Ponad dwuwiekowy pobyt kalwinów barwi historię parafii, której świątynia należy do najcenniejszych zabytków architektury drewnianej w Małopolsce.
Jest takie miejsce nad mazurskimi jeziorami, gdzie się godo.
Wokół świętowania męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa zrodziło się wiele zwyczajów ludowych, z których pewne praktykowane są po dziś dzień.
Sokrates w gąszczu cisów, jaśminowiec przypominający białą chustę Weroniki, wirydarz zakonny pachnący miętą i melisą. Mnożą się "zielone pomysły" przybliżania świata wiary, filozofii i historii.
Dziś niewielu myśli na co dzień o śmierci. Raz w roku, na początku listopada, przynosimy na groby kwiaty, zapalamy znicze. Później znowu powraca tam cmentarna cisza.
– Najdłużej stał w zadumie Ronald Reagan. Widzę go do dzisiaj… Z tyłu jego małżonka. Towarzyszyło mi takie dziwne uczucie, że on to miejsce dobrze zna – mówi Aleksandra Olszewska, kioskarka.
Chcesz zobaczyć dzieło, które – zdaniem specjalistów – dorównuje pięknem ołtarzowi Wita Stwosza? Bierz plecak i ruszaj na szlak.
Administrator>: Zapraszamy :) Zachęcam do zapoznania się z artykułem