Z Sewerynem Goszczyńskim wyruszam trochę bliżej „Tatrów”, aczkolwiek zamierzam na chwilę zatrzymać się pośród krajobrazów między Rożnowem a Ciężkowicami.
Głośny napad półnagich aktywistek Femenu na prymasa Belgii, abp. André Léonarda, był starannie przygotowaną akcją medialną. Niespodziewanie akcja zaszkodziła jednak nie Kościołowi, lecz Femenowi.
Łatwiej tu przyjść, niż się z tym miejscem pożegnać. Wszystko za sprawą michalitki s. Magdaleny Rojek, sprawującej tu nad wszystkim pieczę od 10 lat.
Jubileusz czy odpust w parafii to dobra okazja do otwarcia się na ludzi, których nieczęsto widzimy w kościele. To forma nowej ewangelizacji w praktyce, którą podejmuje wiele parafii.
Krzyżowanie było najpowolniejszym - a także najbardziej bolesnym i hańbiącym - ze sposobów egzekucji stosowanych w grecko-łacińskiej starożytności, stąd wstręt, jaki odczuwała do niego tamta epoka.
- Ej, reporter, rób zdjęcia! Pokaż, jak wygląda prawdziwa Polska! – odzywa się głos z sali. – I pisz prawdę! Głosy milkną, bo podano do stołu.
Uśmiechnięte twarze, radosne rozmowy – przed kościołem w Pogórzu. Wielu byłoby zaskoczonych informacją, że ci pogodni ludzie to członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci. Chcą siebie i innych przygotować do dobrego umierania. Tajemnica ich radosnego otwarcia na życie ma proste wyjaśnienie: Różaniec.