Poezja często staje się modlitwą

[21:23] SzukamPytam: Jaką tematykę porusza pan w swoich utworach, najczęściej, a którą pan najbardziej jest zafascynowany?
[21:24] Wojciech_Wencel: Trudno mi mówić o tematyce, raczej o motywach: śmierć, zima, rozpad świata, Bóg... Ostatnio fascynuje mnie doświadczenie współczesnego człowieka, zagubionego w wielkim mieście i w pop-kulturze. /

[21:24] Lars: Ponoć najlepiej się pisze wiersze wtedy kiedy człowiek jest nieszczęśliwy, (w miłości) albo jak przelewa się w nim to czego nie potrafi inaczej wyrazić - czy tak właśnie jest?
[21:26] Wojciech_Wencel: Może, ale będąc nieszczęśliwym w miłości, trzeba uważać, żeby nie popaść w sentymentalizm. T.S.Eliot twierdził, że kiedy chcemy być absolutnie szczerzy w poezji, czytelnik odbiera wiersz jako zakłamany. A kiedy...
[21:27] Wojciech_Wencel: staramy się oddać swoje doświadczenie "na zimno", zbudować je na nowo w wierszu, wiersz brzmi wiarygodnie i pozwala się w nim odnaleźć czytelnikowi...
[21:28] Wojciech_Wencel: Myślę, że coś w tym jest. Przecież nie ja jestem ważny jako autor, ale ważne jest to, aby moim czytelnikom wiersze pozwalały żyć piękniej. Pal licho moje własne przeżycia, gdy chodzi o tylu ludzi.

[21:28] Tse_Tse: Czy przygotowywany przez Pana tom wierszy będzie opisywał to zagubienie w wielkim mieście? Opuści Pan prowincję?
[21:29] Wojciech_Wencel: W jakimś stopniu tak. Już poemat "Imago mundi" jest opisem wygnania z prowincji, wejścia w świat. Oczywiście ja bronię się przed tym rękami i nogami, ale czasem Bóg przygotowuje dla nas drogę, której się boimy. Wolę żyć z Chrystusem w ciemności wielkich...
[21:30] Wojciech_Wencel: miast, niż celebrować swoją starą kulturę w cieniu lip zasadzonych w 1516 roku przez cystersów. /

[21:31] aweewa: ujmuje pan motywy z życia ale opisuje własne spojrzenie ,czy tak jest w każdej dziedzinie pańskiego życia?
[21:33] Wojciech_Wencel: Chyba tak. Dlatego jestem felietonistą, a nie np. rasowym dziennikarzem. Ale chodzi mi zawsze o to, żeby ten mój punkt widzenia dawał do myślenia innym ludziom. Jednostkowe doświadczenie zawsze pozwala identyfikować się lub odrzucić jakiś pogląd lepiej niż
[21:33] Wojciech_Wencel: sucha teoria./

[21:33] Inny_punkt_widzenia: Czy aby na pewno Bóg stworzył człowieka ,a może to człowiek stworzył Boga? Czy dla poety to właściwe pytanie?
[21:34] Wojciech_Wencel: Ja się nie znam na takich problemach. Dla mnie Bóg jest Panem, bo odczuwam Jego moc w swoim życiu. To on wyprowadza mnie z niewoli lęku.

[21:34] Didymos: Nieczęsto pada w Pańskich utworach Imię Boga. czy to obliczone na inteligencję czytelnika pomijanie? na zasadzie: niech sam odkryje
[21:36] Wojciech_Wencel: To próba przekroczenia retoryki religijnej, która przez wieki mocno skostniała. Lepiej powiedzieć coś na przykładzie własnego doświadczenia, bo to jest bliższe ludziom. Np. do ateisty trudno trafić, szermując retoryką piekła i aniołów. A ja chciałbym mówić
[21:36] Wojciech_Wencel: do wielu ludzi, nie tylko do moich braci w wierze./

[21:36] black_sword: 'czasem Bóg przygotowuje dla nas drogę, której się boimy', powiadasz. No właśnie... a co zrobić, żeby przestać się jej bać? Bo od momentu strachu do momentu zaufania Jemu czasem taka daleka droga... Jak ją skrócić?
[21:38] Wojciech_Wencel: Ja potrzebowałem wstrząsu: depresji, leczenia, poczucia, że jestem na dnie, aby uznać, że powinienem zdać się na Boga... Absolutnie nie chciałem np. wchodzić na Drogę. A kiedy poszedłem na katechezy z poczuciem zgorzknienia,
[21:39] Wojciech_Wencel: okazało się, że od tego momentu w moim życiu zaczyna się dziać coś dobrego. Zawierzenie wynikające z bezsilności, a nie woli, wystarczyło, by Chrystus leczył mnie z lęku./

[21:39] Lars: Kto jest dla pana wzorem do naśladowania – jaki poeta jest panu bliski ?
[21:41] Wojciech_Wencel: Rozumiem, że chodzi o literaturę, a nie duchowość. Na pewno Herbert, który był człowiekiem niezależnym. Pisarz powinien być niezależny, trochę nawet chuligański. :p Tzn. mówić rzeczy niepopularne, nie bacząc na konsekwencje. Lubię też...
[21:42] Wojciech_Wencel: Eliota, Miłosza, Rilkego, czeskiego poetę Jana Zahradnicka, Rymkiewicza, ostatnio nawet Różewicza. Lubię tych poetów, którzy nie budują przepaści między poezją a życiem./

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie