Młodzi ludzie z krzyżem zrobionym z puszek po piwie przyszli w czwartkowy wieczór przed Pałac Prezydencki
Rozpięte na stelażu płótno nie mieści się w prezbiterium. Krzyczy, szepcze, intryguje, porusza, denerwuje – jak Jezus.
Fusbal, czyli piłka nożna. I ona uchodzi za jeden z wyznaczników śląskości, choć w ostatnich dekadach… Cóż…
Tylko ten, kto ma to „coś” w sobie, może przekonać, że Wałbrzych jest miastem turystycznym.
„Francuzi chcą pracować w niedzielę” – na początku października taką „wiadomość” można było usłyszeć w naszych mediach. Była wielokrotnie powtarzana, jakbyśmy mieli poczuć wyrzuty sumienia, że z braku entuzjazmu dla takiej idei pozostajemy w ogonie współczesności.
Kalwaria Zebrzydowska stanowi "wyjątkowy pomnik kultury, w którym krajobraz posłużył jako rama symbolicznego przedstawienia pasji Chrystusa w formie kaplic i alej. Jest to więc krajobraz o wielkim pięknie i wielkiej wartości duchowej, w którym elementy natury i stworzone przez człowieka łączą się harmonijnie".
Jesienne coraz dłuższe wieczory skłaniają do refleksji. Zapraszamy więc do zatrzymania się nad powołaniem wraz z naszym Gościem o. Andrzejem Migaczem – jezuitą, duszpasterzem powołań w Jezuickim Duszpasterstwie Młodzieżowo-Powołaniowym.
Wbrew pozorom nie chcemy narzekać na zmieniający się klimat ani na wysoką temperaturę, wilgotność powietrza czy świecące od dłuższego czasu słońce. Tym razem chodzi o ciszę.
Wysoki poziom prac, cenne nagrody oraz przede wszystkim radość zwycięzców – tak w skrócie można opisać zmagania uczniów III klas gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych w walce o Laur Złotego Pióra.
Ojciec Ryszard Wtorek, jezuita, prawie całe swoje kapłańskie życie spędził w Egipcie. Niedawno, po przymusowym „urlopie” w domu zakonnym w Gdyni, powrócił tam znów pracować.