Eutanazja

~Pajdek: a co w sytuacji gdy osoba nieuleczalnie chora decyduje się na to by zakończyć swoje życie, czy nie powinno spełnić się ostatniej prośby chorej?? Oczywiście mówimy o sytuacji, gdy dana osoba jest w pełni zdrowa psychicznie

~dr_Ola_Modlinska: Przy dobrej wiedzy i dostępności środków myślę, że tak. Często się jednak przekonujemy, że kiedy "boli wszystko" i nic nie pomaga to ból ustępuje, np. po odwiedzinach córki...

~ks_Piotr_Krakowiak: ponad 90% bólu mogą uśmierzyć, ale zawsze są granice możliwości medycyny. Lek jest czasami bardziej bolesny niż sam ból fizyczny. Dlatego w hospicjum mówimy o bólu totalnym!

~ks_Piotr_Krakowiak: To suma różnych bólów: fizycznego, emocjonalnego, duchowego, społecznego. W zespole hospicjyjnym staramy się odnaleźć i odpowiedzieć na każdy nich!

~ks_Piotr_Krakowiak: W hospicjum na taka prośbę odpowiedzielibyśmy - powiedz nam, dlaczego chcesz to życie zakończyć. odpowiedzią najczęściej byłoby: bo nie chce być ciężarem, bo siebie takiej nie znoszę, itp.

~hexa: dobra śmierć to właśnie eutanazja. kto ukuł tę definicję??? nie wiedział co znaczy to pojęcie???

~dr_Ola_Modlinska: hexa - eu-thanatos to rzeczywiście dobra śmierć i pierwotnie w dobrym znaczeniu -śmierć pojednanego z ludźmi /i Bogiem/, dokonującego dobrego życia.

~dr_Ola_Modlinska: To współczesny świat nadał temu inne znaczenie; eufemizmy czasem usprawiedliwiają błędy

~ks_Piotr_Krakowiak: a to jest już dobry przyczółek do tego, by dalej rozmawiać - myślę, ze zbyt łatwym rozwiązaniem jest powiedzieć tak dla zadania eutanazji - za takim zachowaniem zawsze cos się kryje.

~31: ale nie wszyscy ludzie są wierzący.. więc czy człowiek niewierzący nie może mieć dokonanej eutanazji??????????

~jakktoco: czy istnieje jakiś skrajny przypadek w którym pozwolił by ksiądz na dokonanie eutanazji ?

~ks_Piotr_Krakowiak: 31-w naszym hospicjum pracują nie tylko ludzie wierzący. a jednak także ci niewierzący jednoznacznie wypowiadają się za szacunkiem do ludzkiego życia. I to utwierdza mnie w przekonaniu, ze niewierzący powinien także dowiedzieć się ode mnie, ze z powodu ludzkiego szacunku do jego życia, ja nie mam go prawa ani skracać, ani przedłużać ponad miarę.

Lars_P: czy pomysł z eutanazja to pomysł chorego czy rodziny?

YamaZzZ: co to jest eutanazja?

~lion98: co to w ogóle jest eutanazja??

~ks_Piotr_Krakowiak: jak to co-dotychczas takiego przypadku nie miałem i mam nadzieje, ze nigdy nie będę miał takiej pokusy! Choć w sytuacjach granicznych nie ma pewniaków ani 100% rozwiązań!

~dr_Ola_Modlinska: Lars -czasem /często?/ to niestety problem osób których w ogóle nie dotyczy. Gdyby nie powaga problemu powiedziałabym, że wielu dyskutuje, jak ślepy o kolorach

~gonieg: czy często Spotykacie się z ludźmi, którzy chcą odłączyć najbliższych od aparatów podtrzymujących życie?

~vitae: co ludzie rozumieją pod słowem eutanazja? czy nie mylą tego pojęcia?

~ks_Piotr_Krakowiak: Rozmowy z rodzinami ofiar wypadków zdarzały mi się, gdy pracowałem jako kapelan na intensywnej terapii. To straszne widzieć osobę przyłączoną do całej masy urządzeń.

~dr_Ola_Modlinska: eutanazja wg prawa polskiego to zabicie człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, wg etyki to nieuzasadnione medycznie odstąpienie od działań W CELU pozbawienia życia

~ks_Piotr_Krakowiak: Rozmowy zawsze dotyczyły tego, by zaufać lekarzom, by dać im czas. Często wiązało się to z definicja śmierci mózgowej i z całą procedurą związaną z przeszczepami narządów.

ksiadz_na_czacie2: Jak często spotykacie się z sytuacją, gdy ludzie wierzący wypowiadają się na temat eutanazji z pozycji człowieka niewierzącego?

Lars_P: z tego co pani dr pisze i ks. również wynika, że tych próśb o skrócenie życia nie ma tak dużo. Czy zatem istnieje problem eutanazji, czy tylko teoretyczne o niej rozważania bądź polityczne manipulacje w celu uzyskania poparcia i głosów

~ks_Piotr_Krakowiak: Pomieszanie pojęć to dosyć typowe przy dyskusji o eutanazji. miesza się porządek wiary z porządkiem prawnym, emocje z faktami. A zwolennicy eutanazji mówią więcej o prawach człowieka, niż o Bożych prawach.

_work_: a jak to jest, że czasami odłącza się człowieka nawet w Polsce od urządzeń podtrzymujących życie, i tego nie nazywa się eutanazją, a jak słyszałem wybór konieczny. tak więc jest ta eutanazja czy jej nie ma bo jest wybór konieczny??

~dr_Ola_Modlinska: Problem eutanazji istnieje, nie pojawia się chyba jednak tak często ,a może hospicja są po prostu bliżej chorych? Co do "kiełbasy wyborczej' to nic nowego..

~ks_Piotr_Krakowiak: work- Definicja eutanazji została podana wyżej. Odłączenie od urządzeń jest procedurą medyczna ściśle określoną i nie może się odbyć jako widzimisie lekarza czy pielęgniarki. To ściśle przestrzegane procedury.

~aga_nastka: czy jak człowiek umiera to czuje ból????????

~dr_Ola_Modlinska: Aga - jesteśmy po to, żeby nie czuł. Ktoś napisał kiedyś, że hańbą dla lekarzy jest, że dali się ponieść fali paniki i odstępowali od podawania silnych leków przeciwbólowych /tzw. narkotyków/ skazując wielu na niepotrzebne cierpienia.

~ks_Piotr_Krakowiak: ponieważ chwilowo nie ma pytań, to ja zachęcam wszystkich czatujących do odwiedzenia: www.hospicja.pl Jest tam dział artykułów poświęconych eutanazji - odwiedźcie!!!

~Ewus: Ks. czy to prawda jakie życie taka i śmierć?

~dr_Ola_Modlinska: Na szczęście jest coraz lepiej /mam nadzieję/

Lars_P: są czasami na filmach takie sytuacje gdzie ktoś rozerwany, bądź poważnie pokiereszowany - na wojnie strasznie cierpi i nie można mu pomoc, czy wtedy odebranie mu życia [skrócenie cierpienia] jest eutanazja czy może czynem miłosiernym względem tego kogoś?

~ks_Piotr_Krakowiak: W pewnym sensie to prawda! Warto tak żyć, żeby w ostatnich dniach i godzinach nie wstydzić się swojego życia. Po twarzach i zachowaniach moich pacjentów mogę często wyczytać jak żyli...

~ks_Piotr_Krakowiak: warto o tym pamiętać, ze Ars Moriendi zaczyna się od dobrego ARS VIVENDI - czyli od sensownego życia, którego nie będę się wstydził ani w chwili śmierci, ani przez PANEM ZASTEPOW

_work_: tak księże, zgadzam się z tym co napisaliście wcześniej, ale sam byłem świadkiem, kiedy można było dalej ratować życie, a jednak odłączona została aparatura, bo wybór był nie lekarza a dyrektora szpitala, a to że usłyszałem że to wybór konieczny to bzdura co do tego co napisaliście wcześniej... a od środowiska lekarskiego dowiedziałem się że takie wybory konieczne padają często... więc czegoś nie rozumiem, czy środowisko lekarskie jest aż tak zakłamane wewnętrznie i jest to dla nich temat tabu

~dr_Ola_Modlinska: Lars - to pytanie do dłuższej rozmowy ale właściwie to może jednym zdaniem - od ponad stu pięćdziesięciu lat cieszymy się lekami przeciwbólowymi. Miłosierdziem jest ich podanie /cierpienie a nie cierpiącego !/

~Joachim_: proszę księdza albowiem boże prawa nie wszyscy są w stanie przyjąć, bo nie wiem czy ks. zauważył, ale nie każdy człowiek wierzy w boga, za to wielu może zaakceptować konwencje społeczne zwane prawami człowieka, czy człowiek nie ma praw tylko bóg..??

tolaNT: JA mam pytanie: pracuję jako rehabilitantka / chciałabym zostać wolontariuszem- u nas w mieście najbliższe jest o 20 km oddalone- jak mam pomagać? :(( Pracuję n oddziale paliatywnym- ale to nie to samo- 5 godz. pracy rehabilitanta- nie daje mi pełni satysfakcji...

~ks_Piotr_Krakowiak: Work- jasno określone reguły nie oznaczają, ze nie ma takich, którzy je łamią. Nawet wśród lekarzy , czy dyrektorów szpitali - niestety. Przykro mi, ze masz takie doświadczenie!

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie