[21:36] fawia: a tam taka niepewność co będzie
[21:37] ufam: czy my czasem nie próbujemy stać się panami śmierci i życia ?
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Luiza. mamy kochać to życie, którego źródło jest w Bogu. i wtedy wszystko będzie na swoim miejscu
[21:37] langusta_: strach przed umieraniem to odruch
[21:37] Helcia_: langusta wiec jestem głupcem bo wierzę że życie wieczne jest
[21:37] adriana: słaby nie ma racji bytu w tym świecie i choćby umierał to musi wykonać zadanie
[21:37] Luiza: debora, ale ludzkie rzeczy również pochodzą od Boga
[21:37] quamquam: ale Awko, zrobiono mu sekcję....
[21:37] langusta_: Helcia ja też
[21:37] quamquam: nie zdążyłby nagrzeszyć....
[21:37] Luiza: ks., właśnie - trzeba nogami stać na ziemi, ale głowę mieć w niebie
[21:37] ufam: ten mógł...żyć...powinien ..żyć...tamten - odejść...bo zły...a skąd wiemy kiedy i jak i kto powinien odejść..
[21:37] Awa: wiec pewnie to był znak
[21:37] debora: Luiza ja wolę ptaki od samolotów
[21:37] quamquam: to był rak
[21:37] Rasta: Błogosławieni, których śmierć zastanie w Twej świętej woli, albowiem śmierć druga nie wyrządzi im krzywdy...
[21:38] quamquam: dwa trzy miesiące umierania w męczarni
[21:38] ksiadz_na_czacie11: słusznie Ufam. masz rację. chcemy być panami
[21:38] Awa: więc w tej męczarni właśnie mógł nagrzeszyć mógł zwątpić
[21:38] Luiza: debora, ale samolot ma służyć - jeśli właściwy masz do tego stosunek, to samolot jest jak najbardziej ok., równy ptakom - zaryzykuję
[21:38] ksiadz_na_czacie11: i to jest nasz problem w podejściu do śmierci
[21:39] quamquam: zawzięłaś się na księże grzechy, ja myślę że Bóg mu okazał miłość, ochronił go......
[21:39] Awa: Panem życia i śmierci jest Bóg
[21:39] Awa: to nie wyklucza tego co powiedziałam
[21:39] ufam: jakoś skłaniam się w kier. tego co mówi teraz quamquam...
[21:39] Awa: właśnie tak okazał mu miłość
[21:39] ksiadz_na_czacie11: zatem warto przypominać sobie prawdy wiary naszej o życiu wiecznym
[21:39] Awa: nie zawzięłam się:)
[21:39] quamquam: zawzięłaś i to na księże !! Awko :)
[21:40] Awa: hehe quam mam swoje:)
[21:40] ksiadz_na_czacie11: a jakie są te prawdy? (taki szybki test pamięci)
[21:40] Awa: ciała zmartwychwstanie
[21:40] Awa: żywot wieczny
[21:40] langusta_: dusza ludzka jest nieśmiertelna
[21:40] Marcelinka: dusza ludzka jest nieśmiertelna
[21:41] quamquam: jeszcze świętych obcowanie Awko
[21:41] Rasta: łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna
[21:41] ksiadz_na_czacie11: ale do nieśmiertelności duszy warto dokładać tę o zmartwychwstaniu ciała
[21:41] Marcelinka: łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna
[21:41] debora: ja wiem na pewno, że jest życie wieczne i to mi wystarcza
[21:41] Awa: tego obcowania to się boję trochę
[21:41] ksiadz_na_czacie11: a cztery prawdy ostateczne?
[21:41] Luiza: śmierć
[21:41] langusta_: śmierć, sąd, piekło albo niebo
[21:41] Awa: sad piekło niebo
[21:41] Luiza: sąd Boży
[21:41] tarantula: śmierć sąd Boży
[21:41] quamquam: ja się boję obcować ze złym towarzystwem
[21:42] tarantula: piekło albo niebo
[21:42] tarantula: ja wybieram to ostatnie :))
[21:42] Helcia_: jeszcze czyściec
[21:42] ksiadz_na_czacie11: ja też:)
[21:42] Marcelinka: jest jeszcze czyściec
[21:42] ufam: quamquam - w niebie przecież same dobre :)
[21:42] ksiadz_na_czacie11: czyściec nie jest ostateczny
[21:42] langusta_: Marcelinka przedpokój to pikuś :P
[21:42] Helcia_: no tak
[21:42] quamquam: owszem ufam
[21:42] Awa: znaczy się święci to dobre towarzystwo
[21:42] quamquam: będę się tam pchał, bodaj przez czyściec
[21:42] Rasta: Siostry Kapucynki Tercjarki zawsze się żegnają :"Do zobaczenia w niebie!!"
[21:43] ksiadz_na_czacie11: bardzo ładne pożegnanie
[21:43] quamquam: jak się uda........
[21:43] Awa: księże a co to jest śmierć mistyczna?
[21:43] Rasta: tak fajnie za każdym razem sobie uświadamiają w sposób miły o śmierci
[21:43] ksiadz_na_czacie11: Awa. aś mnie zagięła:(
[21:43] _wisienka_: ks. ja mam pytanie odnośnie tematu mogę??:)
[21:43] ufam: ano ja też bym tak się pchać chciała...bodajby przez czyściec.
[21:43] Awa: spotkałam się z czymś takim na forum
[21:44] debora: ja też zawsze mówię do mojej mamy, że jak kiedyś nie zdążę przyjechać to zobaczymy się u Pana
[21:44] Awa: czy będąc zdrowym człowiekiem młodym można się modlić o rychłą śmierć?
[21:44] quamquam: radziłbym o dobrą
[21:44] _wisienka_: bo jestem ciekawa jak to z tym po śmierci jest napisane że w niebie nie ma męża i żony, ale jest też napisane co będzie związane na ziemi będzie związane w niebie i nie za bardzo to rozumiem:)
[21:44] quamquam: po co rychłą??
[21:44] ksiadz_na_czacie11: a mój kolega wprowadził taką modę na składanie imieninowych czy urodzinowych życzeń bardzo krótkich: "życzę ci byś się zbawił"
[21:44] Awa: z miłości do Jezusa
[21:45] Awa: na wzór jakiejś świętej
[21:45] Marcelinka: bo może ktoś chce szybko umrzeć już teraz
[21:45] debora: Awa Pan Jezus powiedział, że możemy go prosić o wszystko
[21:45] tarantula: bardzo mądre życzenia :D:D:D:D
[21:45] Awa: debora ale czy to dobra prośba/
[21:45] quamquam: nie wiem Awko, żałuję, nie jestem święty (choć się tego wstydzę)
[21:45] Rasta: śmierć mistyczna to zjawisko duchowe
[21:45] ksiadz_na_czacie11: Wisienka. co innego zarządzenia władzy kościelnej a co innego rzeczywistość życia w niebie
[21:45] Marcelinka: no właśnie, moje jedyne marzenie-zostać zbawioną
[21:46] _wisienka_: nadal nie rozumiem
[21:46] Awa: rozumiem ufam że modlisz się o dobrą śmierć
[21:46] quamquam: to radzę
[21:46] Awa: ja się nigdy o dobrą śmierć nie modliłam
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |