Józef z Arymatei - Zapis czatu rekolekcyjnego

Belizariusz: tak, ksiądz, zdarzało mi się być Józefem
Belizariusz: Józefem na Radzie
Belizariusz: gdy nie podejmowałem dyskusji, by tylko mieć "święty "spokój
Belizariusz: i by nie zostać odsuniętym i wyśmianym przez innych
duszochwat: jak często my jesteśmy każdym grzechem przeciw
duszochwat: każdym dobrym czynem za
ksiadz_na_czacie5: ja będąc w liceum, czasem bałem się odezwać w obronie wiary
awe: dlaczego, ksiądz, bałeś się??
Lars_P: ale wczoraj ks bronił wiary jak lew
Lars_P: na czacie
smuutaaseek: wiem, że nic nie wiem => tak każdy czyni
ksiadz_na_czacie5: a może jakiś fałszywy osąd kolegi...?
ksiadz_na_czacie5: ja znalem prawdę i jej nie powiedziałem głośno?
~DRACULCIA: no widzi ks, ja mam grupkę osób, z którą się spotykamy i idziemy do kościoła
~DRACULCIA: po kościele rozmawiamy o tym, co się dowiedzieliśmy
~DRACULCIA: nad naszymi refleksjami
zachariasz: właśnie, gdzie są ci, którzy tak tłumnie przychodzili na Msze Św. za Ojczyznę w stanie wojennym
~megi: młodzież boi się odrzucenia przez grupę
ksiadz_na_czacie5: megi, dlaczego?
smuutaaseek: zawsze są fałszywe oskarżenia, gdyż boją się prawdę rzec
porozmawiam: ja też się nieraz boję odezwać - wolę się usunąć i szukać Boga w sobie w ciszy :-) i "Matce Ziemi"
Lars_P: porozmawiam, po śmierci w matce ziemi? :-)
porozmawiam: a przyroda, Lars, ptaki, zwierzęta - one żyją :-)
_bejot_: ja mam najwięcej problemów z bronieniem wiary przed sobą... że dla swojego
starego człowieka byłabym śmieszna i na wszelki wypadek nie robię pewnych rzeczy, jak np. prozaiczne ustąpienie miejsca w tramwaju siostrze zakonnej :(
~Archaniol_ONE: ksiądz, bo prawda jest najbardziej bolesna i ludzie po prostu nie chcą jej znać
~megi: akceptacja kolegów w tym czasie jest ważniejsza od ideałów
zachariasz: wiara to nie okrzyki, oklaski, owacje na stojąco
~gg: czasem jesteśmy letni i nasza mowa nie jest ani tak ani nie
ksiadz_na_czacie5: mam wrażenie, ze wszyscy tu głośno i odważnie świadczycie o Jezusie
ksiadz_na_czacie5: jeśli to prawda, to się cieszę
awe: a ja mówię zawsze to, co myślę i w pracy też opowiadam coś zawsze z życia Kościoła i wcale się nie boję mówić
zachariasz: wiara to sposób na życie według wskazówek Jezusa
Belizariusz: bo teraz jesteśmy Józefami przed Piłatem, ksiadz:))) ale znów przyjdzie czas na Radę:)))
~mbm: Ja czasem nie mam siły bronić wiary, bo reakcje najbliższych są mi znane (nie są zbyt przyjemne).
ksiadz_na_czacie5: ale moje doświadczenie uczy mnie, że tak nie jest
~gloria: pisać jest łatwo :-/
awe: niech inni się nawracają i interesują
~megi: awe, słowa pouczają, czyny przyciągają, czyny nasze, zwykłe życie
jo_tka: ksiądz, ale to tu, ile tu niewierzących? u mnie w pracy dwie osoby powiedziały, że są praktykującymi katolikami...
Lars_P: ks, ale jak mówimy za dużo, a nie czynimy proporcjonalnie do tego, co mówimy, to jest bardzo źle
ksiadz_na_czacie5: kiedyś po religii z zażartą dyskusją
ksiadz_na_czacie5: podeszła do mnie dziewczyna
ksiadz_na_czacie5: i powiedziała, że ksiądz ma rację, ale bała się tego powiedzieć przy klasie
ksiadz_na_czacie5: bo by ją – jak to mówi – młodzież "zajeździli"
zachariasz: wiara to trwanie przy Bogu, nawet, gdy nie wolno, nawet, gdy inni tego zakazują
jo_tka: zachariasz, mam wrażenie, że gdy zakazują, może nawet łatwiej
jo_tka: gorzej, gdy patrzą jak na idiotę
smuutaaseek: bo każdy jest mądry, ale po czasie
~gadusiek: boję się powiedzieć teraz, że nie macie racji
~gadusiek: jestem taką małą dziewczynką - każdy nią jest
~gadusiek: wszyscy mówilibyśmy po lekcji, że nikt stad nie ma racji
zielona_mrowka: i miała rację
~Archaniol_ONE: ksiadz, bo bała się, ale czego? ośmieszenia? czyli nie bardzo coś z nią było
ksiadz_na_czacie5: smutaaseek, a może po czacie? ;)
ksiadz_na_czacie5: bala się wyśmiania na religii, że żyje zgodnie z wiarą
~Archaniol_ONE: czyli była małej wiary, ksiadz
~DRACULCIA: ks, na religię chodzą zazwyczaj wierzący, więc jeżeli mieliby jakieś „ale” do niej
~DRACULCIA: to nie jej wina, tylko że z nimi coś by było nie tak
~DRACULCIA: taka jest moja opinia
~DRACULCIA: są ludzie w mojej klasie, co chodzą, bo im rodzice każą
~gloria: nie powiedziała, bo łatwiej 'Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek', ksiadz :-/
zachariasz: wiara to być przy Chrystusie, nawet, gdy jest to niewygodne
ksiadz_na_czacie5: Arch, to zbyt proste stwierdzenie
ksiadz_na_czacie5: to absurd
ksiadz_na_czacie5: i cierpieć za Niego, zach
jo_tka: zach, potrafisz? ja nie...
Lars_P: zach, :-) jak będziesz w sytuacji ekstremalnej, to przypomnij, co pisałeś tutaj
zachariasz: okey, Lars
~gloria: oczywiście, że to świadczy o ...małej wierze
smuutaaseek: każdy jest zastraszony, jak ma coś powiedzieć w tłumie
~Archaniol_ONE: ksiądz, dla mnie najbardziej wartościowe byłoby to, by religia odbywała się w kościele
~Archaniol_ONE: bo w szkole traktuje się ją jak przedmiot, jeden z wielu
~Archaniol_ONE: smutasku, ja zaś wciąż płynę pod prąd i zawsze głoszę słowa niewygodne dla innych
ksiadz_na_czacie5: czyli trudno przyznać się publicznie do Jezusa?

E_la: Bardzo częsta praktyka z moich doświadczeń z zażartych dyskusji także: Czasem Jezus Chrystus jest "prywatny", ograniczany do miejsca, gdzie kończy się próg świątyni
Belizariusz: czasami trudno
~DRACULCIA: zależy, ks.
~DRACULCIA: ks, ale można się przyznać i próbować innych nawracać
Lars_P: ks, lepiej się nie przyznawać, jak czynami się Go zapiera

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie