w przedświątecznym szale, jakiego doświadczamy, próbując zrobić normalne zakupy
[21:52] <cameleon>: inaczej wszystko pójdzie w drzazgi
[21:52] <cameleon>: ata - a może najwyższy czas zostawić to wszystko Bogu?? - ja i tylko ja jest do kitu
[21:52] <ksiadz_na_czacie2>: Cameleon, boję się, że to właśnie tylko Dziecko. Taka zabawka dla poprawienia humoru, wręcz maskotka...
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: Wyciągana z szafy raz na rok, trochę odkurzona, potem zanurzona w wigilijnym barszczu
[21:53] <cameleon>: ks2 - smutne słowa...
[21:53] <kluseczka>: gorzej, jak ta zabawka przestaje bawić
[21:53] <kluseczka>: i wyciąga się, bo musi
[21:54] <ola61>: Ksiadz, tu trzeba głębszego myślenia, a wszyscy są przyzwyczajeni do oprawy, a tak mało się mówi o tym
[21:54] <ola61>: tak, Ksiadz, napisał smutne słowa
[21:54] <ola61>: i jesteśmy "na ziemi"
[21:54] <kluseczka>: "abrakadabra magiczna gwiazdka"
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: Tia, magiczne święta
[21:55] <sono>: wiecie co? jak się naprawdę zakocha w Jezusie, to wszystko inne jest ważne, ale nie najważniejsze :)
[21:55] <sono>: a On jest Królem :)
[21:55] <ataner155>: wszystkiego nie da się Bogu zostawić... On też chce naszego działania - zwalić wszystko na Niego? ...kuszące, ale złudne
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Pelanowski będzie nas pytał w najbliższą niedzielę na wiara.pl - Tęstknisz?!
[21:56] <cameleon>: ks2 - skoro to tylko zabawka, to gdzie podziało się nasze człowieczeństwo? dla dziecka przygina się nieba, a my nawet nie potrafimy niańczyć jak zwierzęta?
[21:56] <sono>: a my mu odpiszemy: no, i to jeszcze jak tęsknimy :)
[21:56] <sono>: przyjdź, Panie Jezu, bo czekamy i tęsknimy za Tobą, jak nie wiem co :)
[21:56] <Lukasz555>: właśnie, oby jak najszybciej nasz Pan przyszedł
[21:56] <kluseczka>: to jest oszukana tęsknota
[21:56] <kluseczka>: bo tęsknimy za Niebem na zasadzie: bo nie chcę kary piekła
[21:57] <ataner155>: Lukasz, jak najszybciej? ...nie żal ci ludzi, którzy nie wierzą?
[21:57] <Lukasz555>: modlę się też za nich, ataner
[21:57] <ksiadz_na_czacie2>: Cameleon, dobrze napisałeś. Może ta tęsknota i ten Adwent jest nam potrzebny po to, by odkryć, co jest istotą prawdziwego człowieczeństwa?
[21:57] <sono>: istotą prawdziwego człowieczeństwa to mi się wydaje, że jest współczucie dla każdego, empatia, wczuć się w każdego człowieka, który nas mija
[21:57] <sono>: traktować każdego, jak brata, ale naprawdę jak brata
[21:57] <cameleon>: nieraz sobie myślę, że kiedy przyjdzie i będzie sądził, to powie wprost: człowieku, osądź siebie sam według swoich słów wypowiedzianych za życia
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Co znaczy naprawdę jak brata?
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Bo to też takie magiczne określenie
[21:58] <sono>: no to znaczy: ja sobie wyobrażam, że w mijanych przeze mnie ludziach jest moja rodzina :)
[21:58] <Lukasz555>: po bratersku, księże :)
[21:58] <kluseczka>: "wszyscy ludzie będą braćmi"...
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Tia, moja rodzina....
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: A ja zawsze brata kopałem....
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Obrywał solidnie i to nam do dziś zostało
[21:58] <ola61>: tak, Ksiadz, to człowieczeństwo w nas zanika, nie potrafimy, bo nie umiemy szukać
[21:58] <cameleon>: ola - bo nie chcemy szukać
[21:58] <Wanda_>: kolejne pytanie: różne są warunki życia, różne problemy; a czy w tych wszystkich "okolicznościach zewnętrznych" nie wystarczy jedno szczerze ufające serce, by Bóg był między wszystkimi?
[21:58] <ataner155>: o matko, sono - to Ty masz wyobraźnię, no no - a jak ktoś ma na bakier z rodziną? to będzie wszystkich nienawidził?
