi_K>: a staje się przed NIM co dzień i co dzień na nowo
[21:55] <paczka_dropsow>: ech tak mi się teraz skojarzyło... Jezus jest krzewem winnym... i daje nam wolnośc... możemy se rosnąć w górę i w dół.. krzywo, raz szybciej a raz wolniej... ale jest jeden konieczny warunek - trzeba przy Nim trwać - to Jego wola
[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: KaJa. bardzo proszę byś przestała tu wylewać swoje żale do ludzi. skup się na sobie i swoim własnym odniesieniu do Pana Boga
[21:56] <KaJa>: Moje odniesienie do Pana Boga jest super. Oby innych takie było
[21:56] <wielki_czarny_pies>: paczko.. trwac nie trzeba.. chyba ze chce się rosnąc
[21:56] <megi>: jeżeli mamy problem z decyzją to najpierw należy zawierzyc ją Bogu i zdecydowac się na rozwiązanie ,które wydaje się byc najlepsze w danej chwili
[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: z pewnością wolą Pana jest byśmy byli szczęśliwi w Nim. ale... trzeba poznawać jak, wprowadzać w czyn i starać się realizować
[21:57] <monman>: UWAGA na egoizm i to wszystko w planach
[21:57] <Gabi_K>: wiecznośc składa się z dni codziennych
[21:57] <langusta_>: ee tam, każdemu, pytanie na ile pozwalasz Mu to czynić w swoim życiu
[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: oddzielanie teraźniejszości naszego życia od wieczności i życie tzw "swoją drogą" to jednak schizofreniczny pomysł na życie
[21:58] <Vader>: Gabi, różnica jest podstawowa, tu się możesz nawrócić, tam już nie
[21:59] <monman>: tak ks. trzeba patrzeć do przodu
[21:59] <zwyczajna>: bo i to trzeba brac pod uwagę ze czasem odpowiedzi nie ma
[21:59] <paczka_dropsow>: jak mawiają buddyści: skutek rodzi przyczynę i odwrotnie...
[21:59] <paczka_dropsow>: wiec... to co robisz dziś spotka cię jutro:)
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: bo wierzy się codziennie. codziennie na nowo, aż do końca. i wtedy wieczność
[21:59] <langusta_>: zwyczajna. może pozwolił Ci potłuc kolana, byś mogła poczuć radość chodzenia, prawdziwej drogi z NIM
[21:59] <KaJa>: Nie można mieć wspólnej drogi na wspólnej tłok taki że bez zastanowienia ...łby ucinają. Przepraszam Ksiądz ,to be było już ostatnie
[22:00] <monman>: to było w końcu 1 modlitwa a 2 to co?
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: a zatem na podsumowanie: "szukajcie Pana gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go dopóki jest blisko" (jak powiedział Prorok). trzeba szukać wytrwale i wciąż na nowo wprowadzać w swoje życie, by było jak u Pawła: "żyję ja już nie ja, lecz żyje we mnie
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: Chrystus"
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: a Jego - Pana Jezusa POKARMEM było: "pełnić wolę Ojca"
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: amen
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |