I w kościele często można się zdziwić jeżeli się nie galopuje za sloganami.
Nie można powiedzieć sobie: mam pół godziny, usiądę i namaluję ucho przedstawianej postaci. Bo nie można siąść do ikony na chwilę; trzeba poświęcić jej do kilku godzin – mówi miłośniczka tej sztuki.
Bez względu na to, jakiemu bogu służysz, należy okazać miłość człowiekowi w potrzebie.
Uczestniczą w juwenaliach, Woodstocku, organizują wykłady o chrześcijaństwie, kursy tańca, a nawet paralotniarskie. A wszystko po to, by w Bożą sieć złowić tych, którzy z reguły omijają Kościół szerokim łukiem.
Relacja z części naukowej I Kongresu Biblijnego, która odbyła się w Warszawie 28 października 2011 r.
Ta będzie zwała się niewiastą bo ta z mężczyzny została wzięta