ksiadz_na_czacie7: -
patrzeniu sobie w oczy, czyli, że obecność, albo wspomnienie o kimś
jest dla mnie jedynie pobudzeniem uczuć. Wtedy jest bowiem pomiędzy
nami pewna aura, klimat, ale nie więź.
Lars_P: ale
ks człowiek jest jednostka społeczna – może się czuc samotny ale nim
nie jest , to tak jak kropla wody w oceanie powiedzialeby ze jest
samotna
~ejka: Ja mam powłanie do samotności w małzeństwie - hehe
ksiadz_na_czacie7: Relacja
powstaje wtedy, gdy powierzam siebie drugiemu człowiekowi, pozwalam mu
wejść do swego serca. Gdy dzielę z nim moje sprawy, porażki, sukcesy. I
gdy przyjmuje na siebie jego życie, jego sprawy.
~cela: tw - ten stan jest czyms naturalnym dla ludzi
~jolka: powolanie do samotnosci, czyli zycie nie w mjalzenstwie i nie w kaplanstwie-ale nie samemu w 4 scianach domu
Mateo_Mateusz: to chodzi o to czy ty siebie odnajdziesz w małżeństwie czy będzie ci w małżęństwie dobrze czy czujesz że masz do tego powołanie?
Lars_P: każdy
tworca jest „samotny” każdy chory, jest samotny /// czekający – na
spełnienie jest samotny .............to inspiracja do pracy i
poszukiwania :)))
Mateo_Mateusz: Człowiek powinien pójść tam gdzie mu dobrze będzie tam gdzie się odnajdzie
~tw_policji: naturalnym stanem jerst również samotność tylko dla mniej licznych
duszochwat: tak z samym soba jest najtrudniej
jo_tka: ks czekaj - ale to nie jest powołanie do braku więzi z ludźmi chyba
Lars_P: jednak
nie tylko pozytywne sa aspekty samotnosci bo - samotnosc jest –
rozdarciem, depresja , dezintegracją z otoczeniem, klęska współczesnego
człowieka
duszochwat: może to też powołanie na taka pustynie
~zagubiona: ks, a nie chodzi tutaj o samotność z powodu tęsknoty do boga, ponieważ jego się najbardziej kocha?????????/
ksiadz_na_czacie7: mamy w Piśmie Św wezwanie do życia samotnego...
ksiadz_na_czacie7: chociaż niekoniecznie jest ono równoznaczne z kapłaństwem czy zakonem
tygrys_pietrek: zagubiona Boga sie kocha przez milosc do innychnrzeczy
~anna: ks. gdzie jest to wezwanie w Piśmie św.??
tygrys_pietrek: kochasz powidzmy meza czy swojego faceta i jestes wdzieczna Bogu ze ci go postawil na driodze
ksiadz_na_czacie7: 7,1 Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą.
ksiadz_na_czacie7: 7,7 Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja, lecz każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki.
tygrys_pietrek: ksiadz wiadomo ze ksieza nie powinni sie zenic bo bylby to srodek nacisku na nich
ksiadz_na_czacie7: 7,8
Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już
owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja.
Lars_P: ks
wyjasnijmy co to jest samotnosc .....pewnie chodzi o chwilowa ........
mozliwosc .oczekiwania .......a nie o stan . nie moze byc samotnosci
,,, samotnosc , to obłed i piekło w swej koncowej fazie
_bejot_: znaczy prosze księdza, że można wybrać świeckie życie, żeby np byc Totus tuus dla innych ludzi?
~cela: tw - małżeństwo jest czymś bardziej skomplikowanym niż okazją do zaspokojenia popędu
ksiadz_na_czacie7: 7,8
Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już
owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja.
ksiadz_na_czacie7: Lars - nie - tu chodzi o dobrowolne podjęcie życia bez żony czy męża - nie na chwilę a na całe życie
~Edo: ks. to dotyczy apostołów...
tygrys_pietrek: ksiadz no dobra
ale w innym liscie zdaje sie sw Pawel doradza wdowom by czympredzej
wychodzily za maz by nie byc ciezarem dla gminy
Lars_P: wiec to nie jest samotnosc ks
ksiadz_na_czacie7: bejot - tak
~Pinka: ludzie boją się samotności, jak i ciszy....
yasmin: no wlasnie to nie jest samotnosc
yasmin: to bycie samemu,a nie samotnosc
Lars_P: samotnosc ...............w tej sytuacji jest niemozliwa .jest wykluczona
Asienkka: ale .Kor 7,32-35
ksiadz_na_czacie7: Lars - mówiłem - chodzi o tzw życie samotne - a nie życie w samotności
stasia: jest przeciez wiele instytutow swieckich i wiele wspolnot ma w swoich strukturach takie "galezie"
Lars_P: samotne czyli po ludzku rozumiane ks?
~anna: pinka ja się nie boje samotności i ciszy, uważam, że zarówno jedno jak i drugie jest piękne
_bejot_: Lars, może po prostu samotne, czyli bez żony, bez męża i już?
ksiadz_na_czacie7: Lars - samotne bo bez męża czy żony -
tygrys_pietrek: zagubiona on poprostumodpowiada tym samym cytatem na wiele roznych pytan
Lars_P: czytałem takie ładne powiedzenie ,ze ks jest człowiekiem samotnym, po to by inni , nie byli samotni:))))
Lars_P: to pewnie o to chodzi
~ewe: samotrnosc moze byc i przerazajaca
~Pinka: Nie wiem czemu te ataki na samotność...
