Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Pamiętacie Edith Piaf? Pamiętacie. Nie można nie zapamiętać tak dramatycznego vibrato w głosie i jeszcze bardziej dramatycznego życia.
więcej z tego numeru »
Mało która książka wciągnęła mnie tak bardzo jak „Rok 1984” George’a Orwella. Przyznaję, bardziej niż ciekawością kierowałem się lękiem, identyfikując się z głównym bohaterem; wraz z Winstonem siedziałem we wnęce, z której byłem niedostrzegalny dla Wielkiego Brata, kontrolowałem głowę z obawy przed myślozbrodnią i drapieżnymi mackami Myślicji, dziwiłem się nowomowie i nie wierzyłem w nową wersję historii.
To dość symptomatyczne, że w numerze na drugą niedzielę wielkanocną, od jakiegoś czasu przeżywaną jako Niedziela Miłosierdzia Bożego, rozmowę „Gościa” przeprowadzamy z… filozofem.
Podobno wielu współczesnych polskich osiemnastolatków na pytanie: „W co wierzysz?” (w sensie religijnym) odpowiada: „W coś wierzę. Ale w co?”.
Powinienem być może rozpocząć od utyskiwania na zbyt szybki upływ czasu. Na to, że dopiero co głowy popiołem posypywaliśmy, a już Wielkanoc za pasem.
...zanim dzban się rozbije u źródła...
Czyli pisany po śląsku blog o baśniach, legendach, animacjach...
Jaki piękny byłby świat...
Kopernik? Bóg dla Jozuego!
Trudno w miesiącu kwitnących kasztanów nie podjąć tematu matury i dojrzałości.
Czy chcemy być owcami? Jak się czujemy gdy ktoś taki nas mówi?
To byłby kres doskonalenia się i zadanie dla każdego człowieka.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.