Niedziela Chrztu Pańskiego
[21:56] <ivonka>: xszymon, o to ciekawe
[21:56] <ivonka>: a jak się tego dowiedzieć na 100%?
[21:56] <xszymon>: jak? pogadać z Janem:)
[21:58] <ivonka>: xszymon
[21:58] <ivonka>: przez modlitwę chyba tylko
[21:58] <ivonka>: bo nie mam wechikułu czasu
[21:58] <xszymon>: albo jak się spotkamy z nim po drugiej stronie
[21:58] <ivonka>: o albo
[21:58] <ivonka>: ale to wtedy to już nie będzie dowiedzione tu na ziemi
[21:58] <ivonka>: tylko tam w Niebie
[21:58] <ivonka>: a oni będą się nadal zastanawiać
[21:58] <xszymon>: po prostu nie mamy takich wiadomości, ale chyba zresztą nie są one nam konieczne
[21:58] <przepraszam>: czy chrzest Janowy gładził grzech Adama??
[21:58] <Samuel>: Nie, nie, nie!!! Przepraszam
[21:58] <przepraszam>: będzie ciężko, wśród ludzi nie ma większego niż on
[21:59] <xszymon>: ale wracając do tematu:)
[21:59] <xszymon>: w jaki sposób my możemy żyć naszym chrztem?
[21:59] <ivonka>: nie wiem
[22:00] <xszymon>: wiesz, wiesz, wysil się trochę
[22:00] <ivonka>: chrztem=wiara
[22:00] <przepraszam>: skoro to włączenie, to wystarczy trwać
[22:00] <przepraszam>: w Bogu
[22:00] <przepraszam>: i nie zrywać więzów
[22:00] <Joda>: konsekwencją jest wybór Jezusa jako Pana i Boga
[22:00] <karolina1x>: xszymon, chyba można tak naprawdę dopiero, jak sobie to uświadomimy, że wody chrztu nas obmywają
[22:00] <karolina1x>: wczesniej żyjemy jakoś tak letnio i wciąż nam brak siły
[22:00] <karolina1x>: bo nie zdajemy sobie sprawy, że ta woda też uzdrawia i oczyszcza
[22:00] <xszymon>: tak, ale konkretniej proszę
[22:00] <xszymon>: "wystarczy trwać" to nie takie proste
[22:00] <ivonka>: mniej grzeszyć
[22:01] <ivonka>: za trudne pytanie, xszymon
[22:01] <przepraszam>: skoro jest łaska, to powinno
[22:01] <ivonka>: no to dobrze powiedziałam, chrzest=wiara
[22:01] <xszymon>: to nie jest trudne pytanie, można inaczej je zadać: w jaki sposób możemy pomnażać w nas wiarę?
[22:01] <Joda>: konsekwencja to żyć MIŁOŚCIĄ
[22:01] <karolina1x>: pomnażać wiarę? - hmmmm...
[22:02] <karolina1x>: no przez zero nie pomnożymy
[22:02] <karolina1x>: to chyba przez to, co mamy
[22:02] <przepraszam>: ciągłym nawracaniem się??
[22:02] <xszymon>: tak, przepraszam, ale to zbyt ogólne
[22:02] <xszymon>: chciałbym od Was wyciągnąć konkrety:)
[22:02] <aprylka>: raz wybrawszy, ciągle wybierać muszę
[22:03] <aprylka>: no i sakramenty, zwłaszcza spowiedź i Komunia Św.
[22:03] <aprylka>: to pomnaża w nas wiarę
[22:03] <przepraszam>: o trwanie w łasce uświęcajacej chodzi??
[22:03] <karolina1x>: pomnażamy przez modlitwę, korzystanie z sakramentów
[22:03] <xszymon>: właśnie, to już konkrety, dzięki, aprylka
[22:03] <ivonka>: no, czyli podsumowując to pytanie, żyć chrztem oznacza zwiększać swój udział w wierze z Chrystusem, tak, xszymon:)?
[22:03] <xszymon>: jak najczęściej przystepować do sakramentów
[22:03] <xszymon>: co jeszcze?
[22:03] <aprylka>: i jeszcze uczynki miłosierdzia, tak względem ciała, jak i duszy
[22:03] <karolina1x>: aprylka, ale to już wypływa z tego, jacy stajemy się
[22:04] <ivonka>: do Komunii Św. to tylko, jak się jest w kościele
[22:04] <ivonka>: chrzest to tylko raz
[22:04] <ivonka>: bierzmowanie też
[22:04] <ivonka>: a i ślub też
[22:04] <xszymon>: ślub teoretycznie można kilka razy
[22:04] <ivonka>: przecież jak się weźmie kościelny, to już nie można
[22:04] <ivonka>: no chyba że druga połówka umrze
[22:04] <ivonka>: to tak
[22:04] <skrzacik>: być uczniem Chrystusa w każdej sytuacji dnia codziennego
[22:04] <aprylka>: dbać o rozwój duchowy - poprzez rekolekcje, wspólnoty
[22:04] <aprylka>: lektury
[22:04] <aprylka>: prasę katolicką
[22:04] <aprylka>: lekturę Pisma Św.
[22:04] <karolina1x>: aprylka, jak się ma czas
[22:04] <karolina1x>: bo jak ma się rodzinę, to trudno o rekolekcje
[22:05] <aprylka>: Karolina, na rzeczy najważniejsze powinno się mieć czas - jeśli coś jest dla mnie ważne, mam na to czas
[22:05] <aprylka>: to kwestia wyboru
[22:05] <aprylka>: jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu
[22:05] <karolina1x>: aprylka, najpierw relizujesz swoje powołanie
[22:05] <aprylka>: pierwszym i najważniejszym powołaniem każdego jest świętość
[22:05] <aprylka>: a więc wzrastanie w wierze
[22:05] <ivonka>: aprylka, święta prawda:)
[22:06] <karolina1x>: aprylka, nie zostawisz dzieci i nie będziesz latać po świecie na każde rekolekcje
[22:06] <aprylka>: a czy ja mówię, że na każde?
[22:06] <karolina1x>: bo Bóg też jest u mnie w kościele i w moich dzieciach
[22:06] <ivonka>: karolinka, na parafialne może:)
[22:06] <aprylka>: nawet bez dzieci i męża byś nie dała rady :P
[22:06] <aprylka>: codziennie gdzieś na świecie są jakieś rekolekcje :D
[22:07] <aprylka>: trza mieć umiar we wszystkim
[22:07] <aprylka>: ale jak mówię - gdy Bóg jest na pierwszym miejscu wszystko jest NA SWOIM
[22:07] <karolina1x>: no tak, aprylka, byle nie przeginać
[22:07] <xszymon>: właśnie, zobaczcie to wszystko jest inwestycją w to Boże życie, które od momentu chrztu stało się naszym udziałem
[22:07] <xszymon>: czyli podsumowując te wyliczenia: aktywne i zaangażowane uczestnictwo w Eucharystii (to dodałem:) ), przyjmownie sakramentów, codzienna modlitwa, lektura Pisma Świętego, życie we Wspólnocie Kościoła
[22:07] <xszymon>: to znaczy w praktyce żyć chrztem
[22:07] <xszymon>: teraz sami odpowiedzcie, czy to trudne?
[22:08] <Joda>: xszymon... nie powiesz mi, że modlitwa to pikuś
[22:08] <Joda>: modlitwy uczymy się do końca życia
[22:08] <xszymon>: to było pytanie, nie było w nim żadnych podtekstów, Joda:)
[22:08] <Joda>: ależ ja piszę prawdę
[22:08] <karolina1x>: szymon, trudne
[22:08] <karolina1x>: nawet bardzo
[22:08] <aprylka>: czasem trudne, gdy cały świat, wszystkie okoliczności zdają się być przeciwko nam
[22:08] <aprylka>: ale czy zrezygnuję z czegoś, co jest dla mnie ważne?? - jeśli JEST
[22:09] <przepraszam>: zależy, w jakim świecie
[22:09] <przepraszam>: w obecnym zagonionym za materializmem - coraz trudniejsze
[22:09] <xszymon>: wiem, ja też się z Wami zgadzam, to jest trudne, bo trzeba trochę inaczej ustawić nasze życie
[22:09] <xszymon>: skierować je na inne tory
[22:09] <ivonka>: nie każda modlitwa jest łatwa, nie wystarczy ją mówić, trzeba ją zrozumieć
[22:10] <ivonka>: i kierować ku Bogu itp.
[22:10] <karolina1x>: życie jak się tak ustawi, to niby łatwiej, tylko okazuje się nagle, że człowiek jest nierozumiany
[22:10] <karolina1x>: łatwiej w sensie, że jest, od kogo siłę czerpać
[22:10] <aprylka>: nie tyle zależy to od świata, co od naszych w nim wyborów
[22:10] <Joda>: przewartościowanie życia nie jest łatwe
[22:10] <xszymon>: teraz zobaczcie, jak nasze życie dalekie jest od ideału
[22:10] <aprylka>: ano dalekie - ale wciąż jednak za tym ideałem tęsknimy i powinniśmy do niego dążyć
[22:10] <aprylka>: wbrew wszystkiemu, co z tego świata
[22:10] <xszymon>: ale mimo tego Bóg nie zmniejsza nam wymagań, Ewangelia jest bardzo wymagająca
[22:10] <ivonka>: xszymon, no przecież im świat idzie bardziej do przodu, tym bardziej ludzie wybierają drogę bez Boga
[22:11] <ivonka>: tylko co będzie, jak nasze życie się skończy, ile będzie cierpień tam "na górze", jak staniemy przed sądem, ale Bożym
[22:11] <xszymon>: właśnie, ivonka, jednak teraz można pytać, czemu tak jest?
[22:11] <przepraszam>: bo ludzie mają za dobrze, uważają, że Bóg już niepotrzebny??
[22:11] <karolina1x>: e tam, jak wymagająca?
[22:11] <karolina1x>: żeby bliźnich nie krzywdzić i kochać Boga?
[22:11] <aprylka>: wymaga krzyża
[22:11] <aprylka>: Jezus mówi: Kto chce iść za Mną niech weźmie swój KRZYŻ, niech się ZAPRZE samego SIEBIE i niech Mnie naśladuje
[22:12] <karolina1x>: no ale tego krzyża to nie On zsyła
[22:12] <ivonka>: aprylka, zawsze te słowa mnie mobilizują, biorę go i idę za Jezusem
[22:12] <aprylka>: Karolina, nie wystarczy kochać Boga, trza kochać bliźnich, ba nawet nieprzyjaciół
[22:12] <aprylka>: ivonka, mnie też - to jest moje motto życiowe :)
[22:12] <xszymon>: jak więc to pokazać, czy powiedzieć ludziom?
[22:12] <ivonka>: chyb pokazać, bo słowa mało dają
[22:13] <aprylka>: zależy, jakie słowa
[22:13] <xszymon>: słowa mało dają, może i tak, ale są niezbędne
[22:13] <skrzacik>: być przy nich, gdy przeżywają trudności
[22:13] <aprylka>: skrzacik, gdy radości też - cieszyć się z cieszącymi się, płakać z płaczącymi
[22:13] <aprylka>: słowa świadectwa czasem pomagają w nawróceniu, zmuszają niekiedy do zatrzymania się, zastanowienia
[22:13] <ivonka>: ale jak pokażemy, to bardziej dotrze do ludzi, a słowa szybko uciekną
[22:13] <xszymon>: pokazać, że w inną stronę trzeba się kierować, ku Bogu, ku Jego wartościom, a nie ku światu i tym, co on przynosi
[22:13] <ivonka>: no ku Bogu, o to mi chodzi
[22:13] <karolina1x>: a to tylko swoim przykładem
[22:13] <karolina1x>: nic na siłę
[22:14] <karolina1x>: nawracanie na siłę to głupota
[22:14] <prilek>: słowa i czyn
[22:14] <xszymon>: Jezus też słowami wiele zdziałał
[22:14] <prilek>: ale On posiadał Ducha Św., czyli tą mądrość
[22:14] <ivonka>: ale to był Jezus
[22:14] <ivonka>: my Nim nie jesteśmy
[22:14] <ivonka>: ludzie się zmienili
[22:14] <aprylka>: owszem, nie na siłę - ale wytrwale
[22:14] <aprylka>: jak kropla, która drąży skałę ;)
[22:14] <xszymon>: nie ma słowa "nawracanie"
[22:14] <xszymon>: jest tylko i wyłącznie "nawracanie się"
[22:14] <ivonka>: xszymon, a co?
[22:15] <ivonka>: aha:)
[22:15] <xszymon>: nie da się nikogo nawrócić, każdy nawraca się sam
[22:15] <opik8>: dlatego mamy też świętych
[22:15] <karolina1x>: no to racja, szymon
[22:15] <karolina1x>: może niewłaściwie to ujęłam
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |