Pomagali Żydom, chociaż groziła za to śmierć. Ukaranym można było zostać już za sam fakt przemilczenia informacji na temat ukrywających się. Niektórzy nawet nie wyjawiali później rodzinie, że kogoś uratowali. Po latach ich krewni odbierają nadany im tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Każdy z nich ma swoją opowieść. Dla ks. Krzysztofa rozpoczęła się pewnego zimowego dnia, gdy wyruszył po kolędzie. Jedna z rodzin namówiła go, by wybrał się do szkółki jazdy konnej. Potem pojawił się pomysł z Licheniem i... zaczęło się.
Ten projekt to innowacja społeczna. I chociaż w Polsce jest już kilka takich punktów, to w Trójmieście takiego miejsca jeszcze nie było.
Spada liczba zamykanych w Polsce szkół, bo są chętni, by je przejmować. Nie wszyscy się jednak z tego cieszą.
Mówią, że wystarczy niewiele, by powstał garnek: glina, wirujący krążek i sprawne ręce. Jednak prawdziwe arcydzieła mogą wytoczyć tylko prawdziwi mistrzowie, którzy latami poznają tajemnice fachu.
Do Emaus przyjeżdżają osoby szukające duchowego umocnienia i nadziei, wytchnienia, wyciszenia i obcowania z przyrodą. Od teraz będą mogły korzystać także z rekolekcji z popularnym postem Daniela.
Wpływ epidemii na poziom bezrobocia w Polsce będzie znany w maju lub na początku czerwca - oceniła w środę minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. Podkreśliła, że w ramach tarczy antykryzysowej złożono ponad 9,6 tys. wniosków na ochronę ponad 360 tys. miejsc pracy.
Jeszcze do niedawna w środowiskach związanych z żywieniem i urodą panowała moda na olej kokosowy. Niezwykłymi właściwościami tego egzotycznego tłuszczu zachwycali się zarówno fani nowinek kulinarnych, jak i blogerki promujące pielęgnację i urodę. Okazuje się jednak, że to, co modne, nie zawsze jest zdrowe i dobre na wszystko.
Uciekają ze swych domów z dziećmi i tym, co udało im się zabrać. Szukają bezpiecznego schronienia przed bombami i pociskami. Dzięki akcji Caritas „Paczka dla Ukrainy” docierają do nich najpotrzebniejsze produkty. Ukraińskie rodziny we własnym kraju rujnowanym i grabionym przez okupanta otrzymują wsparcie z Polski, które pomaga im przetrwać.
Kiedy w Kijowie ustawiły się po bilety na pociąg do Krakowa, tłum ludzi odsunął się od kasy. Elwira Sobczak krzyczała: „My, repatrianci, wracamy na zawsze do Polski!”. Jej mama, pani Zina, marzyła o tym od 60 lat.