• ks.Piotr
    21.09.2006 23:54
    Modlę się za Ciebie Ojcze. Niech Maryja czuwa nad Tobą.
  • Jan CR
    21.09.2006 23:54
    W relacji wiary i rozumu nie może być miejsca na fanatyzm, który zawsze będzie rodził przemoc. Tego nigdy nie będą chcieli zrozumieć ci, którzy swoje - ewidentnie złe i niegodziwe- postępowanie będą tłumaczyć wiarą. Tu nie ma miejsca na dialog. Dlatego też w tej sytuacji trzeba się jasno określić. W tej autoidentyfikacji wielu chrześcijan, którzy gdzieś zagubili swą tożsamość, bardzo pomocne były słowa papieskie, które żadną miarą nie mogły obrazić człowieka, który głęboko wierzy. Zadaniem Benedykta XVI jest utwierdzanie swich braci w wierze, dlatego jego słowa wywołały taki oddźwięk (sądzę, że nie tylko wśród fanatyków muzułmańskich). Swoją drogą - ciekawe komu zalezy na takim rozgłosie w świecie islamu, wyrwanych z kontekstu słów głowy Koscioła?
  • Ks. Jan Przybocki
    21.09.2006 23:45
    Ojcze Św. modlę się o pokój i o poszanowanie Praw Każdego człowieka, także tego, który jest zabijany przez muzułmanów np. w Sudanie.
  • MIROSŁAW
    21.09.2006 23:27
    Tylko katolicyzm jet tolerancyjny, islam nie. Czas by to dostrzeżono w Europie, Pan chciał by europejczycy dostrzegli to i zrozumieli w całej rozciągłości. Może w ten sposób Europa dostrzeże potrzebę odnowienia swojej chrześcijańskiej tożsamości
  • pedro
    21.09.2006 23:14
    wspieram modlitwą Benedykta XVI
  • monika
    21.09.2006 23:00
    Popieram Ojca Świętego i codziennie wspieram Go modlitwą.
  • Ola
    21.09.2006 22:54
    Benedykt XVI jest dla mnie osobą szczególnie bliską, ze względu na to jaki jest, co robi i przede wszystkim co mówi. Dla mnie, młodej dziewczyny, jest szczególnie ważne by mieć oparcie i wierzyć w Kościół, a tę właśnie wiarę i oparcie odnajduję w B1. Dlatego obiema rękami podpisuję się pod akcją popierającą papieża. I dziwny wydaje się fakt , że kiedy ktoś urazi muzułmanów (szanuję ich, i jeśli mówię pejoratywnię o nich, to mam na myśli jedynie tych wyznawców, którzy spowodowali, że pojmujemy islam jako religię przemocy), to cały świat drży, czy przypadkiem nie zaraz gdzieś nie będzie jakiegoś zamachu terrorystycznego, a kiedy ktoś obraża chrześcijan nie mówi się nic, lub wręcz się z nich szydzi jeszcze bardziej. Moim marzeniem jest, żeby prawdziwi wyznawcy Allacha mogli wreszcie dojść do głosu i pokazać wszystkim, że islam nie ma nic wspólnego z przemocą, że nie jest to religia pieniaczy i awanturników, którzy szukają ciągle pretekstu do czynienia zła. Zwłaszcza jeśli tym pretekstem staję się Benedykt XVI.
  • Marek z Wolsztyna
    21.09.2006 22:38
    Jestem z Tobą Ojcze Święty i pamietam o Tobie w modlitwie. Prowadź nas
  • piotrek'83
    21.09.2006 21:54
    Wspieram Cię Ojcze Święty swą modlitwą. Prowadź dalej swój lud powierzony Ci przez Pana mimo trudności.
  • Ks. Henryk Rychert
    21.09.2006 21:51
    Modlę się za Ojca Świętego. Jego posługa jest trudna i to nie tylko z powodu protestów po Jego wypowiedzi w Niemczech, stąd potrzebna jest modlitwa. Ona czyni cuda. Może tego uczy nas obecna sytuacja, że trzeba się modlić za Papieża i Kościół, że trzeba kochać Kościół i identyfikować się z nauczaniem papieskim, gdyż wydaje się, że w codziennym życiu o tym zapominamy. Niech Zbawiciel da siłę Benedyktowi XVI, niech da opamiętanie Jego adwersarzom. "Pan ześle siłę swojemu ludowi"