Poranne wyjście na zakupy okazało się tak fascynujące, że ledwośmy do sklepu doszli.
Mało kto wie, że z poddasza Mszy św. słucha też sowa albo kilkaset wiszących głową w dół nietoperzy.
Wciąż jest motywem większości pocztówek z Warszawy: po ukończeniu budowy widać go było podobno z odległości 50 km.