publikacja 02.04.2016 00:05
Wczorajsza informacja o rowerzystach, którzy na rowerkach stacjonarnych będą produkowali prąd przy DK11 w Kokotku, była oczywiście primaaprilisowym żartem. Dzisiaj przygotowaliśmy już prawdziwą relację z ich wyprawy przygotowawczej!
Informację "Pojadą donikąd?" przygotowaliśmy razem z naszymi kolegami z Centrum Formacji NINIWA w Kokotku. Od samego rana była udostępniana na stronach internetowych "Gościa Gliwickiego" i NINIWA Team oraz na Facebooku.
Celem sprostowania śpieszymy z prawdziwym podsumowaniem pierwszej wyprawy przygotowawczej i planów jubileuszowej podróży NINIWA Team!
Chętni, by podjąć rowerowe wyzwanie, zjechali do Kokotka już w Poniedziałek Wielkanocny. We wtorek czekała ich pobudka o 5.00 i niedługo później wyruszyli w kierunku Wrocławia.
Na wyprawę przygotowawczą zgłosiła się rekordowa liczba 84 śmiałków - 30 dziewczyn i 54 chłopaków w wieku od 17 do... 73 lat! Z okazji jubileuszu zostały bowiem zniesione limity wiekowe.
Mając na względzie bezpieczeństwo uczestników oraz respektując przepisy ruchu drogowego, "peleton" poruszał się w pięciu grupach, które nie zawsze jechały tą samą trasą.
Po czterech dniach kręcenia w piątkowe popołudnie zameldowało się w Kokotku 60 rowerzystów i to oni na początku maja będą mogli wziąć udział w drugiej wyprawie przygotowawczej, która wyłoni ostateczny skład.
Planowana trasa "Misji JuT - Ostatnie Okrążenie" NINIWA Team
Jak wyjaśniają organizatorzy, "czerń kojarzy się ze złem, więc NINIWA Team otoczy je miłosierdziem". Zapowiadają też, że jest to ostatnia wyprawa, która odbędzie się w obecnej formie.
Podróż rozpocznie się 1 sierpnia i potrwa aż osiem tygodni. W tym czasie rowerzyści planują przejechać 7500 kilometrów! Trasa przebiega łącznie przez 15 krajów - Ukrainę, Rosję, Armenię, Gruzję, Turcję, Grecję, Bułgarię, Macedonię, Kosowo, Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Węgry, Słowację i Czechy.
Modlitwa o dobry humor św. Tomasza Morusa NINIWA Team
Więcej informacji o wyprawie oraz szczegółowe relacje z każdego dnia wyjazdu przygotowawczego znajdziesz na stronie internetowej NINIWA Team.
Zaskoczonym kibicom i sympatykom grupy NINIWA Team, którzy dali się nabrać na wczorajszy żart, gratulujemy poczucia humoru, a przezornych, którzy rozpoznali zmyśloną informację, doceniamy za dobrą intuicję oraz znajomość kalendarza!
Nie sposób też nie wspomnieć o osobie, która przeprowadziła własne "śledztwo", by dociec prawdy, a o jego wynikach niezwłocznie poinformowała naszą redakcję - dziękujemy!
Wszystkim naszym wiernym Czytelnikom życzymy dobrego humoru oraz polecamy modlitwę, która towarzyszyła rowerzystom podczas ubiegłorocznej wyprawy "Radość Życia" na Wyspy Brytyjskie.
A my, dziennikarze "Gościa Gliwickiego", stajemy się poważni i rzetelni... na cały kolejny rok!
aktualna ocena | 4,85 |
głosujących | 7 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super