[19:36] <eMily>: czyli nikt nie pamięta tej modlitwy? :d
[19:36] <eMily>: bo w Internecie też jej nie mam.
[19:36] <aprylka>: jakiej modlitwy?
[19:36] <mm_mm_>: jakiej modlitwy?
[19:36] <eMily>: no, tej wiernych :d
[19:36] <zelazny_orzel>: eMily, a jaka to modlitwa?
[19:36] <eMily>: wysłuchaj Boże, naszej modlitwy...
[19:36] <eMily>: i nie odwracaj się...
[19:36] <eMily>: coś tam, coś tam.
[19:36] <eMily>: wejrzyj na nas, wejrzyj na nas i wysłuchaj nas.. coś
[19:36] <barka>: chciałabym mieć taka wiarę, jak Wy macie
[19:37] <mm_mm_>: ja nie pamiętam żadnej takiej, niestety
[19:37] <Michael102>: barka, cóż stoi na przeszkodzie, abyś i Ty miała taką wiarę?
[19:37] <barka>: moja osobowość
[19:37] <eMily>: ech, dzięki
[19:37] <zelazny_orzel>: korzących się u stóp Twych ołtarzy?????????
[19:37] <eMily>: osobowość da się zmienić :d
[19:38] <zelazny_orzel>: eMily?
[19:38] <barka>: nie
[19:38] <barka>: oj, nie da
[19:38] <eMily>: to do mnie?
[19:38] <eMily>: nie, to nie to.
[19:38] <Michael102>: ta modlitwa, to chyba akt Ofiarowania się Sercu Pana Jezusa odmawiany w pierwszy piątek miesiąca
[19:38] <eMily>: osobowość się da, temperamentu nie.
[19:38] <karolina1x>: barka, czasem to pozory...Ty też masz wiarę
[19:39] <eMily>: chyba nie, my ją odmawialiśmy na czuwaniu jakimś... chyba 1 listopada :d
[19:39] <barka>: ale ja nie chcę iść do piekła :(
[19:39] <eMily>: no i bardzo dobrze ;d
[19:39] <eMily>: Pawlukiewicz mówił ostatnio coś o piekle i ziemi
[19:39] <eMily>: posłuchaj sobie nagrań
[19:39] <tylko>: barko, jeszcze ci życie tak przerobi osobowość , że sama się zadziwisz
[19:39] <zelazny_orzel>: barka, wiara jest darem od Boga, musisz się o nią modlić
[19:39] <barka>: wiem, że dostanę po tyłku nieraz
[19:39] <barka>: ale co tam
[19:40] <barka>: orzeł, na mnie musi Duch Święty zstąpić i mnie obdarzyć łaską wiary na nowo
[19:40] <Michael102>: barka, wiarę trzeba pogłębiać
[19:41] <Michael102>: jest darem danym przez Boga, o otrzymujemy ją podczas chrztu
[19:41] <Michael102>: wiara jest wynikiem współpracy z łaską Bożą
[19:41] <zelazny_orzel>: może Ci się to wydawać dziwne, ale On ciągle Cię "bombarduje" swoimi łaskami, tylko Ty musisz na nie odpowiadać częstą spowiedzią św. i Komunią, najlepiej w tygodniu, bo nieobowiązkowa - otworzy Ci oczy duszy na światło Ducha Świętego
[19:42] <barka>: ejj, nie róbcie ze mnie już takiego grzesznika
[19:42] <barka>: spowiadam się co dwa miesiące
[19:42] <eMily>: xDDDDDD
[19:42] <barka>: wierzę w Boga
[19:42] <eMily>: spowiadaj się, jak tylko to potrzebne.
[19:42] <Michael102>: masz rację: żelazny orzeł
[19:42] <zelazny_orzel>: małymi kroczkami, a dojdziesz do głębokiej i żywej wiary
[19:43] <barka>: ale ja uważam spowiedź za bezsensowną
[19:43] <zelazny_orzel>: barka, za mało co dwa miesiące, najlepiej raz w miesiącu
[19:43] <eMily>: może masz złego spowiednika?
[19:43] <barka>: bo i tak zaraz po spowiedzi mam te same grzechy
[19:43] <eMily>: albo raz w tygodniu ;d
[19:43] <eMily>: znajdź sobie stałego spowiednika
[19:43] <barka>: niby mój jest świetny
[19:43] <eMily>: i chodź do niego tak często, aby chociaż przez chwile być w łasce uświęcającej
[19:43] <karolina1x>: barka, ale jak nie masz nowych to już sukces
[19:43] <eMily>: i móc przyjąć Komunię.
[19:43] <Michael102>: w spowiedzi najważniejszy jest żal za grzechy, a ks. jest tylko szafarzem
[19:44] <barka>: weźcie mnie, trzymajcie z dala od tych księży
[19:44] <barka>: i od sióstr zakonnych
[19:44] <zelazny_orzel>: ale barko, to jak z oknem- myjesz je często i tak się brudzi ,ale jak przestaniesz myć, to tak się zabrudzi, że światło nie dojdzie w odpowiedniej ilości, albo nastanie ciemność :(
[19:44] <karolina1x>: aprylka, czy dziś jest tematyk?
[19:44] <Michael102>: barka, dlaczego masz taką postawę wobec księży?
[19:44] <karolina1x>: eee, chyba nie
[19:45] <barka>: michaś, bo nie mogę uwierzyć w ich powołanie
[19:45] <aprylka>: karolina, jak Bóg da, to będzie ;)
[19:45] <karolina1x>: żelazny- widzę, że jakiś ksiądz Ci tłumaczy bardzo obrazowo
[19:45] <Michael102>: hm, ks. to też człowiek
[19:46] <Koltek>: witajcie...
[19:46] <barka>: w końcu jakiś mówiący ks.
[19:46] <eMily>: no właśnie :D ja też nie mogłam uwierzyć w powołanie
[19:46] <Michael102>: a oprócz tego, nie wierz w księdza, tylko w Pana Boga
[19:46] <eMily>: tym bardziej, że często słuchałam księdza, który miał wahania w powołaniu ;d
[19:46] <barka>: Koltek, co to jest powołanie?
[19:46] <karolina1x>: barka, trzymaj się z dala od tych księży :D
[19:46] <eMily>: ale potem poznałam innych i było lepiej ;d
[19:46] <karolina1x>: Koltek, nie chcesz się wykazać?
[19:46] <Michael102>: tak, trzeba trzymać się z daleka od ludzi, którzy zatrzymali się w rozwoju
[19:47] <Koltek>: nie rozumiem..
[19:47] <karolina1x>: barkę nawracają....
[19:47] <karolina1x>: może im pomożesz
[19:47] <Koltek>: poczytam o czym piszecie - to coś powiem.
[19:47] <karolina1x>: hehehe
[19:47] <barka>: Koltek, co to powołanie?
[19:47] <barka>: jej
[19:47] <keharito>: :D
[19:47] <Koltek>: jak się "wstrzelę" , to coś napiszę :-)
[19:47] <barka>: taki kleryczek mi powiedział, że powołanie to przede wszystkim zaufanie Bogu
[19:48] <Koltek>: dar i tajemnica - tak jak książka JP2
[19:48] <karolina1x>: no tajemnica, to na pewno
[19:48] <barka>: a jakbyś dziecku wyjaśnił, co to powołanie?
[19:48] <Michael102>: hm. powołanie jest w pewnym stopniu tajemnicą
[19:48] <zelazny_orzel>: powołanie , np. do kapłaństwa, jest to zaproszenie Boga dane człowiekowi do udziału w kapłaństwie Chrystusowym
[19:48] <Koltek>: a tak na marginesie - jak ktoś chce posłuchać, o czym mówi na czuwaniu młodych u nas jutrzejszy gość - podam namiary w necie.
[19:48] <zielona_mrowka>: Michael, a w pewnym stopniu darem ;)
[19:48] <karolina1x>: powołanie, to cichy ale przynaglający glos Boga w sercu człowieka
[19:48] <barka>: Koltek, czytaj mnie
[19:49] <Michael102>: tak, karolina
[19:49] <Koltek>: z dziećmi na religii, to na lekcje o powołaniu proponuje przynieść nici, linki a nawet powróz.
[19:49] <barka>: Koltek, czy uważasz, że gazety pornograficzne są złe ??
[19:49] <Koltek>: barka, zdecyduj się na jeden temat.
[19:49] <Koltek>: proszę ;)
[19:49] <zelazny_orzel>: oczywiście, że są złe...co to za pytanie, barko?
[19:49] <karolina1x>: aha
[19:49] <barka>: bo nie chcesz gadać o tym powołaniu, to ja lecę dalej
[19:50] <langusta_>: 100 pytań do Koltka :D życzę cierpliwości Koltek ;) idę na herbatkę
[19:50] <barka>: dobra, to powiedz konkretnie- jak dziecku : co to powołanie?
[19:50] <eMily>: powodzenia :D
[19:50] <Michael102>: barka, dlaczego taka zmiana tematu?
[19:50] <karolina1x>: Koltek, bo widzisz barka uważa, że gazety to nic złego
[19:50] <eMily>: że to tak, jak w rzeźbami w Rzymie.
[19:50] <Koltek>: kilka zdań o powołaniu.
[19:50] <karolina1x>: no Mili
[19:50] <barka>: dajcie mu powiedzieć
[19:50] <Koltek>: jeden topic, nie kilka. - bo będzie o wszystkim i o niczym.,
[19:51] <barka>: Koltek, no pisz w końcu
[19:51] <eMily>: barka.
[19:51] <Koltek>: jak już dzieciaki przyniosą stosowne rekwizyty...
[19:51] <eMily>: ale nie ma definicji powołania?
[19:51] <eMily>: chyba, że jest w Wikipedii, to sobie przeczytaj...
[19:51] <Koltek>: to wbijałem w ścianę dużego gwoździa - nie zawsze się to pani dyrektor podobało...
[19:51] <Michael102>: powołanie, to wezwanie do jakiejś misji, którą trzeba spełnić
[19:51] <Koltek>: dorysowywałem do tego dużą górę - tak - by na tablicy też coś się znalazło...
[19:51] <Koltek>: góra nazywała się: Świętość....
[19:52] <Koltek>: przywiązane nitki do tego gwoździa - i potem była wspinaczka z nimi...
[19:52] <Koltek>: na cienkiej nitce się za bardzo nie dało - no może na początku - ale potem była potrzebna pomoc...
[19:52] <Koltek>: można było "podczepić" się do kogoś...
[19:53] <eMily>: Koltek, to lekcja dla podstawówki?
[19:53] <barka>: dal mnie
[19:53] <barka>: ja tak chciałam
[19:53] <Michael102>: ale dlaczego ksiądz Didymos milczy? dlaczego nie napisze coś o powołaniu?
[19:53] <eMily>: pytam konkretnie?
[19:53] <Koltek>: i było o powołaniu do życia małżeńskiego... a i były czasem mocniejsze.
[19:54] <Koltek>: do nich można było podczepić kilka mniejszych... - byleby się na szczyt wyspinać.
[19:54] <barka>: Koltek, mogę stwierdzić, że moi rodzice po 20 latach małżeństwa się nie kochają
[19:54] <barka>: nie boisz się tego?
[19:54] <barka>: że stracisz to powołanie?
[19:54] <Koltek>: eMily - robiłem w podstawówce i w gimnazjum - studentom też się spodobało - tylko to innym językiem do każdej grupy...
[19:54] <karolina1x>: barka, daj mu skończyć
[19:55] <eMily>: ok :D
[19:55] <barka>: księże?
[19:55] <karolina1x>: Koltek, ale jak do nitki ktoś się mógł podczepić?
[19:55] <Koltek>: Ważne, że ja ze swoją liną , mogę dzięki swojej wolnej woli - "podczepić się” tam gdzie chcę i zdobywać górę, która nie zawsze ma nazwę : Świętość.
[19:55] <karolina1x>: nie rozumiem
[19:55] <Koltek>: karolinka - dwie nitki razem są już mocniejsze.
[19:55] <karolina1x>: aaaa, w ten sposób
[19:55] <eMily>: rzeczywiście fajnie...sam wymyśliłeś?
[19:56] <Koltek>: :-)
[19:56] <karolina1x>: ale mocniejsze dla jednej osoby ;)
[19:56] <Koltek>: inny by się chwalił :-)
[19:56] <barka>: przeczytałeś, co wyżej napisałam?
[19:56] <barka>: bracie Koltek
[19:56] <Koltek>: bo jak z każdym darem - mogę go rozwijać, walczyć o niego - ale mogę, tak jak i talent- z
[19:56] <karolina1x>: a Ty Koltek, że niby masz powróz?
[19:56] <zelazny_orzel>: barko, powołania nie można stracić, jest dane na zawsze... jedynie można je odrzucić
[19:57] <barka>: takk??
[19:57] <Koltek>: mam zdobyć sam świętość, ale i innym przez swoje powołanie tę górę pomóc też zdobyć.,
[19:57] <barka>: a przed chwilką księżulek porównał powołanie do kapłaństwa do powołania do małżeństwa
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |