Trawiony pożarem wewnętrznej wojny statek Ukraina zaczyna stawać w dryfie. Załoga traci zaufanie do kapitana. Pasażerowie biednieją w zastraszającym tempie. Tylko oligarchowie i ich dworzanie mają się dobrze. Pod pokładem narasta bunt. Zmiana pierwszego oficera może go tylko odroczyć. Mnożą się pytania, ale dwa są najważniejsze: „Dokąd płyniemy?” oraz „Czy statek nie rozpadnie się na części?”.
Internet to medium dające ogromne możliwości. Pod warunkiem, że potrafi się z niego mądrze korzystać.
Trzy historie. Niestety, nie z palca wyssane. Rozegrane w domowym zaciszu, w którym w oparach alkoholu wychowali się Julka, Adam i Mariola.
Obidza z lotu ptaka wygląda jak ludzka dłoń, która palcami dróg i duktów wrzyna się głęboko w las.
Spółdzielnie mieszkaniowe kojarzą się w Polsce z peerelowską niegospodarnością. Żeby lepiej działały, potrzeba niewiele. Wystarczy się zaangażować.
Człowiek, który leży na ulicy – wstaje. A nawet idzie do pracy.
Chińskie inwestycje to dla Polski szansa na duży biznes. Trzeba go jednak prowadzić bardzo ostrożnie.
Nierzadko dotyczy to także osób określających się jako wierzące, a nawet głęboko wierzące, oraz regularnie praktykujące religijnie.
Znamy ich przynajmniej kilka. Najbardziej w pamięć zapadły nam te zasłyszane w dzieciństwie lub wyczytane z pierwszych książek. Jak się okazuje, przywiązanie do baśniowej rzeczywistości nie przemija z wiekiem.
Dla jednych to miejska legenda lub marketingowy chwyt, dla innych szansa. Wrak poniemieckiej łodzi podwodnej podgrzał emocje pasjonatów i rozpalił nadzieję na pomorski „złoty pociąg”.