W niedzielę nie kupuję

Kto w niedzielę pracuje, odkłada do dziurawego mieszka (tj. worka) Jedni mówią: kupujemy, bo jest otwarte; drudzy: chcą kupować, więc otwieramy. Trzeba działań ze strony prawa, by sklepów nie otwierano oraz ze strony zwłaszcza chrześcijan, by otwierający sklepy splajtowali, ponieważ w niedziele i święta nie kupujemy. Popieram bojkot sklepów w niedziele

Poprosmy biskupow aby poprosili wszystkich ksiezy aby uswiadomic w parafiach i szkolach jakie zlo wprowadza handel w niedziele. Nie patrzmy obojetnie na to zlo. Czlonkowie rodziny nie majac siebie nawet w niedziele przezywaja tragedie. W niektorych krajach handel w niedziele jest zakazany a mimo to gospodarka jest na wyzszym poziomie niz w Polsce.

W NIEDZIELę NIE ROBIę ZAKUPóW I WYMGAM TEGO OD DZIECI .PRACUJę NA STACJI BENZYNOWEJ SZLAK MNIE TRAFIA JAK "KATOLICY"PO MSZY IDą NA ZAKUPY.CI LUDZIE NIE WIEDZą CO ZNACZY DZIEń śWIęTY śWIęCIć.NIE WIERZę żE Są TO C RZEśCIJANIE. GDZIE JEST PAńSTWO PRORODZINNE.?

Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy (Wj 20, 8-10) 78

Staram się nie robić zakupów w niedziele. I jestem zdecydowanym zwolennikiem całkowitego zakazu handlu w niedziele i święta. Ja nie muszę pracować akurat w niedziele ale związane jest to tylko i wyłącznie z długością mojego stażu zawadowego i pracę tę wykonują młodsi pracownicy i z całego serca im współczuję; pracujemy na małej stacji paliw, i uważamy że sprawiedliwe by było, że jeżeli szef chce sie dorabiać niedzielą, powinnien sam przyjeżdżać i handlować w ten dzień - taki zresztą powinien być nakaz prawny również w innych gałęziach gospodarki. A bywalcom "współczesnych świątyń" (super i hipermarketów) z całego serca współczuję braku pomysłowości i bezsilności w wypełnianiu wolnego czasu i zwracam się z prośbą żeby przed każdym wejsciem do tej "świątyni" w niedziele i święto pomyśleli o tych kobietach i ich rodzinach a szczególnie dzieciach !!!

My też nie kupujemy w niedzielę. Chcemy sobie i innym odpocząć , w tym dniu myśleć o Bogu i rodzinie, a nie o marchewkach.

W niedzielę nie kupuje ponieważ: - chcę świętować, - zdążę zrobić zakupy w ciągu 6 dni tygodnia, - współczuję ludziom, którzy są przymuszani do pracy w niedzielę- oni też pragną świętować i odpocząć

Ja też nie kupuję w niedzielę. Unikam zakupów w tym dniu.

Dołączam do Grona osób ,które nie kupują w niedzielę. Ten dzień jest dla mnie wyjątkowy!

W niedzielę nie jeżdzimy do supermarketów