[21:58] <sono>: no, że każdy ma serce, że każdego można zranić, ból zadać i przykro się wtedy robi mi w sercu, dlatego staram się być w miarę dobra dla ludzi
[21:58] <sono>: bo wieczorem podle się czuję, gdy komuś pokazuję rogi, oj bardzo źle się wtedy czuję
[21:59] <cameleon>: ks2 - wybacz, ale znowu wraca to pytanie: "czy Ty Mnie kochasz"? - wiesz, o jaki dialog chodzi
[21:59] <ola61>: Ksiadz...?
[21:59] <ataner155>: ciągle go kopiesz?
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Ola, nie miałaś rodzeństwa?
[21:59] <ola61>: Ks.2, nie miałam rodzeństwa, to jest przykre
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: No widzisz, to mnie nie zrozumiesz
[21:59] <ola61>: ależ rozumiem, mam dwóch wnuków, też leją się ze sobą, ale wtedy ja ich zimną wodą i jest dobrze
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: ola:)
[21:59] <Lukasz555>: po bratersku - czyli traktować innych tak, jak ja bym chciał, żeby mnie traktowano
[21:59] <boonki>: trzeba zaprzeć się samego siebie
[22:00] <sono>: właśnie
[22:00] <sono>: zaprzeć się jak osioł :)
[22:00] <sono>: ale w dobrym kierunku
[22:00] <kluseczka>: przygotować drogę na łaskę
[22:00] <kluseczka>: a czemu nie na odwrót?
[22:00] <kluseczka>: łaska, a potem prostowanie dróżek...
[22:00] <kluseczka>: żeby Kościołowi było wygodniej?
[22:01] <kluseczka>: zwalić winę na człowieka
[22:01] <ataner155>: kluska - łaska jest zawsze... tylko my ślepi i wolimy najpierw prostować
[22:01] <cameleon>: kluseczka - w czasie Postu śpiewa się piosenkę: "nie zamykajcie serc, zbawienia nadszedł czas, gdy Chrystus puka w drzwi, ostatni może raz" ...myślę, że te słowa "pasują" zawsze
[22:01] <ksiadz_na_czacie2>: Klusia, ale w modlitwach adwentowych i nie tylko jest: "daj nam łaskę, abyśmy..."
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: Więc ocalić to może nie czekać na promocje, ale ustawiać się w kolejce po łaskę?
[22:02] <kluseczka>: to mam prosić?
[22:02] <kluseczka>: ja nie lubię prosić
[22:02] <kluseczka>: nikogo o nic
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: pycha?
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: uważaj, bo ona jest jak pożar :P
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: pali od środka
[22:02] <kluseczka>: nie, skromność :P
[22:02] <ataner155>: kluska ...czego Ty właściwie chcesz w życiu? ...wiesz tyle chociaż?
[22:03] <kluseczka>: wiem, ataner, świętego spokoju
[22:03] <ataner155>: hehehe - z takim podejściem? ...to ja Ci nie gwarantuję - ON też Ci powie ...że nie będzie Cię prosił
[22:03] <cameleon>: chrześcijanin nie może mieć świętewgo spokoju, ale święty niepokój:)
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: No widzisz. Chcesz świętego spokoju, a ładujesz się w sam środek trzęsienia ziemi :D
[22:03] <kluseczka>: bo mnie tak zawsze wychodzi
[22:03] <sono>: chrześcijanin, który ciągle ma spokój, to powinien się zastanowić, czy jest katolikiem :P
[22:04] <sono>: no bo zły czepia się tyko tych, którzy mu uciekają z kosmatych łap...
[22:04] <ola61>: cameleon, i dobrze, niepokój, poszukiwanie to dobra strona człowieczeństwa
[22:04] <ola61>: stagnacja i nic nie robienie to zguba
[22:04] <cameleon>: ks2- czyli co powinno być na pierwszym miejscu naszej uwagi, aby ocalić Adwent?
[22:05] <boonki>: Problem w tym, że wielu ludzi chce traktować Chrystusa jak świętego Mikołaja, nie chce od Niego życia wiecznego, tylko wygodne życie na ziemi bez problemów i wysiłku
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: Dobra, wsadziliśmy kij w mrowisko. Udało się dostrzec sens pierwszych dni Adwentu. Ale uwaga! Jutro modlimy się o wolność. Taką uskrzydlającą. Niebezpieczna modlitwa...
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: Tyle na dziś. Szczęść Boże :)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |