W Korbielowie odbyło się huczne otwarcie nowej i zarazem nowatorskiej: kawiarni społecznej. Cafe Siena powstała jako dzieło parafii, w której duszpasterzują ojcowie dominikanie pod przewodnictwem o. Krzysztofa Ruszela, przy ścisłej współpracy z fundacją Dobry Widok z Krzyżowej i Magdaleny Waligóry. Inicjatywa jest niekomercyjna. Kawę czy czekoladę można tu też wypić za darmo, za to z pysznym ciastkiem.
Przed wojną Chmielewscy prowadzili cukiernię, Błaszczakowie piekarnię, a Jabłkowscy dom towarowy. Komuna zabrała im biznes. Dziś wracają do dawnej świetności.
Dzisiejsza wieś w niczym nie przypomina tej sprzed kilkunastu lat. Już nie tylko nowe drogi i wodociągi zbliżają ją do miast. Wyjść z zaułka pomaga przede wszystkim zaradność i pomysłowość jej mieszkańców, wsparta unijnymi dotacjami.
Walter Braunohler, konsul generalny USA w Krakowie, zapowiedział dalszą współpracę z TPN.
W piecu znów zapłonął żar, a odgłosy uderzenia młotków o rozpalone żelazo wypełniły kuźnię.
Mało kto wie, że z poddasza Mszy św. słucha też sowa albo kilkaset wiszących głową w dół nietoperzy.
Dlatego warto zobaczyć świątynię zbudowaną przed wiekami przez jezuitów. A przy okazji zwiedzić muzeum regionalne. W totalny zachwyt wprawia również "ogród marzeń św. Franciszka Ksawerego" pełen unikatowych roślin. Dowodem niech będą galerie zdjęć.
Zdarza się, że trafiają tu z jednym tobołkiem, wielkim brzuchem i brakiem nadziei na cokolwiek. W bezpiecznym schronisku uczą się, jak samodzielnie i normalnie żyć.
Na wielkopostnej drodze każdego, kto wierzy, stoi konfesjonał. Jak dzisiaj dobrze się spowiadać, aby powtarzana formuła: „za wszystkie grzechy serdecznie żałuję i obiecuję się z nich poprawić”, była szczera i prawdziwa?
Posiadacz zasobnego konta może zostać panem na własnym zamku.