Ksiądz Ryszard nie jest Ślązakiem, pochodzi z Pomorza Zachodniego. A jednak to jemu Śląsk zawdzięcza upamiętnienie w dalekim Donbasie na wschodniej Ukrainie Tragedii Górnośląskiej 1945 roku.
„Daj Boże, aby to były ostatnie tak smutne imieniny” – pisała z sowieckiego łagru córka do matki. Życzenia napisała na kawałku brzozowej kory. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek dotarły.
Z Markiem Wiatrowiczem, autorem przekładu książki Jozefa Talera „W poszukiwaniu bohaterow”, rozmawia Marta Woynarowska.
„Nie był formalnie związany przez chrzest z Jezusem, ale ile z jego życia i śmierci możemy się uczyć my, chrześcijanie” – napisał o Starym Doktorze ks. Jan Twardowski.
Wydawało się, że wybory wygra kandydat prawicowej Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ) Norbert Hofer. Mobilizacja pozostałych partii przyniosła jednak minimalną wygraną Alexandrowi Van der Bellenowi.
Te klony wyrosły jeszcze w Polsce. Nasadziła je wokół ich domu w Kolonii Magistrackiej w Wilnie mama dr Hanny Strużanowskiej-Balsiene – Janina. Tamta mała Hania ma dziś 80 lat. A klony sypią liście na ich dom, nie wiedząc, że to już Litwa.
W wieku 3 lat przeżyła więcej niebezpieczeństw niż inni przez całe życie. Codziennie rano brnęła wtedy przez śniegi wschodniej Syberii, trzymając się spódnicy mamy i bojąc się ataku wilków. A mama niosła jeszcze jej roczną siostrę.
28 czerwca, w przededniu szczytu NATO w Warszawie, postanowiono, że sowieccy żołnierze wracają do Bornego Sulinowa. Tym razem na stałe, w postaci pomników wdzięczności.