Czat z ks. abp Damianem Zimoniem
- Gdyby z Ochodzitej iść za strumyczkiem na południe, można by kulę ziemską wodą opłynąć, ani razu nie stając na grunt stały i wrócić znów na szczyt Ochodzitej - twierdzi Tadeusz Rucki, gawędziarz i artysta z Koniakowa
Stoją codziennie. Upał czy słota, wicher, grad, straż miejska. Emeryci, moherowe babcie, młode dziewczyny i studenci. Stoją i przypominają. A tak stojąc – walczą
Pierwsza siostra doskonale umie karmić rybki. Druga już jest na swoim i dobrze gotuje. Trzecia ściga się tak szybko, że zdobywa złote medale. Czwarta dogląda wszystkich pozostałych. Taki rodzinny biznes.
Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy (Mt 10,23)
Harcownikiem nazwał mnie mój biskup. A ja uważam, że trzeba być tam, gdzie ludzie.