Przed wojną Chmielewscy prowadzili cukiernię, Błaszczakowie piekarnię, a Jabłkowscy dom towarowy. Komuna zabrała im biznes. Dziś wracają do dawnej świetności.
Żeby spełnić marzenia, potrzebowali motyki, wideł i grabi. No i tłustego mleka z wieczornego oraz porannego udoju.
Administrator: Zapoznaj się z czytaniami na XXXI Niedzielę zwykłą
O tym, jak skutecznie pomagać ofiarom wojen i klęsk żywiołowych, z Janiną Ochojską, szefową PAH rozmawia Piotr Legutko.