Gdy mówiłem znajomym, że zamierzam napisać artykuł o polskich okrętach podwodnych, większość dziwiła się: „to my w ogóle mamy okręty podwodne?”. Tak, mamy. Właśnie wróciłem z rejsu jednym z nich.
Roman Koszowski/GN
Nocna wachta na pokładzie okrętu. W nocy nie świecą się światła po to, by oczy były przyzwyczajone do ciemności. Łatwiej wtedy przez peryskop zobaczyć pływające obiekty
Dokumenty dotyczące galerii:
GN 43/2011 DODANE 27.10.2011 AKTUALIZACJA 01.12.2011
W brzuchu „Kondora”
więcej »