[21:53] ks_Marek_Dziewiecki: Cierpienie też może być ceną za grzech, za naiwność...
[21:54] ks_Marek_Dziewiecki: A czasem cierpienie jest zupełnie niezawinione przez daną osobę...
[21:54] opik10: dzięki, ale nie zgadzam się
[21:54] paczka_dropsow: no to jaka to bezinteresowna miłość, skoro okazuje się, że jednak trzeba za nią płacić?
[21:54] Heg: choćbym ciało wydał na spalenie, a miłości bym nie miał...
[21:54] anton: to cóż z tym darem, jak jest on ofiarny, Did:)
[21:54] ks_Marek_Dziewiecki: Wtedy zwykle jest zawinione przez inną osobę, która krzywdzi...
[21:54] ks_Marek_Dziewiecki: Dar ma być dobrowolny i mądry... Inaczej to nie dar, lecz bubel...
[21:55] Lars: dar nie zatrzymuje sobie niczego :)
[21:55] Didymos: cierpienie to jednakowoż zawsze może być droga do miłości, przyjęte i właściwie wykorzystane, choć w samym cierpieniu żadnej wartości nie masz
[21:55] Vermin: Ks Marek, mówiłeś (pisałeś) na początku, że cierpienie do niczego nie prowadzi, że trzeba kochać mądrze
[21:55] Vermin: a teraz, że cierpienie jest zapłatą za miłość
[21:55] Vermin: wybacz, ale nie kumam
[21:55] ks_Marek_Dziewiecki: Tak, trzeba kochać mądrze, a radość przyjdzie sama...
[21:55] Lars: jak ktoś uważa, że cierpienie jest drogą do miłości - to będzie obdarowywał cierpieniem innych ;)
[21:56] Lars: a to przecież nie tędy droga :))
[21:56] littleann: właśnie, Lars!!
[21:56] paczka_dropsow: no a jak z płaceniem za miłość?
[21:56] Sorayah: płacenie za miłość?
[21:56] ks_Marek_Dziewiecki: Chrystus uczy nas kochać, a nie obdarowywać cierpieniem...
[21:56] Vermin: kochać mądrze to z logicznego punktu widzenia samo przez się wychodzi
[21:56] Vermin: ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie
[21:56] Vermin: najpierw mówisz, że mamy kochać innych, wybaczać, ale nie poświęcać się cierpieniu itd.
[21:56] Vermin: potem, że ceną za miłość czasem jest cierpienie
[21:56] ks_Marek_Dziewiecki: Proszę pamiętać, że istotą tego, co czyni Chrystus jest wprowadzanie nas na drogę radosnej miłości...
[21:56] Didymos: mało tego: cierpienie jest drogą nie tylko "do" miłości, ono zawsze jest drogą miłości, a radość przychodzi dopiero potem
[21:57] majim: odejdźmy może od tego "starotestamentowego" obrazu Boga, który tylko karze... Babel, arka itp. ...
[21:57] wladek: ale dawanie siebie, nie zawsze, a raczej rzadko wiąże się z cierpieniem, raczej z radością
[21:57] Lars: nie można fanatycznie skupiać się na cierpieniu :))
[21:57] ks_Marek_Dziewiecki: Ależ na co dzień kochamy, ciesząc się, a nie cierpiąc...
[21:57] paczka_dropsow: mimo że jestem paczka dropsów to takie cukierkowate chrześcijaństwo mnie wręcz obrzydza...
[21:57] paczka_dropsow: sory, ale musiałam to z siebie wyrzucić;)
[21:57] Awa: ale to Benedykt ostatnio przypomniał, że istnieje piekło
[21:57] majim: nie rozumiem... jak cierpienie może być droga miłości...
[21:57] Vermin: innym razem, że mamy naśladować Jezusa, ale On się nigdy nie umartwiała, a krzyż to tylko symbol i to ludzie mu go dali
[21:57] Awa: a piekło to kara
[21:57] Didymos: jasne, wygodniejszy jest Pan Bóg radośnie uśmiechnięty i taki dobry, że aż mdły
[21:57] Didymos: ja to rozumiem, ale...
[21:57] Sorayah: miłość jest cukierkowa?
[21:57] Lars: Awa, bo o nim jest w PŚ:))
[21:57] Heg: paczka, zależy, o jakiej radości mówisz
[21:58] ks_Marek_Dziewiecki: Mnie też obrzydza cukierkowate chrześcijaństwo. Natomiast prawdziwe uczy czułej, radosnej, ale twardej, realistycznej, wiernej miłości!!
[21:58] Lars: Didymos, Pan Bóg nie chce byśmy cierpieli, po to sam poszedł na krzyż
[21:58] Sorayah: miłość jest wymagająca, trudna czasem, ale piękna nigdy cukierkowa dla mnie
[21:58] paczka_dropsow: Heg, no takiej w stylu: ukrzyżowania wg Monty Pytona...
[21:58] majim: a mi się właśnie wydaje, że miłość powinna być piękna.........
[21:58] Vermin: ks Marku, ale realistyczne to znaczy, że masz poświecenie w miłości, a ty to cały czas negowałeś
[21:58] Didymos: "twardej", "realistycznej"... czyli jakiej?
[21:58] Lars: Majim, miłość jest piękna :))
[21:58] Heg: ale chyba ksiądz nie o takiej, paczka
[21:59] opik10: Lars, powiedz to tym, którzy leżą w szpitalach i hospicjach
[21:59] ks_Marek_Dziewiecki: Nie neguję poświęcenia w miłości, tylko szukania cierpienia...
[21:59] Sorayah: miłość nie jest poświęceniem!
[21:59] PiotrekN: Sorayah : jest!
[21:59] Lars: opik, każdy z nas ma swoje cierpienia
[21:59] opik10: wiem
[21:59] Vermin: ale często poświęcenie równa się cierpienie, ale nie złe cierpienie, tylko poprzez choćby pokutę
[21:59] Vermin: czy wyrzeczenie się czegoś albo post
[21:59] olcia99: a czy miłość może być źródłem cierpienia?
[21:59] Sorayah: mnie nie pasuje to określenie do miłości
[21:59] ks_Marek_Dziewiecki: Realistyczna miłość to dostosowana do Twojego zachowania: dobrych umacniam, błądzących upominam, a cyników demaskuję...
[21:59] Didymos: twierdzić, że miłość nie jest poświęceniem - darem, jest naiwnym szukaniem jedynie uciechy
[22:00] Vermin: Did, ma rację
[22:00] Vermin: ponownie
[22:00] ks_Marek_Dziewiecki: To jest miłość, jakiej uczy Chrystus... Żadnych cukierków... I żadnego cierpiętnictwa...
[22:00] Lars: opik, wobec tego, jeśli każdy z nas cierpi, to powinien rozumieć tych, którzy też w różny sposób cierpi - nie zawsze można słowem wytłumaczyć sens cierpienia - ale zawsze można czynem je zmniejszyć
[22:00] Awa: cyników demaskuje ta miłość?
[22:00] Vermin: ks Marku, ŻE JAK ?????????
[22:00] Vermin: żadnego cierpienia, a niby Chrystus to nie płakał, nie cierpiał ??????
[22:00] Vermin: a mimo to pokazywał po przez te łzy i cierpienie miłość do ludzi
[22:00] Sorayah: poświęcenie w kontekście miłości brzmi jakoś fałszywie
[22:00] opik10: wiesz, że cierpienie może być lżejsze poprzez miłość
[22:00] PiotrekN: ks Marku, lubię księdza za styl sprawowania kapłańskiej posługi. Chciałbym spytać, czy można dzisiaj kochać tak naprawdę bezinteresownie?
[22:00] olcia99: a jak z miłością do człowieka? tam nie ma cierpienia?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |