Sejm zmienił ustawę o służbie cywilnej. Korpus urzędniczy został otwarty. Kogo teraz zaprosi do współpracy PiS?
Mówią, że z ich żelaza wytapiano miecze do bitwy pod Grunwaldem. Stąd też wysyłano miotły na Węgry, produkowane z żarnowca specjalnie sprowadzanego z Alp. Nawet jodu w powietrzu jest tu więcej niż gdzie indziej. Ruda Kameralna zaprasza.
Co powoduje, że Jezus stawia nam za wzór „roztropność” nieuczciwego rządcy? Dlaczego tak negatywnie wypada ocena postępowania „synów światłości” w relacjach z bliźnimi?
Każdy wiekowy obiekt ma swoje tajemnice. Podobno w sanktuarium w Ratowie nocą można usłyszeć płacz. Do dzisiaj też przechowywana jest tu deska z odciśniętym sandałem mnisim związana z dawną tragedią, gdy jeden zakonnik zabił drugiego. Tyle legendy, które nadają koloryt temu miejscu, trochę zapomnianemu. Warto tu zajrzeć nie tylko z okazji odpustu.
Nie ma u nas w regionie parkietów giełdowych, a po naszych chodnikach nie biegają znerwicowani maklerzy, którzy notowaliby ciągłe spadki akcji. My natomiast mamy biedę. Cichą, konkretną, często ukrytą. Jak jej pomóc?
Jak film, to tylko z sieci. Może jeszcze nie dzisiaj czy jutro, ale z badań wynika, że liczba osób, które materiały wideo oglądają na komputerze, a nie w telewizji czy w kinie, jest coraz większa.
Czat odwiedził o. Leszek Gęsia, jezuita, doktor nauk humanistycznych, redaktor naczelny miesięcznika katolickiego Posłaniec
Fragmenty książki "Czy Jezus żądał zbyt wiele? Objaśnienie Kazania na Górze", które zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła