Trzy dni w Jastrowiu upłynęły pod znakiem nie tak odległej historii. Na kilka godzin można było trafić prosto do okopów.
Jeśli przeżyły, mają dziś po 80, 90 lat. Do niedawna o swojej przeszłości nie mówiły. Dziś poznajemy bohaterskie kobiety. Dziewczyny wyklęte chcą mówić. Posłuchajmy.
Największym potencjałem tego miejsca są mieszkańcy, a atutem piękno otaczającej przyrody. Obchodząca w tym roku 800 lat istnienia Brzozowa ma się czym pochwalić.
„Zielone ludziki” zajmują szkołę, w której przetrzymują zakładników. Agresorom opór stawiają oddziały obrony terytorialnej. Muszą odzyskać kontrolę nad miastem i odbić zakładników.
– Dawniej się zdarzało, że dzieci były straszone księdzem, ze strachu wchodziły nawet pod łóżka, zamykały się w łazience. Teraz, na szczęście, tego się już nie spotyka – mówi ks. Franciszek Grela.
Miała 22 lata, gdy pierwszy raz na serio przekonała się, że On istnieje i czegoś od niej chce...
To, co stworzyli przez wieki, na trwałe wpisało się w nasze dziedzictwo.
Kalendarz międzynarodowych imprez w tym niewielkim emiracie nad Zatoką Perską jest szczelnie wypełniony na najbliższych kilka lat.
Wzniesienia i szczyty, szachownice pól i łąk, spokojne drogi na spacery i rowerowe eskapady, a do tego można to wszystko zobaczyć… z lotu ptaka. Tak jest w gminie Korzenna.
Wkraczali do wsi weseli, ze śpiewem na ustach. Dzieci przyglądały się, jak wojsko maszeruje. Nikt nie wiedział, na co się zanosi. Następnego dnia wszystko stało się jasne.