[21:04] Koltek: Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: Odszedł od zmysłów.
[21:06] Koltek: tak na marginesie - to najkrótsza - którą można spotkać w czasie czytań w czasie mszy świętej.
[21:06] Koltek: tylko dwa wersety - ale jakie.
[21:06] opik16: nio właśnie, jakie? jak je rozumieć? :)
[21:08] baranek: Nauka Jezusa nie dla wszystkich była łatwa do przyjęcia i niektórzy myśleli, że co najmniej się źle czuje
[21:08] rycerz: W życiu człowieka istnieją momenty, gdy bardziej doświadczamy miłości Boga.
[21:08] JMJ: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim głosił dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie (Łk 4)
[21:08] Lars: ciekawy był ten Jezus - skoro ci, co Go znali nie mogli wyjść z podziwu, widząc Jego zachowanie - może zapalczywość :)
[21:08] Koltek: zacznijmy może od zwrócenia uwagi na to - co jest wspólnego z tym co było wczoraj?
[21:08] pol_kownik: a co było wczoraj?
[21:09] Lars: wczoraj było ustanowienie 12 uczniow
[21:09] Koltek: wczoraj i dziś Jezus jest otoczony przez tłum ludzi. Czy jednak jest jakaś różnica.
[21:11] Koltek: Tłum którego jest tak wiele szuka Jezusa - dlaczego? Co nim kieruje?
[21:11] baranek: ciekawość ?
[21:11] baranek: chęć zobaczenia tego, o którym jest głośno ?
[21:11] Lars: Koltek, ciekawość
[21:11] Koltek: pewnie i tak - bo przecież wieści znad jeziora musiały dotrzeć do innych - ciekawość pewnie i tak. Ale co jeszcze?
[21:13] Koltek: dlaczego - sądzicie - znaleźli się tacy - którzy przyszli - aby powstrzymać Jezusa?
[21:13] aniutek: brak zrozumienia
[21:13] paczka_dropsow: Koltek, a skąd mamy to wiedzieć?
[21:13] Lars: Jezus wzbudzał zainteresowanie - choćby swoją nauką i zachowaniem - bo ci, którzy Go znają - z nami zastanawiają się, co się z Nim dzieje :)
[21:13] Lars: ciekawość przede wszystkim skupiała ludzi wokół Jezusa
[21:14] spamer: powiedzmy szczerze był inny
[21:14] spamer: i innością przyciągał
[21:14] spamer: jako odmieniec
[21:14] Koltek: Nie wiem, czy z nudy - komuś by się chciało iść i patrzeć co tam się dzieje - kto to taki ten Jezus.
[21:14] baranek: myśleli, że oszalał - albo też Jego nauka mogła zburzyć porządek, który znali
[21:14] Lars: mnie też się nie wydaje, że z nudy szli za Jezusem, On ich pociągał
[21:14] rafua: no myślę, że nie tylko ciekawość, bowiem nie tylko intrygował, ale wierzyli Mu i w Niego, bo czynił rzeczy niezwykłe
[21:14] Koltek: właśnie tak, baranek - zjawił się ktoś, kto nagle swoją postawą zburzył ich święty porządek.
[21:14] Koltek: A ktoś taki jest nie wygodny.
[21:15] spamer: działy się różne rzeczy wokół Niego
[21:15] spamer: resztę ludzie dodawali w plotkach
[21:15] Lars: Rafua - zanim uwierzyli, to słuchali i przyglądali się
[21:15] baranek: tam byli różni ludzie - także Jego krewni - oni mogli się kierować troską o Jezusa
[21:15] baranek: inni szukali pretekstu, żeby go oskarżyć...
[21:15] alba: no Koltek, wreszcie coś się działo
[21:15] Koltek: Co się więc robi - najlepiej Go uznać za szaleńca.
[21:15] rafua: jasne, lars, tylko wierzyli, bo widzieli zdrowych, chodzących, uwalnianych od opętania etc.
[21:16] spamer: tak to te różne rzeczy ciekawe
[21:16] Lars: Koltek, ale popatrz, Jego bliscy - chcieli Go zabrać, bo uwierzyli ludowi
[21:16] Lars: Rafua, to było poźniej
[21:16] spamer: jedni pewnie patrzyli, jak na magika
[21:16] spamer: inni jak szaleńca
[21:16] spamer: jeszcze inni jak proroka
[21:16] Koltek: łatwo jest w pewnym momencie wyłączyć swoje myślenie i pójść za głosem innych.
[21:17] spamer: efekt owczego pędu
[21:17] spamer: tak rodzi się legenda
[21:17] paczka_dropsow: albo "opium dla ludu"
[21:17] Koltek: ktoś taki jak Jezus - musiał wzbudzać skrajne postawy - jedni kochali - drudzy nienawidzili.
[21:17] paczka_dropsow: musiał, nie musiał...
[21:17] spamer: jeszcze inni zazdrościli
[21:18] spamer: albo bluźnili
[21:18] rafua: wielu proroków skończyło marnie, więc pewnie bliscy chcieli uchronić Jezusa przed podobnym losem
[21:18] rafua: po prostu z miłości i troski o Niego
[21:18] Lars: tłum zachowuje się inaczej - konformistycznie
[21:18] Lars: więc ludzie przychodzili, by patrzeć na sensacje
[21:18] Koltek: więc każdy jakoś to chciał wyrazić i do czego się posuwali? Może nie mówmy o odległych czasach - ale powiedzmy o tym, co się dzieje dziś.
[21:18] baranek: prorok nigdy nie jest dobrze widziany we własnym kraju ;)
[21:18] spamer: dla wielu był zwyczajnym widowiskiem
[21:18] spamer: z efektami specjalnymi
[21:19] Koltek: Jak dziś człowiek - jaką postawą reaguje na spotkanie z osobą Jezusa?
[21:19] baranek: dziś za szaleńców uważa się ludzi idących za Chrystusem
[21:19] spamer: są i ci "wybrani " przez siebie
[21:20] Koltek: dziś też także, baranku - i tych, co są choć odrobinę inni niż przyjęta "norma" też uważa się za szaleńców.
[21:20] Lars: nie sądzę, że tych, którzy dzisiaj idą za Jezusem uważa się za szaleńców w pełnym tego słowa znaczeniu - czyli za przygłupów
[21:20] Lars: szaleniec Boży, to określenie pozytywne - :)
[21:20] Lars: Koltek, nie
[21:20] Lars: przecież tak nie jest - kto uważa za szaleńców - przygłupów tych, którzy wierzą?
[21:20] spamer: ekscentryk to milej brzmi
[21:20] spamer: i tak jest postrzegany
[21:21] Koltek: o św. Franciszku - zwykło się tak mówić, Larws.
[21:21] baranek: ale nasze normy są inne, niż normy Jezusa - problem w tym, że często ktoś chcący naśladować Jezusa czuje się osaczony i ucieka
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |