Miłość i posłuszeństwo

[21:59] <ksiadz_na_czacie3>: nienawidzić ??
[21:59] <Joda>: co to za wyczyn poświęcić się dla bardzo bliskiej osoby, a zgnoić obcego, fromm?
[21:59] <fromm>: Joda, czy ja kogoś gnoję?
[21:59] <Joda>: to bardzo pomniejszasz
[21:59] <ataner155>: Joda - on nie mówi o gnojeniu - ale o oddaniu życia za obcego
[22:00] <Joda>: ataner - dopisałam to
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: fromm, chrześcijanin = chrystusowy
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: mamy Go naśladować
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: On ma być w nas rozopznawalny
[22:00] <fromm>: Chrystusa można różnie naśladować
[22:00] <fromm>: Che Guevara też go naśladował
[22:00] <fromm>: ponoć
[22:00] <fromm>: ale mu nie wyszło
[22:00] <fromm>: i stał się łajdakiem
[22:00] <Lunula_1>: co mu nie wyszło?
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: zbrodniarz nie naśladuje Jezusa
[22:00] <wladek>: Che był zbrodniarzem, fromm, co Ty pleciesz??
[22:00] <fromm>: nooo, więc piszę, że mu nie wyszło
[22:00] <fromm>: choć był wrażliwym człowiekiem
[22:01] <wladek>: fromm... zakładał obozy śmierci, skazywał ludzi na śmierć (no to mu wyszło)
[22:01] <fromm>: myślę, że chrześcijanie mają to do siebie
[22:01] <fromm>: że bezkrytycznie podchodzą do siebie
[22:01] <fromm>: natomiast innych chcieliby krzyżować
[22:01] <fromm>: to się często zdarza
[22:01] <fromm>: przepraszam za uogólnienie
[22:01] <ataner155>: fromm... tu się zgodzę... bardzo są bezkrytyczni, co do siebie... za to innych objadą równo
[22:01] <fromm>: tak i ja tego nienawidzę
[22:01] <fromm>: żeby być chrześcijaninem, trzeba iść drogą prawdy
[22:01] <fromm>: a droga do prawdy to też ból
[22:01] <fromm>: patrzenia na siebie
[22:01] <ataner155>: fromm... ale to trudno komuś wytłumaczyć... jak on wie swoje... zostaje się zamknąć, przełknąć porażkę, przecierpieć w ciszy i się pomodlić... i tyle możesz
[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: coś wam wkleję na koniec
[22:02] <ksiadz_na_czacie3>: W czasie wojny domowej w Rosji pewna młoda, 25 letnia kobieta, ostrzeżona przez życzliwych ludzi, że właśnie dziś mają zabrać na egzekucję ją i dwoje dzieci, za rzekome zbrodnie męża, oficera białej gwardii, ukryła się z dziećmi w ziemiance, aby przeczekać czas zagrożenia. Niestety oprawcy dowiedzieli się o kryjówce i w nocy mieli rozstrzelać matkę i jej dwoje dzieci. Pełna trwogi siedziała w ziemiance, tłumacząc dzieciom, że to taka zabawa, że tata ich odnajdzie i zabierze do domu.
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: Wtem drzwi ziemianki otworzyły się i w progu stanęła Natalia, sąsiadka, mówiąc: Wykryto waszą kryjówkę, musisz uciekać, ja tu pozostanę... Jak to, przecież Cię zastrzelą...? - Musisz uciekać, masz dzieci, ja jestem sama... Natalia nie ustępowała... Wreszcie matka zabrała dzieci na ręce, ucałowawszy stojącą w drzwiach sąsiadkę, znikła w mroku nocy... Natalia mogła wyjść, być może podchodziła do drzwi, wahała się, przecież to nie ona była poszukiwana, nie jej zagrażała śmierć... (czy to nie Ogrójec?)
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: ...w końcu jednak pozostała, pozwoliła się zabić... za ową matkę i jej dzieci...
[22:04] <ksiadz_na_czacie3>: w chwili, gdy zastrzelono Natalię, tak naprawdę umarło życie matki i jej dzieci (Natalia przyjęła ich, nie własną śmierć)... Ocaleni zaś otrzymali w tym samym momencie życie Natalii jako dar niezasłużony i niezasługiwalny. Natalia przez swój heroizm upodobniła się do Chrystusa, oddała swoje życie, by żyć Jego życiem. Oto jak tajemnica krzyża realizuje się w życiu człowieka, z którym jest zrośnięta, bo i Chrystus nas umiłował i swoje życie za nas dał, abyśmy żyli. W Chrystusie każde życie jest ważne, potrzebne i sensowne, KAŻDE...
[22:04] <ksiadz_na_czacie3>: to tyle na zakończenie czatu
[22:04] <ksiadz_na_czacie3>: opowiedziałem fragment książki
[22:04] <ksiadz_na_czacie3>: Odwaga modlitwy
[22:05] <ksiadz_na_czacie3>: abpa Antoniego Blooma
[22:05] <fromm>: był taki film
[22:05] <fromm>: Życie jest piękne
[22:05] <fromm>: podobna kanwa
[22:05] <KaJa>: Zastanawiam się, dlaczego wszyscy nie uciekli?
[22:05] <KaJa>: Odwaga modlitwy? Czy zaufanie?
[22:05] <ataner155>: ale gdyby Natalia miała swoją rodzinę - nie zrobiłaby tego... zdaje sobie ksiądz z tego sprawę?
[22:05] <ksiadz_na_czacie3>: tego nie wiemy, ataner
[22:05] <ksiadz_na_czacie3>: różne sa stopnie heroizmu
[22:06] <KaJa>: Bo i człowiek tu różny, Ksiądz
[22:06] <KaJa>: Stan człowieka duszy doprawdy przeróżny jest
[22:06] <ataner155>: wiemy... zostawiłaby swoje własne dzieci? ...nie sądzę
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: byłoby jej zdecydowanie trudniej
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: może by się nie odważyła
[22:06] <ataner155>: ocalić cudze - pięknie - ale zostwić własne? nie wiedząc, czy ktokoleiek im pomoże? czy przeżyją?
[22:06] <ataner155>: a może ta Natalia... zrobiła to ze strachu? ...może już miala dość życia... wolała śmierć? ...może wcale nie o heroizm jej chodziło?
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: spróbujcie sięgnąć po tę książkę
[22:06] <ksiadz_na_czacie3>: cała warta przeczytania
[22:07] <ksiadz_na_czacie3>: życzę Wam dobrej nocy
[22:07] <ksiadz_na_czacie3>: trzymajcie się płaszcza Pańskiego
[22:07] <ksiadz_na_czacie3>: z Panem

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie