Lofoty to raj dla fotografów. Są jak Tatry stojące po kolana w wodzie – z fiordami oblewającymi podobne do Krywania piramidki i garbate góry przypominające Giewont.
Chodzi o to, byśmy zamiast szukać sposobów nowej ewangelizacji, odświeżyli sobie te dawne a jakże wymowne...