O niemyśleniu, Stalinie i znikających krzyżach z Mariną Łobanową
Administrator: Czytania Mszy św. I Niedzieli Wielkiego Postu
Wielu niewierzącym przeszkadza w jego wierszach wiara: byłyby dobre, gdyby wyciągały z bólu właściwe wnioski, czyli szły w rozpacz. Wielu wierzącym przeszkadza gorycz: byłyby piękne bez tej niezabliźnionej rany i smutku.
Modlimy się na różne sposoby. Ale czy modliliśmy się kiedykolwiek za pomocą lektury Pisma Świętego?
Teraźniejszość, podobnie jak cała chrześcijańska przeszłość, doszukuje się jakiegoś pokrewieństwa z tą zapieczętowaną, a jednocześnie rozpieczętowaną księgą Pisma.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus zachęca nas do zanoszenia próśb do Boga, tymczasem kilka dni temu w innym miejscu uczył: Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie.
Co takiego stało się z nami, że nasza wiarą, że chrześcijaństwo stało się dla nas religią na tu i teraz, bez tej dalszej perspektywy?