W tym tygodniu m.in. do Płocka i Dobrzynia nad Wisłą zawita Flis św. Jakuba, który płynie z Krakowa do Gdańska, z figurą - kapliczką apostoła.
Ten pierwszy rejs wiślany, któremu patronuje św. Jakub, płynie przez Polskę, zawijając na chwilę do jego kościołów i sanktuariów. W ten sposób odżywa zapomniana na setki lat tradycja szlaku wodnego do Santiago de Compostela - Camino de Vistula.
- Badając dzieje Camino, odkryliśmy, że spora część pielgrzymów do Santiago docierała najpierw drogami wodnymi, bo były one szybsze i bezpieczniejsze. Nawet w dokumentach krzyżackich jest wzmianka, że jeden ze statków był przeznaczony do pomocy pielgrzymom. Naszą kwerendę i znalezione informacje postanowiliśmy przekuć w konkretny projekt, którym jest Flis św. Jakuba Wisłą z Krakowa do Gdańska - wyjaśnia Paweł Śliwiński, prezes Klubu Miłośników Ziemi Dobrzyńskiej PTTK, zaangażowany również w działalność Pracowni Szlaku św. Jakuba na UMK w Toruniu.
To właśnie pracownia wraz z Nadwiślańską Organizacją Turystyczną podjęły się wytyczenia i zorganizowania tego niezwykłego Camino. Dwa lata temu w Dobrzyniu nad Wisłą otwarto uroczyście liczący nieco ponad 100 km dobrzyńsko-kujawski odcinek Jakubowego Szlaku, łączący się z Warszawską Drogą z jednej strony, a z drugiej - dochodząc do Kruszwicy - z Camino Polaco. Obecnie, także m.in. dzięki dobrzynianom, odżywa ten zapomniany, jedyny w swoim rodzaju szlak ku Santiago.
- Nie chcemy, aby flis był konkurencją dla Camino lądowego, bo trafia on jednak do trochę innej grupy odbiorców. A są to żeglarze, którzy nas zainspirowali i stwierdzili, że też chcieliby pielgrzymować, ale nie chodząc, lecz płynąc - zapewnia Paweł Śliwiński, który był m.in. na rozpoczęciu flisu w Krakowie.
- Rozpoczęliśmy w Jakubowe święto, 25 lipca, wczesnym rankiem na Wawelu wartą honorową przy grobowcu Kazimierza Jagiellończyka, bo to za jego panowania, po wojnie trzynastoletniej, Polska otrzymała dostęp do Pomorza Gdańskiego i panowanie nad całym biegiem Wisły, dzięki czemu flis przez Polskę w ogóle był możliwy. Byliśmy wszyscy w strojach regionalnych - wspomina P. Śliwiński. Jedna z uczestniczek delegacji, ubrana w taki strój, przypomniała wszystkim Nawojkę.
Kim była ta na półlegendarna postać z XV wieku? Była młodą dziewczyną, mieszkanką grodu Dobrzyń nad Wisłą, która "nielegalnie" na owe czasy (dlatego w przebraniu męskim) studiowała na Akademii Krakowskiej. Gdy sprawa wyszła na jaw (podobno Nawojka została oblana wodą w lany poniedziałek), została postawiona przed sąd, lecz uratowały ją jej znakomite osiągnięcia. Ostatecznie Nawojka wstąpiła do klasztoru.
Za to surowe potraktowanie Nawojki po 500 latach chcą przeprosić krakowianie... "I właśnie za to dziś włóczkowie krakowscy (flisacy), w imieniu swego miasta, chcą przeprosić Dobrzyń nad Wisłą. Figura autorstwa Henryka Tomczaka, która dotrze drogą wodną do Santiago, stanie ostatecznie w kapliczce w Dobrzyniu nad Wisłą, na wysokiej nadwiślańskiej skarpie. Wszystko jest możliwe na Camino de Vistula!" - napisano na fanpage’u Festiwalu Wisły, który zamieszcza posty z flisu.
Flis odbywa się drewnianą łodzią, z udziałem stałej, niewielkiej załogi, w której płyną też dobrzynianie. Jednostka może zabrać jeszcze kilku pasażerów, więc na stacjach tego flisu zabierają na krótki rejs po 4 osoby, aby zasmakowały trochę pobytu na wodzie.
W najbliższych dniach 1. Flis św. Jakuba zawita do Czerwińska, Płocka i, oczywiście, Dobrzynia nad Wisłą. Już wiadomo, że w czwartek 5 sierpnia o godz. 18 w kościele parafii św. Jakuba w Płocku-Imielnicy będzie sprawowana Msza św. z udziałem uczestników wodnego Camino.
7 sierpnia figura świętego dotrze do Dobrzynia nad Wisłą. Jak zapowiada Paweł Śliwiński, odbędzie się tam mała uroczystość. Figura zostanie zabrana z łodzi i dobrzyńskiego portu przeniesiona uroczyście na Jakubowe Podzamcze (górę zamkową) i do kościoła parafialnego, gdzie zostanie powitana przez ks. Henryka Lewandowskiego, proboszcza dobrzyńskiej parafii Wniebowzięcia NMP. W niedzielę o godz. 9 uczestnicy flisu będę uczestniczyć we Mszy św., a potem popłyną dalej.
W kolejny weekend zawitają na Festiwal Wisły (Włocławek - Toruń), a 22 sierpnia mają zakończyć tegoroczne Camino w Gdańsku. Natomiast peregrynacja tej figurki zakończy się w przyszłym roku, gdy dotrze do Santiago de Compostela, a potem, już ostatecznie "zamieszka" w Dobrzyniu nad Wisłą. Sam Flis św. Jakuba ma być imprezą cykliczną, aby ożywiać Camino de Vistula.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |