Górskie szlaki przemierzane w doborowym towarzystwie i cała masa wakacyjnej zabawy. Życie studenckie to nie tylko uczelnia i książki. To czas na wspaniałą przygodę i okazja do poznania wielu ciekawych ludzi.
Powstanie warszawskie nie pachnie. – Pamiętam tylko chlor, który uderzał w nozdrza, gdy wchodziliśmy do kanałów – mówi Barbara Kurkowiak, ps. „Kuczarawa” i „Basia”. Ten chlor wyżarł większość wspomnień.