_bejot_: a może wróćmy do powołania, a nie do def samotności?
tygrys_pietrek: byl taki wojownik japonski nazywal sie Musashi
ksiadz_na_czacie7: więc kiedy taka decyzja - podjęcia życia samotnego - ma sens i wartość?
Lars_P: ks czy Ty tez jestes samotny, by inni nie byli samotni
tygrys_pietrek: kiedy umarl kazal sie pogrzebac na drodze do Edo by pilnowac cesarza przed zabojcami
_bejot_: kiedy ma na celu dobro innych?
Asienkka: jezeli wyplywa z naszego powolania
_bejot_: a nie naszą wygodę np
tygrys_pietrek: rzekomo zlamal tym serce kobiety ktora zmarla tuz po nim i nie mogla sie z niom polaczyc
tygrys_pietrek: takie wybral powolanie
duszochwat: bejot powłanie do samotności jest tylko że mamy problem jak to powołanie osadzić w codzienności
ksiadz_na_czacie7: co jeszcze?
duszochwat: i do kogo ono sie odnosi
ksiadz_na_czacie7: rona - to też :)
jo_tka: kiedy jest po coś, myślę
smuutaaseek: jedni samotność sobie wybierają, a inni od losu dostają
~tw_policji: ktoś może być jeszcze Szymonem z Cyreny
ksiadz_na_czacie7: jotka - właśnie - kiedy jest związana z rozpoznaniem konkretnej służby drugiemu człowiekowi - byciem dla kogoś
_bejot_: duszo, dla mnie to decyzja poświęcenia siebie innym, że tak powiem nie ma czasu na rodzinę, na inne "odciągające" sprawy
ksiadz_na_czacie7: inaczej będzie zasklepieniem w sobie
duszochwat: bejot i słusznie
cafeprima: zycie w samotności wybierane po to aby oddać się na sł użbę innym ma sens i jest wartością, samotnośc dla wygody jest złem
ksiadz_na_czacie7: czy jedynie fakt nie znalezienia prtnera może wystaczyć do stwierdzenia że ma się powołanie do życia samotnego?
Asienkka: nie
cafeprima: nier
tygrys_pietrek: ksiadz wiesz to jest nieszczescie
~rona: NIE, OCZYWIŚCIE ŻE NIE
~Pinka: Chyba niekoniecznie
Lars_P: ale samotnosc ......rodzi wyobraznie i pobudza marzenia ,tworzy tworcow i artystow .wiec ma tez swoje dobre strony .|:))
~anna: nie, to śwaidomy i dobrowolny wybór
~rona: ALE TO TEŻ DECYDUJĘ TEN FAKT:)
_bejot_: ja myślę, że nawet można mieć partnera (nie sakramentalnego) i gu rzucić.. jeśli czuje się to powołanie ks
~to_tylko_ja: dobre strony :))))))))))))))
~cela: ciekawe - ile ludzi samotynych jest samotnych ze świadomego wyboru
tygrys_pietrek: lars to ja nie chce byc tworca
ksiadz_na_czacie7: właśnie - może to też świadczyć o "przegapieniu" kogoś po prostu
tygrys_pietrek: cela niektorzy boja sie tego co wnich siedzi
cafeprima: albo o wybredzaniu :)
~to_tylko_ja: tak może być ks
Lars_P: o przegapieniu zycia
jo_tka: strasznie to brzmi :)
cafeprima: samotnośc nie ma sensu jeśli nastawiona jest na wygodę
~cela: tygrys - ale być samotnym ze strachu - to nie ma sensu
Asienkka: jezeli
sie modlimy o powolanie....jakie kolwiek.....to....dostaniemy
odpowiedz...tylko jeszcze problemy...w tym jak ja odczytamy..
cafeprima: egoizm
~anna: niektórzy są szczęśliwi będąc samotnymi
tygrys_pietrek: cela to ma sens jesli chesz ochronic innegoc zlowieka
ksiadz_na_czacie7: bejot - czuwać, słuchać, patrzeć, pytać Pana Boga
_jest: ks7 załóż na "wierze" biuro matrymonialne i udzielaj z resztą ks numerów ślubów :)))))))))
~Edo: cefeprima - samotność nastawiona na wygode, --- jest egoizmem.!
cafeprima: w małżeństwie ścierają sie dwa egoizmy,
~Pinka: Pan
daje znaki, mówi - czasami "nimożliwość" znalezienia sobie partnera,
albo bycie nieszczęśliwym w związku też może być działaniem Pana
Lars_P: ks , to juz nie bedzie samotnosc ,działanie wypiera samotnosc
kefas_piotr: to nie prawda że samotni są szczęśliwi oni tylko sprawiają takie wrażenie
tygrys_pietrek: anna dopoki sie jest mlodym mozna miec frajde zbycia samemu ale to tak jak zasypiac w czas zasiewu
~cela: tygrys - każde małżęństwo jest jakimś ryzykiem
cafeprima: w zyciu konsekrownym tez jest ścieranie sie z własnym egoizmem
tygrys_pietrek: cela tak
ksiadz_na_czacie7: znowu zbaczamy na samotność - a nie na życie samotne :)
cafeprima: życie samotne ale w służbie innym to tez ścieranie się z egoizmem własnym
~siostra: czy ksiądz ceni sobie samotnośc?
Dalszy ciąg na następnej stronie