Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie spotkania.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Każdy chce po sobie coś zostawić. Na Warmii najprościej... zbudować kapliczkę.
Ozdabianie jaj na Wielkanoc traktowano jako tradycję modlitewną. Ludowe obrzędy, związane z porami roku i okresem liturgicznym, pielęgnuje co najmniej kilka różnych grup etnicznych.
Wprawdzie do gdańskiego imiennika pod każdym względem jest mu daleko, niemniej od 15 lat jest dla tarnobrzeżan doskonałą okazją do rozrywki i... uszczuplania portfela. Wszak jak jarmark, to muszą być i zabawa, i handlowanie.
Ulicami Krakowa przeszedł tradycyjny orszak Lajkonika. Według zwyczaju każdy, kto został przez niego uderzony buławą, przeżyje w szczęściu cały rok.
Co roku w czasie oktawy Bożego Ciała Lajkonik odwiedza krakowskie sklepy, tańczy i dotyka przechodniów buławą - na szczęście! Towarzyszy mu wesoły orszak włóczków i kapela Mlaskotów.Zdjęcia: Dominika Cicha /Foto Gość
Na to pytanie odpowiadano sobie podczas spotkania w... wiejskiej świetlicy. Gościem debaty w Suchej Górnej był dr Grzegorz Sobel z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Tradycyjne baranki zrobione z masła i inne regionalne produkty znalazły się w święconkach przyniesionych przez małych górali z Witowa.
W parafii pw. Świętej Trójcy w Lutkówce w lany poniedziałek woda nie ominęła nikogo. Wszystko za sprawą strażaków z OSP Zbiroża i proboszcza parafii ks. Zbigniewa Chmielewskiego, który osobiście zadbał, by nikt nie został suchy tego dnia.
Tradycyjnie od ponad 20 lat w parafii Świętej Trójcy w Lutkówce tradycja śmigusa-dyngusa została podtrzymana. W Poniedziałek Wielkanocny z kościoła nikt nie wyszedł suchy.
Kraków ma Lajkonika i zachwycające bożonarodzeniowe szopki, Koniaków - koronki, a Lipnica - najwyższe palmy wielkanocne. Czym może pochwalić się stolica?