[21:43] ksiadz_na_czacie2: o pewnym mnichu, którego diabeł zwodził, objawiając mu prawdę o przeszłości człowieka, który do niego przychodził
[21:43] ksiadz_na_czacie2: robił to tak długo, aż mnich uwierzył, że objawia mu się Pan Bóg
[21:43] ksiadz_na_czacie2: Uwierzył nawet, gdy diabeł mówił, że następnego dnia zabierze go do nieba z duszą i ciałem
[21:43] ksiadz_na_czacie2: Więc myślę, że często podobnie może być z różnego rodzaju wróżbami
[21:43] agnieszka18: nie słyszałam tego nigdy
[21:43] agnieszka18: a wywoływanie duchów to grzech, proszę księdza
[21:43] spamer: efekt samospełniającego się proroctwa, ale to psychologia
[21:43] ataner155: mi powiedziała, że wyjadę za granicę - że rozejdę się z mężem - hmmm, wtedy byłam w 4-tym miesiącu ciąży - nikogo nie miałam za granicą - i co? 2 tygodnie później poroniłam - miesiąc później odezwała się dziewczyna z podstawówki - pojechałam do Belgii - teraz? teraz 3 lata mąż jest za granicą
[21:43] wiola: autosugestia
[21:45] spamer: tak czy inaczej między innymi przez takie wizyty rodzi się swoisty związek, uzależnienie
[21:45] agnieszka18: niektórzy boją się czarnego kota
[21:45] ataner155: czarnego kota - przejścia pod drabiną -jak się wracają, to przysiadają - różne są zabobony
[21:45] Daw0: ataner, przeczytaj uważnie opowieść ks2
[21:45] majim: ata, a może ta wróżka do każdego tak mówi... a akurat u ciebie się sprawdziło :)
[21:45] spamer: dążące skrajnie do tego, że wszystkie decyzje podejmuje się po wizycie u wróżki
[21:45] agnieszka18: i dziwniejsze
[21:45] Trinity: ks2, tak... i ciężko się później wyrwać
[21:45] sono: księże, więc proszę o odpowiedź, skąd wróżka ma info na temat człowieka, wróżąc z tarota?
[21:46] ataner155: ale się sprawdziło - byłam i 3 u każdego coś się sprawdziło - to nie do końca jest nieprawda
[21:46] ataner155: a zwłaszcza tarot - on nie jest zabawką
[21:46] ataner155: on może skrzywdzić
[21:46] ataner155: szatan? hmm - moze i tak
[21:46] ksiadz_na_czacie2: Nie można zapomnieć o słowach św. Piotra: "Czuwajcie, bo nieprzyjaciel was, diabeł, krąży jak lew ryczący, szukając, kogo by pożreć"
[21:46] agnieszka18: tarot, co ty?
[21:46] ataner155: tarot bywa niebezpieczny - ale i bardzo pomocny
[21:46] ataner155: zależy, kto i jak go używa i dla jakich celów
[21:46] megi: ataner, i wyrzuć te karty...brr
[21:46] sono: mi wróżka powiedziała jota w jotę, co było w przeszłości w moim życiu oraz to, co obecnie się dzieje
[21:47] sono: rzeczywiście jest, jak powiedziała
[21:47] ksiadz_na_czacie2: I teraz problem polega na tym, komu wierzę
[21:47] Daw0: tarot to też są głupoty
[21:47] ataner155: dawo - tarot jest znakomicie przemyślany - świetny w medytacji - a Kościół się go zawsze bał
[21:47] Daw0: niebezpieczny rzeczywiście, bo pozwala uwierzyć w magie, a ona nie istnieje
[21:47] Daw0: a użyteczny to w ogóle nie
[21:47] Daw0: podobnie do astrologii
[21:47] spamer: tarot jest rodzajem kontaktu z zaświatami
[21:47] spamer: daw, to zależy od definicji magii
[21:47] agnieszka18: racja, dawo
[21:47] zaz: a ja nie chcę rzeczy, które mogą mnie oderwać od Boga, a prowadzić ku złemu
[21:47] _34_: więc jeśli choć jeden szczegół od wróżki się "sprawdzi"... już odchodzimy od wiary w Boga, a wierzymy wróżbie
[21:47] agnieszka18: właśnie
[21:47] agnieszka18: co z moim pytaniem
[21:47] ksiadz_na_czacie2: Odpowiedź jest oczywista
[21:48] ksiadz_na_czacie2: Mnie jedno wydaje się niemalże pewne. Gdy brak jest głębokiej więzi z Bogiem, na poziomie serca i intelektu, wtedy w tę pustkę wkrada się magia, czary, przesądy.......
[21:49] majim: ma ks absolutną rację
[21:49] spamer: a co jeśli ma się pewien dar?
[21:49] majim: spamer, dar możesz mieć do plucia na odległość lub szybkiego biegania... ale nie czytania z kart
[21:49] spamer: nie do wróżenia dar, ale np. czucia aury
[21:49] zaz: ata... i ty się tego nie boisz? Czemu tak się narażasz?
[21:49] ataner155: astrologia jest nauką - dawo, jej nie możesz negować
[21:49] Daw0: jakby choć trochę popatrzyć na jej korzenie, to już widać, że są to głupoty
[21:49] Daw0: astrologia nauką??
[21:49] Daw0: nauką jest ASTRONOMIA
[21:49] Daw0: astrologia to zupełnie co innego
[21:49] ataner155: a owszem - nauką - i całkiem nie głupią
[21:49] ataner155: astrologia też
[21:49] Daw0: a znasz korzenie astrologii??
[21:49] ataner155: astronomia do niej się przyczyniła
[21:49] Daw0: astronomia i astrologia to zupełnie różne rzeczy
[21:49] agnieszka18: jak ktoś nie ufa Bogu, to ufa wróżce i innym zabobonom
[21:49] ksiadz_na_czacie2: No, skoro astrologia jest nauką, czemu nie ma jej na uniwersytetach. Czyżby było one jeszcze głęboko tkwiące w mrokach średniowiecza?
[21:50] ksiadz_na_czacie2: Podobnie z psychotroniką. Dlaczego PAN nie chce jej zaakceptować jako dziedziny wiedzy??
[21:50] agnieszka18: właśnie
[21:50] sono: księże, kac moralny z powodu zdrady Pana Boga męczył mnie przez ponad rok czasu, jednak dziwię się, że od wróżki uzyskałam to, o co długo bezskutecznie prosiłam Boga, o wskazówki na dalsze moje życie
[21:50] zaz: sono, tylko nie mów, że wróżka przyprowadziła cię do Boga
[21:50] sono: zaz, wróżka przyprowadziła mnie do Pana Boga - powiedziała, że karty tarota mówią tylko dobre rzeczy, o śmierci i chorobach nie mówią
[21:50] sono: ona sama jako wróżka jest osobą wierzącą
[21:50] majim: spamer, jakiej aury? wiadomo... można wyczuć, czy człowiek jest miły czy nie... ale o jaką aurę chodzi?
[21:50] spamer: 8 zmysł
[21:50] spamer: no to jest tak, jak ma się talent do rysowania, to jest ok
[21:51] spamer: ale jak się "widzi" różnice pomiędzy posiłkiem przeżegnanym a nie przeżegnanym, to pojawiają się pytania
[21:51] spamer: skąd to i od kogo??
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |