O podatkach od banków i sklepów oraz krytyce Polski przez zagraniczne agencje ratingowe z ministrem finansów Pawłem Szałamachą rozmawia Bogumił Łoziński
Światem nie rządzą wybierani w wyborach politycy, ale wielcy finansiści – chciwi i cyniczni – mówią członkowie Ruchu Oburzonych. Ruchu, który powstał jako znak protestu przeciwko obciążaniu kosztami kryzysu zwykłych ludzi.
Niektórzy twierdzą, że historia pieniądza jest jedną z tych historii, które nie mogły się nie wydarzyć. Dlaczego? Ponieważ bez pieniędzy niemożliwa jest wymiana handlowa. A tę ludzie prowadzili od najdawniejszych czasów.
Co mają do powiedzenia kandydaci do Parlamentu z największych polskich partii?
Jak to z przepowiedniami bywa, czasami się sprawdzają, czasami nie. Niektórzy przywiązują do nich zbyt duże znaczenie, ale całkowite ich zignorowanie byłoby błędem. Dlaczego? Bo niektóre przepowiednie same się spełniają.
Od początku tego roku padło już ponad 1300 małych piekarń. Choć to jeszcze nie kryzys, najmniejsi przedsiębiorcy pierwsi i najbardziej dotkliwie odczuwają rynkowe zawirowania.
Ujawniona przez europejską prasę wielka afera masowych „ucieczek podatkowych” organizowanych przez bank HSBC to tylko czubek góry lodowej.