Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Przyznam, zdziwiłem się mocno, gdy popularny serwis internetowy zaproponował mi wysłuchanie muzyki opatrzonej tytułem: „Archaniołowie uzdrawiają cię podczas snu za pomocą fal delta/432 Hz”.
więcej z tego numeru »
Ten dylemat przeżywał zapewne każdy z dorosłych chrześcijan przynajmniej raz w życiu: dać jałmużnę czy jej nie dać komuś, kto o nią prosi?
Oglądałem ostatnio fotografie z wystawy prezentującej dorobek świeżo upieczonej pani doktor jednej z polskich uczelni artystycznych. Dużo mnie to kosztowało. Doktorantka postawiła bowiem na malowanie obrazów ideologicznie „zaangażowanych” w ewidentnie jednym kierunku.
Historie ludzi bywają o wiele bardziej skomplikowane, niż można przewidzieć. Podobnie jak cała historia i jej poszczególne epoki, o których nauczyliśmy się myśleć bardzo stereotypowo.
„W poniedziałek 11 października życie wielu osób się zatrzymało”. Kiedy przeczytałem pierwsze zdanie artykułu Bartosza Waltera „Dzień, w którym zachwiał się internet” (ss. 16–19), przetarłem ze zdumienia oczy.
Londyński maraton ma pecha do startujących w nim Polaków. Trzy lata temu głośna była sprawa oszustwa w wykonaniu bezdomnego, który dołączył do biegnących na trasie, a potem znalazł zgubiony przez kogoś numer startowy. Wykorzystując go, mógł ukończyć maraton. Zdobył medal.
Nie milkną dociekania na temat tego, co polscy biskupi usłyszą od papieża w trakcie wizyty ad limina apostolorum, która właśnie się rozpoczyna.
W piękne jesienne popołudnie pani Zofia siedziała na ławce w parku i czytała tygodnik. Dostrzegając kątem oka elementy charakterystyczne dla „Gościa Niedzielnego”, postanowiłem z nią porozmawiać.
Nie milkną echa dyskusji i komentarzy na temat opublikowanego 15 września raportu niezależnej eksperckiej komisji badającej sprawę oskarżonego dominikanina Pawła M.
Świat w klatce, kontrowersyjne gale. Przesuwanie granic patologii – wielki tytuł opatrujący tekst na stronie internetowej polskatimes.pl brzmi złowieszczo. I trudno się dziwić, skoro opisywane w tekście zjawisko faktycznie świadczy o degradacji mediów i ich odbiorców.
...zanim dzban się rozbije u źródła...
Czyli pisany po śląsku blog o baśniach, legendach, animacjach...
Kopernik? Bóg dla Jozuego!
Trudno w miesiącu kwitnących kasztanów nie podjąć tematu matury i dojrzałości.
Czy chcemy być owcami? Jak się czujemy gdy ktoś taki nas mówi?
To byłby kres doskonalenia się i zadanie dla każdego człowieka.
Jakie ono było, jakie jest i jakie powinno być?
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.