Dawno, dawno temu było sobie centrum świata. Leżało wzdłuż najdzikszej rzeki Europy. Dziś w Pratulinie i Włodawie wszystko jest wspomnieniem. Bardziej lub mniej żywym.
Pierwsze w Polsce muzeum poświęcone rzece, pulsujące gejzery z piasku podrzucanego przez źródlaną wodę i unikatowe groty – aż się prosi, żeby się tam wybrać w letni dzień.
Prowizoryczna osada nad niewielką rzeką Minantok. 9 lichych drewnianych chatek. Łącznie mieszka w nich 150 osób, w tym 50 dzieci. Na Filipinach podobnych miejsc jest wiele.
Narew jest w tym miejscu szeroka na ponad 100 metrów i przecina parafię w Zambskach Kościelnych na dwie części. Co roku rzeka staje się główną bohaterką obrzędu święcenia wody.
Flisacy nadawali tratwie kierunek specjalnymi wiosłami, zwanymi drygawkami, oraz wbijając w dno rzeki drewniane pale, zwane szrekami. W czasie flisu na tratwie gotowano posiłki, a dzień zaczynano i kończono modlitwą.
Aż 70 kajakarzy przepłynęło Słupią od Sulęczyna do Jamnowskiego Młyna dla uczczenia 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. W 1964 r. abp Karol Wojtyła płynął z młodzieżą rzeką na tym samym odcinku.
Profesor Bogdan Chazan stał się symbolem sprzeciwu wobec cywilizacji śmierci. Najnowszy wywiad rzeka potwierdza, że nie jest to przypadek. Ta spokojna rozmowa to świadectwo lekarza, który chce ratować życie, a nie odbierać je.
Gościem czata już w najbliższy piątek 2 grudnia o godzinie 20.00 będzie Grzegorz Górny – współautor wywiadu rzeki z abp. Józefem Michalikiem pt. "Raport o stanie wiary w Polsce", którego fragmenty jako pierwszy opublikował "Gość Niedzielny".
We wrześniu przyjeżdżający do Borów Dolnośląskich turyści będą mogli zatrzymać się w nowym hotelu. Folwark Książęcy, położony na terenie malowniczego parku/Zamku Kliczków, w dorzeczu rzeki Kwisy, na pewno przyciągnie spragnionych kontaktu z naturą i odpoczynku od miasta.
Polska kiedyś sięgała od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego. Dzięki odtworzeniu drogi wodnej E-40 te dwa akweny mogłyby być połączone.