ich w duchu moralności i chrześcijaństwa
[17:26] aniuuuu: to nie powinno Ciebie dziwić
[17:26] Tullius: może egoizm to były np. forma obrony?
[17:26] Tullius: na początku
[17:26] Tullius: jakaś próba przystosowania?
[17:26] Tullius: i nikt tego na czas nie zauważył?
[17:27] Vermin: suma sumarum, Mr. X wyrasta na gnoja, który będąc dorosły nie liczy się z absolutnie z nikim, kto nie ma władzy wyższej od niego lub nie jest mu potrzebny, jego brat natomiast odwrotnie
[17:27] Tullius: myślę, że X się jeszcze "nauczy rozumu"
[17:27] Tullius: wbrew pozorom
[17:27] Vermin: Tulius, to nie była forma obrony, wierz mi, znam tego człowieka od małego
[17:28] Tullius: może źle się wyraziłem, nie obrony tylko przystosowania?
[17:28] Vermin: sądząc po obecnej sytuacji, Mr. X ma szansę skończyć w pudle za wyłudzenia, o ile się nie opamięta
[17:28] Vermin: Egoizm może być i obroną i przystosowaniem, ale najczęściej wynika z czystej chciwości
[17:29] Tullius: nie wiem... może rzeczywiście taki już się ten ktoś rodzi?
[17:29] Tullius: nie mam pojęcia...
[17:29] Tullius: czy to się gdzieś do 3-4 roku życia kształtuje w podstawach?
[17:29] aniuuuu: środowisko ma na to wpływ
[17:29] Vermin: teoretycznie Ania ma rację, ale to tylko teoria
[17:30] Vermin: są ludzie, którzy po prostu wybierają zło od samego początku
[17:30] Vermin: nie umiem naukowo tego wyjaśnić, oni po prostu lubią zło
[17:30] Vermin: i to w całkowitym jego zakresie to widać zawsze
[17:30] Vermin: jak grają w cokolwiek na komputerze to robią to jak najbrutalniej
[17:30] Tullius: może to wpływ diabła albo choroba jakaś?
[17:31] aniuuuu: Vermin nie znam takich ludzi, co po pobycie w pudle wyszli na ludzi
[17:31] Vermin: jak grają na boisku to też nie gardzą brutalnością
[17:31] Vermin: lubią siłę fizyczną i znęcanie się nad innymi oraz są do bólu wyrachowani
[17:31] Vermin: Aniu, ja znam
[17:31] Vermin: choćby mój bliski wujaszek
[17:32] Vermin: był w więzieniu za kradzieże, posiedział 4 latka z mendami i jak wyszedł to facet z miejsca znormalniał
[17:31] Tullius: czasem za tym może się kryć lęk przed czymś
[17:33] aniuuuu: no tak dla niektórych to działa
[17:33] Vermin: o tym czy ludzie (niektórzy) rodzą się źli czy to w nich się z czasem pojawia
Nieco później:
[18:21] Tullius: jakoś nie ma tematu :)
[18:21] Tullius: do debaty
[18:25] spamer: "aby byli jedno...." w temacie
[18:26] spamer: znaczy Bóg zawsze jednoczy??
[18:28] neutron: aha, spamer - wymaga od nas wyrzeknięcia się pychy, bo ona nas dzieli
[18:29] spamer: ale Bóg zawsze jednoczy, wymagając wyrzeknięcia się pychy
[18:30] neutron: spamer - tylko wtedy staje się to możliwe
[18:30] spamer: a czyli na górze Babel to nie On pomieszał języki??
[18:31] neutron: spamer - tak ponieważ ludźmi zawładnęła pycha dorównania Jemu
[18:31] spamer: budując wieżę??
[18:32] spamer: to czemu teraz nie miesza, jak człowiek bawi się genami
[18:32] spamer: klonuje
[18:32] spamer: to przecież bardziej pyszne
[18:32] Tullius: wieża to pewna alegoria może być
[18:32] Tullius: i zmieszanie też może być alegorią
[18:32] neutron: z pewnością
[18:32] neutron: ale nieznane są wyroki Boże
[18:32] Tullius: czy bardziej? 4000 lat temu szczytem pychy było budowanie wieży, dziś klonowanie - pycha ta sama
[18:33] Tullius: chodzi o ukaranie tej pychy
[18:33] aprylka: no właśnie - bardziej pyszne w ludzkim rozumieniu - Boskiego znać raczej nie możemy...
[18:33] spamer: bardziej przypomina stworzenie czyli dorównanie Jemu
[18:33] spamer: wykradnięcie czegoś, co jest Jego domeną
[18:33] Tullius: budowanie to też jakieś stworzenie, taki wielki ziggurat - to było coś
[18:33] Tullius: jak na tamte czasy
[18:33] Zuza: ale patrzcie, ludzie budując wieżę Babel, byli zorganizowani, nie pokłóceni, a Bóg powiedział, że skoro budują taką wieżę to nie wiadomo, co będą mogli zrobić w przyszłości i skłócił ludzi
[18:34] Zuza: zatem to nie ludzi wina, oni przecież w zgodzie żyli, dopóki Bóg im nie przeszkodził
[18:34] aprylka: czyżby? czyli wspólny język wystarcza do zgody?
[18:34] spamer: a propos, człowiek budując translatory, najbardziej obecnie znosi ograniczenia Boga z czasów owej wieży
[18:34] Tullius: może właśnie ich skłócił, żeby nie zrobili sobie krzywdy... a nie Jemu
[18:35] Bezimienny: W Biblii dość często, Zuza, pomija się przyczyny pośrednie, przedstawiając tylko przyczynę pierwszą. Bóg zabił, choć zabił np. jakiś człowiek. Chodzi o pokazanie, że i tak zawsze wszystko jest w ręku Boga
[18:35] Zuza: dogadywali się i dlatego Bóg zainterweniował, ponieważ dogadując się, mogli sięgać coraz dalej
[18:35] Tullius: budując "wieże", robią krzywdę sobie...
[18:35] Tullius: ja tu widzę analogię np. do ZSRR
[18:35] Tullius: też miała być taka "wieża do nieba” (komunizmu) - i runęła
[18:35] Bezimienny: Zuza, to powinno się rozumieć raczej, że Bóg dopuścił, że pomieszały się ich języki. Z przyczyn podanych wyżej
[18:36] aprylka: Zuza, a teraz? ileś tam milionów - np. Polaków - ma wspólny język - i co? - i nawet w rodzinie nie mogą się ludzie dogadać niekiedy
[18:36] spamer: raczej do bomby atomowej, Tullis
[18:36] Tullius: do wielu rzeczy w dziejach
[18:36] spamer: tu naprawdę jest krzywda
[18:36] spamer: do zrobienia
[18:36] spamer: a ustrój cóż...
[18:36] Zuza: aprylka, a to pomieszanie języków to właśnie chyba metafora tych różnych zdań, perspektyw myślenia itp.
[18:37] spamer: człowiek co jakiś czas musi coś wypróbować
[18:37] spamer: żeby zdać sobie sprawę, że to niewypał
[18:37] Zuza: Bezi, ale gdyby się nie pomieszały, to ludzie o wspólnych siłach mogliby wiele
[18:37] Zuza: a tak się kłócą jak my tu :P
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |