[21:00] <ksiadz_na_czacie2>: Szczęść Boże, witam wszystkich
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Kolęda skończona, więc dziś temat zapodany :)
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Temat nawiązuje do Tygodnia Modlitw o jedność chrześcijan
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: ale jest zapożyczony
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: ALA powinna zgadnąć, z czego :)
[21:02] <Awa>: gdzie ta Ala była za granicą?
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: Więc ta zagranica właśnie jest dziś zapożyczona
[21:03] <ALA>: Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan :)
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: <nie>
[21:03] <ALA>: Taize?
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: Zapożyczenie jest z Listu brata Aloisa, rozważanego w Genewie
[21:03] <Awa>: sory, ale kim jest ten brat?
[21:03] <ALA>: o, nawet mam list pod ręką :)
[21:04] <ALA>: Brat ze wspólnoty Taize :)
[21:04] <ALA>: we Francji znajduje się Taize
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Przełożony wspólnoty z Taize
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: następca brata Rogera
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Więc zapraszam nie tyle do ekumenicznej debaty, ile do refleksji nad pytaniem: stajemy się zdolni do prawdziwej komunii z innymi?
[21:05] <ksiadz_na_czacie2>: (I nastała wielka cisza)
[21:05] <Awa>: ks, może najpierw zacząć od wspólnoty parafialnej, której nie ma
[21:06] <Awa>: u nas nie ma wspólnot, każdy modli się oddzielnie
[21:06] <Awa>: jak 3-latki w piaskownicy, każdy do kościoła zabiera swoje zabawki
[21:06] <megi>: wtedy, kiedy traktujemy innych tak jakbyśmy chcieli żeby oni nas traktowali
[21:07] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, ale to już jest chyba skutek czegoś
[21:07] <ksiadz_na_czacie2>: megi, od tego zaczynamy?
[21:07] <megi>: zaczynamy zazwyczaj odwrotnie
[21:07] <goscha>: kochając innych, jesteśmy zdolni do komunii
[21:07] <ksiadz_na_czacie2>: tia, kochając, gdy nas kochają, gdy nie kochają, już trochę gorzej
[21:07] <ALA>: Wszystkich ogarniać przyjaźnią :))
[21:07] <Awa>: ks, my chyba nie mamy takiej świadomości, że trzeba dążyć do wspólnoty
[21:07] <Awa>: każdy ma swoje 3 życzenia do Pana Boga i już
[21:08] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, chyba słuszne spostrzeżenie
[21:08] <Awa>: jeśli mało obchodzi mnie moje zbawienie
[21:08] <Awa>: to ile obchodzi mnie zbawienie pana Ryśka spod 7?
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: Tylko kwestia zbawienia mojego i pana Ryśka spod7?
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: Czy może rozminięcie się z istotą chrześcijaństwa?
[21:09] <ALA>: Chodzi o to, byśmy umieli wyciągnąć rękę do osób, które potrzebują naszej pomocy
[21:09] <ALA>: Żebyśmy umieli wysłuchać innych
[21:09] <Awa>: no nie, ale to jest ta mała perspektywa, bez której ani rusz
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: Perspektywa słuszna
[21:09] <Gabi_K>: najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla mnie tą istotą chrześcijaństwa...
[21:10] <megi>: może to właściwy początek? - trzeba przecież przebyć pewna drogę...
[21:10] <megi>: nie od razu się wszystko udaje
[21:10] <ROTFL>: no sercem Ewangelii jest miłość Boga do człowieka
[21:11] <ROTFL>: 2 przykazania miłości są bardzo ważne, ale to nie one stanowią sedno Dobrej Nowiny
[21:11] <ROTFL>: trzeba kłaść nacisk na doświadczenie miłości Boga
[21:11] <ROTFL>: a wypełnianie przykazań stanie się konsekwencją przeżywanej wiary
[21:11] <ROTFL>: bo grzech jest brakiem wiary w miłość Boga
[21:11] <ROTFL>: brak moralności jest konsekwencją braku wiary
[21:11] <ROTFL>: a postępowanie moralne jest owocem przyjęcia Boga jako miłości
[21:11] <ROTFL>: im bardziej człowiek uwierzy w to, że Bóg go akceptuje, tym bardziej staje się wolny
[21:11] <prostaczek>: a kiedy można zdać sobie sprawę, że życie nie jest pełne
[21:11] <ksiadz_na_czacie2>: Awa słusznie zauważyła, że nie zwracamy uwagę na to, że chodzi o zbawienie. Ale gdzie w chrześcijaństwie zbawienie się dokonuje?
[21:11] <Gabi_K>: tak długo, dopóki Niebo kojarzyć się będzie wyłącznie z czymś tam fajnym dla MNIE po śmierci, tylko niemożliwa jest komunia tutaj na ziemi
[21:11] <kaszmira>: w przebaczeniu się dokonuje zbawienie w chrześcijaństwie
[21:11] <Trinity>: we wspólnocie się mamy zbawiać, razem
[21:12] <Trinity>: Ojcze NASZ, MY prosimy daj NAM - nie mi
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: Gdy w starożytności chrześcijańskiej grzesznik prosił o pojednanie z Bogiem to wychodził przed wspólnotę, stawał przed nią.....
[21:12] <kaszmira>: trzeba, mamy, musimy ....tchnie moralizmem
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: kaszmira:)
[21:12] <kaszmira>: a nie?
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: Tak:)
[21:12] <Awa>: dziś jest daleko posunięty indywidualizm
[21:12] <Awa>: grzech jest indywidualną sprawą (tzn. taką stał się)
[21:13] <Trinity>: ja staram się na siłę o tym pamiętać
[21:13] <Trinity>: o tej wspólnocie, nieważne jak mi to wychodzi
[21:13] <prostaczek>: bezosobowo łatwiej się mówi
[21:13] <kaszmira>: dlatego Kościół zachęca teraz do liturgii pokutnych
[21:14] <kaszmira>: choć jest to trudne do wykonania w "stadzie" wiernych
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: Więc jeśli zbawienie to we wspólnocie. Na tyle już chyba jesteśmy zgodni
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: No dobrze, to co różni stado od wspólnoty?
[21:14] <Awa>: „samosiom” mówimy nie:)
[21:14] <kaszmira>: ilość ludzi
[21:14] <kaszmira>: wiadomo, że wspólnota 40 osób to nie 400
[21:14] <prostaczek>: jednomyślność
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: A ja myślę, że stado jest bezrelacyjne
[21:15] <kaszmira>: właśnie
[21:15] <kaszmira>: ze względu na ilość ludzi
[21:15] <prostaczek>: eeee, są bracia
[21:15] <prostaczek>: w stadzie
[21:15] <Awa>: stado ma przewodnika
[21:15] <Awa>: a wspólnota?
[21:15] <ksiadz_na_czacie2>: Nie ma?
[21:15] <Daw1>: Stado jest "ślepe"
[21:15] <Daw1>: wspólnota nie
[21:15] <Awa>: wspólnota kojarzy mi się z jakąś demokracją
[21:15] <Awa>: wszyscy równi itp.
[21:15] <ksiadz_na_czacie2>: Daw, czego nie widzi stado, a widzi wspólnota?
[21:15] <Awa>: cel
[21:16] <Trinity>: relacje?
[21:16] <prostaczek>: wspólnotą ktoś przewodzi
[21:16] <Gabi_K>: stadem też
[21:16] <Awa>: stado pędzi za przewodnikiem na oślep
[21:16] <ROTFL>: ślepi prowadza ślepych ;p
[21:16] <kaszmira>: dlatego Sobór Wat II zachęcał do włączania się świeckich w życie Kościoła
[21:16] <Daw1>: chodzi mi o to, że stado zachowuje się bezmyślnie, wspólnota ma jednak tę inteligencję
[21:16] <prostaczek>: zaufanie do przewodnika też we wspólnocie
[21:16] <kaszmira>: ale w stadzie można sobie odpuścić coś, co mówi ten przewodnik, a wspólnota koryguje
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: We wstępie do ostatniego artykułu na www.liturgia.wiara.pl napisano: Jesteśmy społecznością nie ze względu na dostęp do tych samych gadżetów internetowych, ale ze względu na cel
[21:17] <Awa>: toć napisałam
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: Wiem, ja tylko dopisałem :)
[21:17] <Gabi_K>: czy to tak, jak w przypowieściach o stadzie owiec i dobrym pasterzu?;)
[21:17] <kaszmira>: ale kto jest społecznością? luzie z czata?
[21:18] <megi>: stado zwierząt, wspólnota ludzi
[21:18] <megi>: a tłum?
[21:18] <ksiadz_na_czacie2>: Gabi, pewnie coś z tej przypowieści
[21:18] <ALA>: bo dążymy do zbawienia :)
[21:18] <ALA>: i życia według Bożej nauki
[21:19] <Awa>: czyli jako wspólnota mamy działać razem, żeby osiągnąć zbawienie
[21:19] <Gabi_K>: ...wtedy, gdy pasterz wspólnote swym owcom oferuje:)
[21:19] <ksiadz_na_czacie2>: Kto czytał dokumenty soborowe, z pewnością zauważył, że gdy mowa o Kościele, Ojcowie odwoływali się do tych wielkich obrazów biblijnych: Owczarnia, Winorośl, rola uprawna, ciało.....
[21:19] <kaszmira>: no i...?
[21:20] <ksiadz_na_czacie2>: No i właśnie, co z tych obrazów wynika?
[21:20] <Trinity>: "wspólnota" to znaczy, że mają cos wspólnego, czy wszystko, co się da, wspólne?
[21:20] <ALA>: wspólna komunia?
[21:20] <Awa>: winorośl najbardziej sugestywna, jedno wynika z drugiego, tworzy całość
[21:20] <ksiadz_na_czacie2>: Zdecydowanie coś wspólnego
[21:20] <Gabi_K>: komunia wyłącznie może być wspólna
[21:21] <kaszmira>: no wspólnota = komunia
[21:21] <Trinity>: winorośl – to, że jesteśmy wszczepieni w krzew winny, którym jest Pan, jako latorośle
[21:21] <Trinity>: ciało - jesteśmy częściami ciała, którego głową jest Chrystus
[21:21] <spamer>: że jesteśmy stworzeniem "ważniejszym od wielu ptaków"
[21:21] <ksiadz_na_czacie2>: Więc myślę, że pierwsze, co wynika, to konieczność przebudowy świadomości, właśnie z tej indywidualistycznej
[21:21] <Awa>: ale tera moda na -izmy
[21:21] <kaszmira>: póki co, to ta świadomość w społeczeństwie właśnie w tę stronę odchodzi
[21:22] <kaszmira>: ludzie byli bardziej zjednoczeni za komuny niż teraz
[21:22] <kaszmira>: teraz nikt nie potrzebuje drugiego, jedynie pieniędzy
[21:22] <ksiadz_na_czacie2>: I tu chyba trzeba pokonać wielki lęk
[21:22] <ksiadz_na_czacie2>: Dlaczego boimy się myślenia o Kościele jako wspólnocie?
[21:22] <ALA>: ks2, a boimy się?
[21:22] <Trinity>: kaszmira, bo Polaków jednoczy walka ze wspólnym wrogiem, jak jego zabraknie, to się kłócą między sobą ;)
[21:23] <Gabi_K>: kaszmira... gdy już znajdzie, odnajdzie znaczenie komuny
[21:23] <kaszmira>: bo wspólnota wymaga
[21:23] <kaszmira>: bo kontroluje
[21:23] <goscha>: lęk jest gdy czujemy się osamotnieni a we wspólnocie nie. Dlaczego więc lęk?
[21:23] <Awa>: dlatego, psze ks
[21:23] <Awa>: że wiarę, Kościół traktujemy jak enklawę życia
[21:23] <Awa>: a nie jako całość
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |