Niektórzy z obawy o swoje życie zamykają okna, gdy tylko zawieje wiatr. Zabójca lubi wietrzną pogodę.
Mieszkańcy Sochaczewa walczą o usunięcie płyt azbestowych z elewacji bloków. Najbardziej boją się chorób nowotworowych. Mimo zagrożenia zdrowia i życia, ciągle słyszą, że na usunięcie eternitu nie ma pieniędzy.
Ku pamięci jabłoni
Na osiedlu „Ogrody”, w miejscu, gdzie dzisiaj wyrastają bloki mieszkalne, kiedyś rosły drzewa owocowe. Głównie jabłonie. Ludzie przychodzili z miasta i rwali owoce na marmoladę. Świeże, bez chemikaliów, każdy wiedział, że w tym miejscu samo zdrowie rośnie. Ale pewnego dnia ktoś zerwał ostatnie jabłka, odliczył drzewa, wziął do ręki siekierę i wyciął jabłonki. Później wyrosło osiedle betonowych bloków i – pewnie z tęsknoty za starym sadem – pomyślano o nazwie „Ogrody”.
– Dzisiaj mój syn ma 34 lata, a osiedle jest rok starsze od niego – mówi pan Jan. – Wprowadziliśmy się tutaj na parter, ponad 60 metrów nam przydzielili. Mieszkanie ładne, ale od zewnątrz szpecą płyty. Pan Jan uważa, że azbest nie jest aż tak szkodliwy, jak mówią niektórzy. Jako dowód podaje kościelnego w jednej z sochaczewskich parafii, który w młodości ciął płyty na osiedlu i do dzisiaj jest zdrowy. Bardziej rażą go liszaje na elewacji.
Czy jest się czego bać
O opinię na temat szkodliwości płyt azbestowych lokalny portal e-sochaczew poprosił Michała Stępnia, dyrektora Wydziału Ochrony Ziemi i Powietrza Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Warszawie. Potwierdził, że najniebezpieczniejsze są te uszkodzone: „Tego rodzaju płyty zawierają około 11–13 proc. rakotwórczego azbestu. Kiedy się kruszą, powstaje tak zwany pył respirabilny. Jest bardzo toksyczny. Zaznaczam, że na stan elewacji duży wpływ mają również czynniki atmosferyczne. Niedobrze, jeśli na przykład najpierw pada deszcz, a potem wieje silny wiatr. Wtedy woda wypłukuje cement i odsłaniają się włókna azbestowe. Wiatr powoduje, że łatwo dostają się do płuc osób, które są w pobliżu. Nie wszyscy wiedzą, że azbest jest szkodliwy nie tylko dla tych, którzy mają z nim bezpośredni kontakt. Jego drobinki mogą dotrzeć daleko. Gdy płyty są w dobrym stanie, ich szkodliwość jest niewielka. Jeżeli chodzi o powstawanie chorób związanych z azbestem, takich jak pylica czy nowotwory, to spełnione muszą być dwa warunki: długotrwałe pylenie i duża ilość pyłu. Zasada jest jedna. Azbest jest materiałem niebezpiecznym i powinien być usuwany. Przypadek sochaczewskiego osiedla nie jest odosobniony. Mazowsze to prawdziwe azbestowe zagłębie. Jest w ścisłej czołówce regionów o największym zagęszczeniu występowania tej szkodliwej substancji” – tłumaczył Michał Stępień.
Szary sweterek
Z azbestem od lat walczy Edmund Młynarczuk, który mieszka na osiedlu „Ogrody”. Pisze do Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej i Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Do tego ostatniego wysłał nawet próbki mchu i grzybów, które rosną na elewacji. Jak dotąd, nie otrzymał satysfakcjonującej odpowiedzi. Spółdzielnia załatała tylko dziury w płytach, aby się nie kruszyły i nie pyliły.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |