– Czasem myślę, że mam 110 lat, a przecież i tak to życie jest chwilą – uśmiecha się 28-letnia Magda Kulus. – Z przerwami na mówienie Panu Bogu: „Poluzuj trochę, poluzuj”.
Miała 22 lata, gdy pierwszy raz na serio przekonała się, że On istnieje i czegoś od niej chce...
– Chcesz pomóc? Jeśli tak, to policz ławki, a ja zajmę się prętami. Widzimy się za chwilę – mówi Michał i odchodzi.
O powodach słabości systemu ochrony zdrowia i sposobach jego naprawy oraz o konieczności zmian w ustawie o in vitro z Konstantym Radziwiłłem
w przedświątecznym szale, jakiego doświadczamy, próbując zrobić normalne zakupy