[22:07] <ataner155>: Kaja - a ja Ci powiem, że każdy ma swoją drogę do Boga - niepowtarzalną, i nie ma schematu
[22:07] <ataner155>: są podpowiedzi
[22:07] <KaJa>: Prawda, ataner
[22:08] <Zuza>: ks, sposobem może być wyznaczenie sobie czasu i nie odejście przed końcem z zegarkiem w ręce?
[22:10] <ksiadz_na_czacie11>: wręcz przeciwnie, powinno się nawet wtedy przedłużyć trwanie przed Bogiem (zasada: contra agere; czyli przeciwdziałać, bo pamiętajmy, że zły duch zawsze będzie nas odciągał od Boga)
[22:10] <makingthematrix>: ok :) może u Was to jakoś inaczej wygląda :)
[22:10] <ataner155>: mak... to jest naprawdę indywidualna sprawa
[22:10] <Zuza>: jeden ojciec mówił o tym, że on ma dla Boga dziennie swoje 15 minut i nikt mu nie ma prawa wtedy przeszkadzać
[22:10] <Zuza>: i jak próbowałam z zegarkiem w ręc to to multum czasu
[22:10] <Zuza>: i jak tak przedłużasz ten czat, to wtedy zaczyna odkrywać się sens tego trwania
[22:10] <ataner155>: no - jak co chwila na zegarek zerkasz... to faktycznie się przedłuża
[22:11] <Zuza>: nie trzeba zerkać, tylko tak orientacyjnie
[22:11] <andrzejwoch>: albo Ty, Zuza, masz inne 15 min, a On ma inne 15 min
[22:11] <ataner155>: ja tracę orientację, gdy jestem na Adoracji - i mi to pasuje... odpływam od codzienności... szkoda tylko, że jak zamykam drzwi od kościoła, to i spokój odpływa
[22:11] <langusta_>: ataner, jeśli jest w Tobie Jego pokój, nic nie jest Cię w stanie go pozbawić
[22:11] <langusta_>: ani mury kościoła, ani sytuacje życiowe
[22:11] <ataner155>: więc widocznie go we mnie nie ma... jeszcze
[22:11] <wIKTORIA>: a co, jeśli kiedyś odczuwało się zjednoczenie z Chrystusem, a teraz nic - pustka?
[22:11] <langusta_>: wiara to nie odczuwanie!
[22:11] <ksiadz_na_czacie11>: jeśli nasze modlitwy nie prowadzą nas ku jednoczeniu się z Panem w sakramentach świętych, to znak, że coś jest nie tak z tymi modlitwami
[22:12] <Zuza>: ks, trzeba dać się prowadzić
[22:12] <Zuza>: wtedy już nie ma wyboru, jest się na dobrej drodze
[22:12] <ksiadz_na_czacie11>: no dobrze, to podsumujmy krótko
[22:12] <ksiadz_na_czacie11>: 1.medytacja jest formą modlitwy pogłębionej, ale zawsze będącej środkiem do zjednoczenia nas z Bogiem
[22:13] <ksiadz_na_czacie11>: 2.medytacja ma swoje szczególne punkty (wymienione w trakcie czata), choć i tak zawsze zasadniczym jej punktem pozostaje dążenie do Boga
[22:14] <ksiadz_na_czacie11>: 3.z medytacji zawsze powinniśmy wyciągać konkretne wnioski dla poprawienia swojego bycia dla Boga i z Nim
[22:14] <ksiadz_na_czacie11>: amen:)
[22:14] <Helcia_>: amen:)
[22:14] <langusta_>: amen
[22:14] <opik13>: Amen:-)
[22:14] <Palolina>: amen
[22:14] <Magdaaa>: Amen
[22:14] <Zuza>: dzięki ks:)
[22:14] <spamer>: jeszcze może jedno, czy medytacja jest niezbędna w drodze do zbawienia??
[22:14] <langusta_>: spamer, odpowiedź brzmi: jest wielką pomocą
[22:14] <spamer>: po tym, co usłyszałem, - pół-środkiem
[22:14] <spamer>: w drodze do jedności w Eucharystii
[22:14] <Palolina>: a czy można medytować z dziećmi? jak nauczyć medytacji dzieci, które przecież wszystko szybciej chłoną i mają większą wiarę niż dorośli?
[22:14] <Palolina>: i w jakim wieku powinno się zaczynać medytacje? tak po prostu, gdybym chciała uczyć swoje dzieci?
[22:14] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina, jak najwcześniej pomagać dzieciom skupiać się na Panu Bogu :) - bo o to w gruncie rzeczy idzie
[22:14] <Palolina>: hm... dzięki mi się też wydaje, że im młodsze, tym łatwiej
[22:15] <ksiadz_na_czacie11>: może jeszcze dodam coś o medytacjach branych z tradycji i religii wschodnich.....
[22:16] <ksiadz_na_czacie11>: otóż dla chrześcijanina uprawianie technik medytacji wschodnich jest zgubne, bo one nie prowadzą nas ku Bogu, ale ku czemuś innemu, co Bogiem nie jest, a najczęściej skupiają nas po prostu tylko na sobie
[22:16] <ksiadz_na_czacie11>: pamiętać też trzeba, że religie wschodnie są skierowane ku czemuś innemu niż Bóg Osobowy
[22:16] <ksiadz_na_czacie11>: tzn. tak: można niektóre techniki skupienia ewentualnie uznać za pomocne, ale wchodzenie głębiej i oparcie się li tylko na medytacjach wschodnich jest błędem
[22:17] <KaJa>: ku czemu skierowane są?
[22:17] <langusta_>: techniki wschodnie to sposoby samoudoskonalenia i nic poza tym
[22:17] <Zuza>: dokładnie, ks... byłam kiedyś na medytacji buddyjskiej, serio, można się tam wczuć, ale tam nie poznajesz Boga, można zauważyć, że poprzez taką medytację możesz siebie bardzo zmienić, ale nie będzie tam Boga, Miłości
[22:17] <Zuza>: nie ma tam Prawdy, to coś jak manipulacja
[22:17] <Zuza>: uleganie zachciankom
[22:18] <KaJa>: manipulacja jest wszędzie, rzecz w tym, czy w nią wejdziesz
[22:18] <Zuza>: KaJa, no właśnie nie wszędzie
[22:18] <ataner155>: nie? a gdzie nie?
[22:18] <KaJa>: W zakładach pracy nie ma manipulacji, a w szkołach?
[22:18] <Zuza>: Kościół otwiera nas na Prawdę
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |