ksiadz_na_czacie2:
Szczęść Boże, witam Wszystkichksiadz_na_czacie2:
zapraszam do kolejnej adwentowej refleksjiksiadz_na_czacie2:
na pozór temat łączy dwa różne wątki~aldobrandeska:
jakie?ksiadz_na_czacie2:
czyli oczekiwanie i pytanie, dla kogo żyję~aldobrandeska:
zyje sie dla Boba~miro: Wlasnie dla kogo?
~babu1:
to trudne pytanie księże2~tata: żyję dla Boga
~aldobrandeska:
zyje sie dla Boga a potem dla innych ludzi!~miro: Raczej KIM ZYJE
ksiadz_na_czacie2:
sam zastanawiam się, jak to mi wyszłoksiadz_na_czacie2:
więc dlaczego oczekiwanie łączy się z pytaniem, dla kogo żyję?Lars_P:
ks ... przeciez zyje sie dla siebie samego Boga i przez Boga dla blizniego .al;e to program na całe życie:))~Ania_:
zyje dla ludzi ktorych kocham~aldobrandeska:
czeka sie aby po smierci zyc ż Bogiem iksiadz_na_czacie2:
narazie same hasła:((((~megi: oczekiwanie powinno mieć jakiś sens...
ksiadz_na_czacie2:
megi, a kiedy je ma?Lars_P:
ks nie mozna zyc dla innych jak sie nie znz siebie~babu1:
jeżeli jest na coksiadz_na_czacie2:
Lars, a Ty tylko wokół siebie:((((~megi: gdy wiemy na co czekamy , na kogo ...
Lars_P:
wiec sie zyje dla siebie, bliskich i, innych , by to wszystł połaczyc w Boguksiadz_na_czacie2:
no tak, ale pytanie brzmi, co współnego ma to z oczekiwaniemLars_P:
ks,
jak powiem , ze zyje dla Boga, to bede sie oszukiwał, bo we mnie jest
wiecej mnie samego niz checi dawania .........ja chce zyc dla Boga i
blizniego i sie tego w zyciu ucze~tata: oczekuje od Boga tylko jednego.aby na ziemi zniknęło żło
jo_tka: żyję czekając? czy ja wiem...
Lars_P:
tata, wiec musiałby zgionac człowiek~babu1:
tata to by ludzie musieli zniknąć~floper: to nie możliwe tato
ksiadz_na_czacie2:
tata, do dnia Paruzji nie doczekasz się_bejot_:
ks,
jak już się wie, dla kogo, kogo się oczekuje.. to sie przygotowuje
jakos na to spotkanie.. inazej dla swojego chłopaka, inaczej dla
kumpeli, inaczej dla starszej cioci, inaczej dla Boga...~aldobrandeska:
zniknie zlo jak nadejdzie czasLars_P:
bo w nas jest wiele brakow czyli zła .bo nie ma naleznego w nas dobra , jeszcze~aldobrandeska:
my zla nie pokonamyksiadz_na_czacie2:
bejot, czyli czeka się na kogoś, kto ma dla nas jakąś wartość?~babu1:
dla czego nie pokonamy zła?~tata: ale wierzę że to się stanie .
_bejot_:
albo na kogo trzeba.. patrz szef... ale to w sumie też wartość...~aldobrandeska:
nie jaestesmy w staniejo_tka: no - tak,
_bejot_:
to fakt ksksiadz_na_czacie2:
inaczej czeka się na szefa, inaczej na kogoś, kogo się kocha, nie?_bejot_:
jasne ks.._bejot_:
tylko pytanie, czy kochamy Boga?~floper: na pewno ks. i co dalej?
~babu1:
może raczej czy umiemy go kochaćksiadz_na_czacie2:
teraz to bardziej pasowałaby księga Pieśni nad Pieśniami: dlaczego ta oblubienica tak wzdycha?_bejot_:
bo kocha, tak naprawdę.Lars_P:
kazdy
z nas czeka na spełnienie sie marzen...ale nie kazdy z nas wie, że
wszystkie nasze marzenia kryja sie w Bogu, szczesciu i MIłosci .... ja
czekam na to bym diswiadczył tego, na co czekam :)ksiadz_na_czacie2:
więc może ta wzdychająca oblubienica z PnP nam trochę pomoże?Lars_P:
oblubienica czeka i teskni .oczekuje oblubienca .... .ksiadz_na_czacie2:
dlaczego ona może być dla nas wzorem oczekiwania?~tata: bo jest kobietą?
ksiadz_na_czacie2:
też~necik: oblubienica czuwa nasłuchuje
~rozczochrana: bo jest cierpliwa i zawsze gotowa
~miro:
Bo jest nadzieja w istocie Zbawienia~babu1:
bo cieszy się i wygląda przyjścia oblubieńcaksiadz_na_czacie2:
necik, ale dlaczego czuwa?~Kasja:
Bo jest cierpliwa?~floper: ze względu na cechy jakimi się kieruje poidczas czekania
Lars_P:
ks bo ona kocha i cala drży .na wspomnienie a jak widizi oblubienca, to nie moze od niego oderwac wzroku~tata: kobieta ta ciągle kocha oblubieńca więc przez cały czas nasłuchuje
_bejot_:
bo nie chce być "nieuczesana" jak przyjdzie Oblubieniec~necik: bo kocha - pragnie spotkanie i nie chce go przespać
~rozczochrana: bo nie chce przegapić
~Ania_:
zeby byc gotowa~tata: czy idzie i kidy
Dalszy ciąg na następnej stronie
Adwentowe oczekiwanie - dla kogo żyję?