Centrum Pasterskie w Koniakowie stanowi jedną z najnowszych atrakcji turystycznych beskidzkiej Trójwsi. Przyciąga gości. Tu można nie tylko spróbować owczego sera, ale i dowiedzieć się, jak powstaje. Ośrodek jest jednak czymś więcej: gromadzi skarby przeszłości i staje się prawdziwym centrum karpackiego dziedzictwa.
Nie wyrosły tu Tatry, nie rozlały się Mazury. Naturalnych atrakcji turystycznych w okolicy w zasadzie brak. Zatem trzeba było je po prostu zrobić.
Uśmiechnięte twarze, radosne rozmowy – przed kościołem w Pogórzu. Wielu byłoby zaskoczonych informacją, że ci pogodni ludzie to członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci. Chcą siebie i innych przygotować do dobrego umierania. Tajemnica ich radosnego otwarcia na życie ma proste wyjaśnienie: Różaniec.
Historia poety Angelusa Silesiusa jest burzliwa podobnie jak czasy, w których żył. Dla jednych był religijnym bohaterem, a dla innych zdrajcą. Jego celem życiowym było całkowite zjednoczenie się z Bogiem.
Ogrody powstają jak grzyby po deszczu. Przy domach, kościołach, w miastach i centrach wsi. Widać, że nie tylko nasze otoczenie potrzebuje rewitalizacji, także ludzie pragną powrotu do początku…
Fragment książki "Cuda Jezusa", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła
III niedziela zwykła-Ne 8,1-4a.5-6.8-10; Ps 19,8-10.15; 1 Kor 12,12-30; Łk 4,18; Łk 1,1-4.4,14-21
To jedna z najmniejszych gmin w Polsce. Ma jednak w swej historii wielkie „przedtem” i równie ciekawe „teraz”.
Nie można powiedzieć sobie: mam pół godziny, usiądę i namaluję ucho przedstawianej postaci. Bo nie można siąść do ikony na chwilę; trzeba poświęcić jej do kilku godzin – mówi miłośniczka tej sztuki.