Bohaterem pikniku artystyczno-historycznego w Muzeum Wsi Radomskiej był Władysław Belina-Prażmowski, który był związany z Radomiem. Dziś jedna z ulic nosi jego imię.
Dobrą, jak i otaczające ją góry, spowija tajemnica, którą miejscowi próbują przed nami odkryć.
Na żar lejący się z nieba próbują zaradzić krakowianie i turyści. Ochoczo korzystają z ustawionych w 6 punktach miasta kurtyn wodnych.
Niewielki kościół w Pawełkach może poszczycić się niecodzienną historią. Wędrował – podobnie jak gliwicki kościół Wniebowzięcia NMP – wprawdzie nie tak daleko, ale za to w niezwykłych okolicznościach.
Ktokolwiek będzie w pogórzańskich stronach, ten od razu polubi roztaczający się wokoło krajobraz.
– Każdy artefakt związany z byłym obozem KL Stutthof ma charakter osobisty i pomaga w przekazywaniu tego, co wydarzyło się w tym miejscu – mówi Piotr Tarnowski, dyrektor Muzeum w Sztutowie.
Dlatego warto zobaczyć świątynię zbudowaną przed wiekami przez jezuitów. A przy okazji zwiedzić muzeum regionalne. W totalny zachwyt wprawia również "ogród marzeń św. Franciszka Ksawerego" pełen unikatowych roślin. Dowodem niech będą galerie zdjęć.
Uwagę wielu osób odwiedzających podhalańskie Dębno przyciąga szczególnie drewniany kościółek pw. Św. Michała Archanioła, wpisany w 2003 r. na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Tutaj nawet sacrum ma słony smak. Przekonać się o tym może każdy, nie tylko zwiedzając, ale również modląc się i idąc w głąb solnej drogi krzyżowej.
Skarbiec matki dolnośląskich kościołów odsłania swoje przepastne głębiny. W Muzeum Narodowym we Wrocławiu podziwiać można pochodzące z niego arcydzieła złotnictwa.