Czy ktoś zastanawiał się, co w śląskich domach powinno wisieć na ścianie? Oczywiście, że nie chodzi mi tutaj o gardiny, czyli firany, albo o pajęczyny… tylko o obrazy.
Koło Gospodyń Wiejskich w Uszwi wspólnie z Fundacją Wspierania Aktywności i Zachowania Dziedzictwa Lokalnego „PRO MEMORY” zorganizowało warsztat wypieku i degustacji uszewskiej kukiełki.
W Czechach polski turysta czuje się niemal jak u siebie. Tu i ówdzie słychać język polski, a i czeski da się zrozumieć. Trzeba tylko pamiętać, że niektóre słowa mają odmienne znaczenie niż w polskim. Bo čerstvy to świeży, a jahody to truskawki.
– Ważne, żeby przodkowie nie grozili nam z obrazów – mówi Marek Rapnicki. – Dlatego dla mnie liczą się Bóg, honor, ojczyzna.
W liczącej 300 mieszkańców Bukówce otwarto wystawę plenerową prezentującą historię wsi, która przyczyniła się do powstania marki "Polski Len".
W Czechach polski turysta czuje się niemal jak u siebie. Tu i ówdzie słychać język polski, a i czeski da się zrozumieć. Trzeba tylko pamiętać, że niektóre słowa mają odmienne znaczenie niż w polskim. Bo „čerstvy” oznacza „świeży”, a „jahody” to truskawki.
Aby przygotować zaczyn do wypieku uszewskiej kukiełki, wystarczy trochę wody, mąki pszennej, drożdży i soli. Proste.
75 samochodów marki Fiat z logo Światowych Dni Młodzieży wyruszy na polskie ulice. Ułatwią pracę wolontariuszom i służbom porządkowym.
Byłem latoś, czyli w tym roku, na dosyć dalekiej ponci, czyli pielgrzymce. Było to w północno-zachodniej Hiszpanii, a konkretnie w słynnej na cały świat miejscowości Santiago de Compostela.
Nawłoć, wrotycz, piołun, kopytnik, maślanka, dziurawiec, macierzanka, krwawnik, mięta, a nawet trujący tojad - bogate były kiedyś bukiety na Matkę Bożą Zielną.