Dzieje się w Dobroszycach

Drugi dzień Salwatoriańskiego Forum Młodych rozpoczął się już o godzinie 7, gdy uczestnicy usłyszeli gwizdek oznaczający pobudkę.

Po 30 minutach wszyscy wybrali się na jutrznię odbywającą się na polu namiotowym na terenie szkoły podstawowej w Dobroszycach.

Po godzinie 9 znaleźli się już na warsztatach. W tym roku realizowane są zajęcia: beatbox, coaching-relacje, gry planszowe, piłka nożna, realizacja filmowa, rolki, siatkówka, teatr oraz warsztat wojskowy. Następnie było spotkanie z gościem specjalnym.

- Goście to nieodłączna część programu Salwatoriańskiego Forum Młodych. Dziś przyszła nasza kolej, by osobiście poznać Jaśka Melę. Co ciekawe, jego opowieść nie skupiała się na emocjonalnych wydarzeniach, ale na wyciągniętej z nich lekcji, na osobistych i rodzinnych przeżyciach opowiedzianych bardzo szczerze. Myślę, że każdy mógł znaleźć element historii, z którym się utożsamił - mówi Hania, animatorka grupy 5.

Jeden z najważniejszych aspektów każdego dnia to moment wyciszenia i zatrzymania się, czyli spotkanie z Bogiem. Po zakończonej Eucharystii wszyscy udali się na pierwsze kręgi biblijne w grupach.

- Uważam, że krąg w mojej grupie był bardzo owocny. Dzięki niemu miałam możliwość zwrócenia uwagi na sprawy, których sama wcześniej w konkretnym fragmencie Ewangelii nie zauważyłam - opowiada Julia.

Wieczornym punktem programu był występ teatru improwizowanego “Wybitnie Nieznani”. Czwórka przyjaciół z Warszawy z ponad 10-letnim doświadczeniem bardzo swobodnie poruszała się po scenie i bez najmniejszego problemu rozśmieszyła widownię.

- Podoba mi się ich relacja z widownią. Była super zabawa, podczas której wymyślaliśmy miejsce i okoliczności akcji spektaklu. Gdybym miał zły humor, to na pewno takie wydarzenie polepszyłoby mój nastrój - mówi Dominik z grupy 1.
Zwieńczeniem dnia była adoracja Najświętszego Sakramentu, oczekiwana przez młodych ludzi,

- To kolejny moment, by móc się zatrzymać. Rozważania przygotowane na spotkanie z Bogiem były tak niesamowite i uniwersalne, że każdy mógł przypisać do siebie coś, co zostało wypowiedziane - podsumowuje Julia.