Wieczerzę wigilijną w Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn w Sandomierzu poprzedziła inauguracja "żywej szopki", nad którą opiekę sprawują mieszkańcy placówki.
„Hop, hop, w której stronie mój chłop?!” – rozlegał się głos panny za stodołą po wigilijnej wieczerzy. Dawne zwyczaje przywołują „specjalistki od tradycji”.
Romowie, Łemkowie, Górale Czadeccy i Poleszukowie – to tylko kilka grup, które spotkały się 11 grudnia na Wigilii Narodów w auli Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej.
Choć to najbardziej rodzinny ze wszystkich dni w roku, nie zawsze można spędzić go w gronie najbliższych. A Bóg rodzi się także za granicą, na tarnobrzeskim rynku, w domu opieki, na misjach i w... więzieniu.
W wiślańskim ośrodku „Idylla”, 32 wychowanków Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Młodzieży „Nadzieja” w Bielsku-Białej spędziło przed świętami dwa dni z rodzicami i rodzeństwem.
Czasem łatwiej walczyć, niż normalnie pracować i żyć – mówił kolegom Jan Rodowicz, legendarny „Anoda”.